Autor Wątek: Obciążenie roweru - waga bagażu  (Przeczytany 4525 razy)

Offline kunu

  • Wiadomości: 210
  • Miasto: Poznań/Widziszewo
  • Na forum od: 14.09.2010
Odp: Obciążenie roweru - waga bagażu
« 2 Lut 2012, 09:19 »
Zakładając używane części zmieści się w 120-140zł. Za to jak będzie musiał w jakimś miasteczku na gwałt kupić nowe koło to będzie drogo. Z tym naprawianiem złamanej osi w każdej wsi też byłbym ostrożny. Nie będzie części albo mechanik zrobi na drugi dzień i co? O ile jakiś mechanik będzie bo u mnie w rodzinnej wsi żadnego nie ma na przykład. No chyba że wycieczki będa naprawdę wokół komina i jakby co to ktoś podjedzie autem jak rower się rozkraczy.

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Odp: Obciążenie roweru - waga bagażu
« 2 Lut 2012, 19:42 »
Z tego co wnioskuję, to rower pytającego nie należy raczej do najnowszych, więc do wymiany pewnie miałby całe koło (można przeplatać, ale to raczej nieopłacalne) i kasetę. Do tego znając życie, to nowa kaseta już nie spasowałaby się z łańcuchem, a więc do wymiany byłby cały napęd...

Kasetę i łańcuch i tak wymienia się dość często. Wystarczy zgrać to z operacją wolnobieg => kaseta. A jeździć na tanim ale niepewnym rowerze to przykra sprawa.


Offline owca

  • Wiadomości: 276
  • Miasto: Łódź/Piotrków Tryb.
  • Na forum od: 18.02.2011
Odp: Obciążenie roweru - waga bagażu
« 2 Lut 2012, 20:18 »
Kasetę i łańcuch i tak wymienia się dość często. Wystarczy zgrać to z operacją wolnobieg => kaseta.

A co to dla Ciebie znaczy dość często? Mi w pierwszym Krossie kupionym za 700zł napędu wystarczyło chyba na ponad 10tyś km, czyli około 2 sezonów. Ale wydaje mi się, że wiele osób robi taki przebieg w kilka lat.
Poza tym wymienić trzeba też piastę, a zazwyczaj bardziej opłacalna jest wymiana całego koła.
Nie twierdzę, że to jakaś fortuna, ale czasami na prawdę nie warto jest inwestować kasy w dany rower dopóki wszystko działa.

A jeździć na tanim ale niepewnym rowerze to przykra sprawa.
No tak, jak ktoś nie ma roweru za minimum 3000zł to przecież nawet nie dojedzie go granicy...


Jestem na kilku forach tematycznych (fotograficzne, outdoorowe) i wszędzie widać ten sam mechanizm. Ktoś ma pytanie czy coś jest dobre i zazwyczaj dostaje rady, żeby dołożył 200zł to będzie miał lepsze, ale wtedy to już bardziej opłaca się dołożyć 500zł i kupić coś innego, a jak dołoży jeszcze 300zł to już w ogóle będzie miał wypas...
I tym sposobem wychodzi, że jak ktoś nie ma sprzętu za 5000zł to w ogóle nie ma sensu wychylać nosa z domu.


I żeby była jasność, też uważam, że kasety są lepsze i pewniejsze niż wolnobiegi, ale nie popadajmy w paranoję. Sam kupowałem kolejne rowery już z kasetami, bo są lepsze. Ale na wolnobiegu też kawałek Europy przejechałem i nigdy nie miałem z nim problemu i większość awarii w tym rowerze miałem na pusto, na mieście.


Dlatego skłaniam się o wiele bardziej do Twojej pierwszej rady, niż do namawiania kolegi na wymianę wolnobiegu...
Moje rady :
1. Nie ma co demonizować problemu.
2. Zrób sobie próbę przed wyjazdem. Dopakuj rower trochę bardziej niż ma to być na TYM wyjeździe i przejedź się na dłuższą wycieczkę nie oszczędzając nadmiernie siebie i roweru. Taki test powie Ci bardzo dużo.

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Odp: Obciążenie roweru - waga bagażu
« 2 Lut 2012, 23:04 »
Kasetę i łańcuch i tak wymienia się dość często.
co to dla Ciebie znaczy dość często? Mi w pierwszym Krossie kupionym za 700zł napędu wystarczyło chyba na ponad 10tyś km, czyli około 2 sezonów

W przypadku Transatlantyka to oznacza co pół roku :)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna Dominik

  • Wiadomości: 24
  • Miasto: P-ń
  • Na forum od: 16.01.2012
Odp: Obciążenie roweru - waga bagażu
« 2 Lut 2012, 23:46 »
szkoda, że wcześniej o tym nie wiedziałem bo po zeszłym sezonie wymieniałem wolnobieg... :/

A jeździć na tanim ale niepewnym rowerze to przykra sprawa.
Mój rower strzeli za to porządnego focha!  :P ;D

A tak serio, dzięki wielkie za wypowiedzi, uświadomiliście mi co nieco, znam za i przeciw i przemyślę sprawę. :)

Offline owca

  • Wiadomości: 276
  • Miasto: Łódź/Piotrków Tryb.
  • Na forum od: 18.02.2011
Odp: Obciążenie roweru - waga bagażu
« 3 Lut 2012, 08:09 »
W przypadku Transatlantyka to oznacza co pół roku :)

Domyślam się ;)
Ale "przeciętnemu zjadaczowi chleba" jeden "napęd" wystarczy na 3-5 lat, a jeszcze innym na całe życie ;)

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Odp: Obciążenie roweru - waga bagażu
« 3 Lut 2012, 23:37 »
owca - w moim zdaniu o tanim i niepewnym rowerze akcent połóż na "niepewny". Nie musi być nie wiem jak wypasiony i drogi - ma być sprawny i niezawodny. Staram się właśnie nie popadać w paranoję, wskazałem tylko że wymiana napędu może być dobrą okazją do wymiany wolnobieg/kaseta.
Sam dobrze wiem co to są koszty utrzymania roweru i nie zamierzam nikogo nakłaniać do wydatków.
Jako ciekawostkę mogę podać, że mój Author jeździ ze mną 4,5 roku i jego dotychczasowy koszt utrzymania wynosi do tej pory 3300 zł przy cenie nowego roweru 1600 zł, a więc już dwukrotna wartość nowego roweru. Są to tylko koszty części zamiennych, napraw, serwisowania, drobnych modernizacji. Osobna bajka to sakwy, buty, ubranie, sprzęt turystyczny. Takie są koszty 1,5 krotnego okrążenia kuli ziemskiej (szkoda, że nie w dosłownym tych słów znaczeniu).


Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum