Autor Wątek: rękawiczki na porządny mróz  (Przeczytany 5689 razy)

Offline Mężczyzna Robert

  • Wiadomości: 4821
  • Miasto: Konin
  • Na forum od: 03.12.2007
Odp: rękawiczki na porządny mróz
« 16 Paź 2012, 01:00 »
Ale wiecie, Michał na karnawałowej wyprawce w styczniu jeździł w krótkich spodenkach ;)

Offline Mężczyzna Susiedka

  • Wiadomości: 414
  • Miasto: Stuttgart
  • Na forum od: 03.09.2010
Odp: rękawiczki na porządny mróz
« 10 Lis 2012, 09:14 »
Zdarzało mi się jeździć przy mrozie do -30 stopni, co prawda, nie cały dzień.  :)
Ze względu na wilgoć, używam rękawiczek cienkich, najlepiej polarowych i koniecznie nie za ciasnych. Jeśli jest zimniej, zakładam sensowne narciarskie, które dostałem kiedyś w prezencie. Gdy mróz mocno przyciśnie, zakładam cienkie polarowe i na to narciarskie.
Taki system mi się sprawdza.

Zauważyłem, że ważniejsze od ekstra rękawiczek jest dobre ubranie się. Odpada plecak i obcisła góra, bo naciskają na tętnice szyjne i ręce są od razu odłączane od zasilania.  ;)

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2777
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Odp: rękawiczki na porządny mróz
« 10 Lis 2012, 09:18 »
Używasz rękawiczek polarowych bez żadnej membrany?
Bo jak dla mnie to to właśnie jest najważniejsze, bez niej mam od razu przemarznięte dłonie.
No i nie zgodzę się, że ważniejsze od rękawiczek jest odpowiednie ubranie "góry".
Wracam do jeżdżenia.

Offline Mężczyzna Susiedka

  • Wiadomości: 414
  • Miasto: Stuttgart
  • Na forum od: 03.09.2010
Odp: rękawiczki na porządny mróz
« 10 Lis 2012, 16:32 »
Te grube rękawiczki mam chyba z membraną, ale nie interesowałem się tym.  ;D
Jeździłem na krótsze dystanse, takie po 50 km, raczej nie dłuższe.

Ja nie mówiłem, że rękawiczki nie są ważne, bo ważne są. Ale jeśli ktoś się źle ubierze i plecak mu pogarsza  krążenie, albo ma na letnią modę ustawione wysoko siodełko, że nacisk na ręce jest duży i leżymy na rękach, to żadne rękawiczki nie pomogą i wystarczy przejechać 5 km, żeby się czuć naprawdę podle.
Odczułem to na własnej skórze, przy złym ubiorze po kilku kilometrach miałem dość, ale czasami byłem za zewnątrz i 10 godzin i było dobrze.

Offline Mężczyzna Susiedka

  • Wiadomości: 414
  • Miasto: Stuttgart
  • Na forum od: 03.09.2010
Odp: rękawiczki na porządny mróz
« 10 Lis 2012, 18:50 »
Wysokości siodła nie ustawia się względem dłoni, a względem kolan, zimą siodło z reguły powinno być nawet trochę wyżej, bo stosuje się buty z nieco wyższą podeszwą.

Ja obniżam i to z dwóch powodów. Raz przez ręce, żeby było wygodniej, a po drugie, żeby się podeprzeć nogą i nie wywalić na bele-czym  ;) Ty rób jak uważasz. Jeżdżę pod drogach często w koleinach i nawet czasami dość szybko, jak na warunki zimowe, jeżdżę dużo po jeziorach po lodzie. Próbowałem jeździć po lodzie z wodą, ale tylko raz.  ;D

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: rękawiczki na porządny mróz
« 10 Lis 2012, 18:53 »
Kto choć raz miał kontuzje kolana ten nie będzie bezmyślnie zmieniał dobrej dla kolan pozycji. Nie życzę Ci tego, ale pewnie kiedyś się tego doczekasz.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2777
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Odp: rękawiczki na porządny mróz
« 10 Lis 2012, 19:14 »
Znów się nie zgodzę. Nie wprowadzam nigdy żadnych modyfikacji pozycji na rowerze ze względu na zimę. Jasne, w jakiśm stopniu na pewno pozycja i ubranie wpływają na dłonie, ale generalnie najważniejsze w tym wszystkim są rękawiczki. Trzeba również uważać, żeby na postoju nie przechłodzić dłoni - dlatego bardzo dobrym pomysłem jest noszenie dwóch par - zewnętrznej (np grubych narciarskich) i wewnętrznych - takich, w których można zostać w czasie postoju.
Dwa razy doprowadziłem do wychłodzenia z powodu zdjęcia rękawiczek (mi wystarczyło kilka minut z gołymi dłońmi na mrozie rzędu -10, -15 stopni) i później przez kilka kilometrów chciałem krzyczeć z bólu.
Oczywiście przy temperaturze lekko na minusie o taką sytuację znacznie trudniej.
Wracam do jeżdżenia.

Offline Mężczyzna Susiedka

  • Wiadomości: 414
  • Miasto: Stuttgart
  • Na forum od: 03.09.2010
Odp: rękawiczki na porządny mróz
« 10 Lis 2012, 20:35 »
Kto choć raz miał kontuzje kolana ten nie będzie bezmyślnie zmieniał dobrej dla kolan pozycji. Nie życzę Ci tego, ale pewnie kiedyś się tego doczekasz.


Nie kumam, o co chodzi.  :)
Czyżbyś się obawiał, że będziesz kolanami walił w ramę?
Ja nie mam takiego problemu, bardziej się obawiam, że się wywalę, bo nie jestem w stanie się podeprzeć.
Kilka razy się wywaliłem jesienią na liściach i zimą na lodzie i wtedy faktycznie to odczuwałem co najmniej przez dwa tygodnie i teraz już jestem czujny.  ;)
Róbta, co chceta. Jak sobie każdy zrobi, tak będzie miał.  ;) Pogadamy na wiosnę. Ja przez całą zimę jeżdżę, wczoraj też zrobiłem 100 km.

Daniel, Ty to masz taką zimę w tych Twoich Francach, że ho ho. ;)
A ja mówię o poważnej zimie, -30 i mniej, zalodzonej jezdni, wywrotce mogącej się skończyć złamaniem nogi i długim oczekiwaniem na karetkę albo i niedoczekaniem jej.

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3448
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Odp: rękawiczki na porządny mróz
« 10 Lis 2012, 20:59 »
Wysokość siodełka ma wpływ na zakres pracy kolan, a jeżeli jest on zbyt mały (zbyt zgięte/wyprostowane kolano przy maksymalnym wyproście) to u wielu osób prowadzi do przeciążania i kontuzji. Jeśli problem cię nie dotyczy, to możesz się tylko cieszyć, np. u mnie takie zabawy z obniżaniem siodełka skończyłyby się nieprzyjemnym bólem przy dłuższym pedałowaniu.

Też kilka zim przejeździłem, ale przy żadnej z gleb na lodzie inne ustawienie siodełka by mnie nie uratowało i nie bardzo wierzę, że w ogóle ma to jakieś znaczenie, to jak szybko się postawi stopę na ziemi to jest kwestia tego, jak wysoko jest ustawiony pedał, a nie tyłek.

Gleby na lodzie to jest przede wszystkim kwestia braku ostrożności, złego hamowania i niedoceniania śliskiej nawierzchni, trzeba nabrać wprawy. Przez pierwszą zimę jazdy po mieście wywaliłem się z 10 razy, a poprzedniej - wcale.

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2777
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Odp: rękawiczki na porządny mróz
« 10 Lis 2012, 22:44 »
A czy ja mówię o jeżdżeniu zimą we Francji? Siedzę tu od września ;]
Robiłem trasy i po 200 km przy solidnym mrozie, więc serio wiem o czym mowa, nie teoretyzuję.
Wracam do jeżdżenia.

Offline Mężczyzna Susiedka

  • Wiadomości: 414
  • Miasto: Stuttgart
  • Na forum od: 03.09.2010
Odp: rękawiczki na porządny mróz
« 11 Lis 2012, 15:41 »
A gdzieś przy tych -30 i mniej tak jeździł?

Zdarza się czasami w kraju solidny mróz  ;), najmniej miałem -34, zazwyczaj było bezwietrznie, więc daje się wytrzymać.
Lubię zimą czasami na rybki na lód wyskoczyć, na pół dnia, czasami dłużej.
Na Mazurach i Podlasiu co roku jest co najmniej tydzień z temperaturą poniżej -26.

Kiedyś byłem w górach w Waksmundzie. Zeszliśmy z Turbacza, na górze było spokojnie, słoneczko i -10, a jak zeszliśmy na dół było -28 i ostro wiało. Dobrze, że bez roweru byłem, brrr. :)
« Ostatnia zmiana: 11 Lis 2012, 15:46 Susiedka »

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Odp: rękawiczki na porządny mróz
« 11 Lis 2012, 16:27 »
W zeszłym roku było 6 dni w okolicach Suwałk poniżej -20 ale nie więcej niż -25.
W styczniu 2010 były takie kolejne 3 dni, że było poniżej -26.
W 2009 poniżej -21 nie spadało.

Offline Mężczyzna ppiotr

  • Wiadomości: 535
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.10.2012
Odp: rękawiczki na porządny mróz
« 11 Lis 2012, 16:39 »
Ale pamiętajcie, że podajecie pomiar oficjalny, który może nieco się różnić od tego odnotowanego w domu, czy to ze względu na słabo skalibrowany termometr czy też jego umiejscowienie. Nie wspominając już o temperaturze odczuwalnej ;)

Fakt faktem, że coś koło -25/-30 to kojarzę ostatnio w zimie 2005/2006 roku. Choć na Mazurach bywa nieco zimniej niż w innych regionach (pomijając wyższe góry).

IMHO na odczucia w rękawiczkach bardziej wpływa mroźny wiatr, który wychładza w tempie ekspresowym niż niska temperatura jako taka.

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: rękawiczki na porządny mróz
« 11 Lis 2012, 16:43 »
i wilgotność ;)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Odp: rękawiczki na porządny mróz
« 11 Lis 2012, 16:44 »
W styczniu 2005 było 5 dni poniżej -20 i jeden dzień przekroczył -26. ;). W 2006 było cieplutko :D

PS: I grubość skarpet. ;)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum