Autor Wątek: Żywotność łańcucha  (Przeczytany 200381 razy)

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 8010
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Żywotność łańcucha
« 1 Sty 2008, 22:40 »
Widziałem w internecie zdjęcia różnych popękanych łąńcuchów rowerowych i nasunęło mi się pytanie: jeżeli przejechałem na łańcuchu 5,5 tys. km, wiosną przejadę ze 3 tyś, a następnie latem chcę się wybrać w Alpy i dołożyć tam ze 2 tyś. to ten łańcuch ma prawo to wytrzymać? Niestety nie potrafię podać producenta i typu łańcucha, ale założono go na Authora Stratosa, więc może to nie jest jakieś badziewie.
I jeszcze odnośnie konserwacji łańcucha : jezeli wymyję go naftą i posmaruję olejem teflonowym, to się jedno z drugim nie będzie gryzło?


Offline anooshka

  • Wiadomości: 115
  • Miasto: tu i tam:)
  • Na forum od: 04.06.2006
    • http://www.ku-sloncu.org
Odp: Żywotność łańcucha
« 1 Sty 2008, 22:49 »
Witaj
Myślę ze dla świętego spokoju możesz go zamienić.. a nie myśleć w Alpach o tym czy da rade. czy nie.. kupiłabym i kasetę i łańcuch SRAM i zajęła głowę .. czym innym :)
pozdrawiam i życzę dobrego nowego roku.. :) WAM WSZYSTKIM :)

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
Odp: Żywotność łańcucha
« 1 Sty 2008, 22:50 »
http://zielony-rower.ovh.org/konserwacja/lancuch.html tu masz o metodzie 3 łańcuchów. Warto ją stosować

Po tylu tysiącach km rośnie szansa na zerwanie łańcucha albo totalne zajechanie napędu.

Kup sobie spinkę do łańcucha (i zapasową która zawsze bierz ze sobą). Rozpinasz łańcuch, wrzucasz do słoika z benzyną, zakręcasz i wstrząsasz. Wyciągasz czysty łańcuch, beznyna stosunkowo szybko odparuje. Smarujesz łańcuch, zostawiasz na kilak godzin żeby smar spenetrował ogniwa. Dobrze jest smarować łańcuch przy skrajnych ustawieniach przerzutek (łańcuch po skosie), bo wtedy olej dokładniej penetruje stworznie. Przed jazdą łańcuch dokładnie wycierasz.

Co do smarowania to na super suche warunki fajny jest White Lightning . Smarujesz raz na około 90km. Jego zaletą jest to, że prawie nie łapie brudu, a wadą cena, no i to, że jest to smar tylko na lato (na suche warunki). Jak masz kasę to super rzecz na wyprawę, bo łańcuch prawie nie łapie syfu.

Zielony Finish line jest bardziej wydajny i lepiej działa w trudniejszych warunkach.

Alternatywą jest zwykły smar z marketu, jego wadą jest to że najbardziej łapie brud, no i nie jest firmowy   :wink:
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
Odp: Żywotność łańcucha
« 2 Sty 2008, 11:16 »
Cytuj
Ostatnio ceny kaset znacznie spadły i w przybliżeniu kosztują tyle co 2 łańcuchy (w tej samej grupie osprzętu), więc sens metody 3 łańcuchów znacznie maleje, parę lat temu kasety, szczególnie z lepszych grup były wyraźnie droższe,


Faktycznie, robiłem to z przyzwyczajenia Rzeczywiście przy tych cenach ta zabawa może się średnio opłacać. Niestety zębatki do korby są drogie, a po 10tyś na jednym łańcuchu chyba środkowa będzie do wymiany? Troche bałbym się robić te 10tyś km na łańcuchu klasy deore, ale to tylko moje przypuszczenia.


Cytuj
Konserwacja łańcucha - kiedyś bawiłem się w takie cuda jak mycie w nafcie, benzynie ekstrakcyjnej czy wygotowanie w towocie itd, ale od paru lat dałem sobie z tym spokój - i szczerze powiedziawszy nie widzę żadnej różnicy w trwałości łańcucha, tak więc jedyne do czego się ograniczam to regularne smarowanie - zielony FL zimą, czerwony latem.


Zaletą czystego łańcucha jest lepsza praca. No nie wierzę, że łańuch z piachem tak samo się zużywa jak regularnie czyszczony.
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Offline Mężczyzna marek.dembowski

  • Wiadomości: 1666
  • Miasto: Ogrodzieniec
  • Na forum od: 06.04.2007
Odp: Żywotność łańcucha
« 2 Sty 2008, 15:14 »
Z mojego doświadczenia również wynika, że najlepszy jest rzadki smar. Ja preferuję White Lightning - na suche warunki WL Epick, a na deszcz WL Wet. Oba sprawdziły się rewelacyjnie w czasie zeszłorocznej wyprawy na Nordkapp. Mimo wielodniowej ciągłej jazdy w deszczu łańcuchy zawsze trzymały smar i co ważne nigdy nie nie było na nich dużych ilości brudu. Smarować trzeba było co 200 - 300 km.
Pytanie do Michała: Jak sprawował Ci się napęd w warunkach panujących na Islandii? Czy kurz i piasek na szutrowych drogach nie był "zabójczy" dla łańcucha i zębatek? Piszesz, że nie miałeś z tym kłopotu ale może to dlatego, że w czasie Twojej wyprawy często padało i drogi były mokre? Co by było gdyby wiało i było sucho? Na pewno znasz wiele relacji innych rowerzystów z wypraw przez Islandię. Ja właściwie czytałem tylko Przemka Pawłuckiego i Paroniów (oprócz oczywiście Twojej relacji) ale oni nic nie pisali by ten wszechobecny tam piach jakoś specjalnie wpływał na napędy ich rowerów.
...prawie wszyscy pytają: "Ile przejechałeś?" a ja wolałbym usłyszeć np. "Co ciekawego zobaczyłeś?"... - Michał Sitarz

Offline bighunter

  • Wiadomości: 269
  • Miasto: Suwałki
  • Na forum od: 14.06.2006
Odp: Żywotność łańcucha
« 2 Sty 2008, 16:20 »
ja 12 miesiecy w roku na zielonym FL, myje tak samo jak arkadoo

jesli ktos jest fanem smarow rzadkich takich ja czerwony FL to polecam do starego garnka lancuch + vexol i pogotowac troche dziada. Robi sie taka zajefajna powloka jak na nowo otwartym lancuchu i teraz cena 9zl za 1 litr. Taniej i lepiej!!

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
Odp: Żywotność łańcucha
« 2 Sty 2008, 17:18 »
Na suche warunki:

Czerwony FinishLine to dramat, trzeba smarować łańcuch co 30-40km
White Lighting na suche warunki - smarujemy łańcuch co 80-90km

Na inne używam Zielonego FinishLine. Chociaż mam nieodparte wrażenie, że działa tak jak zwykłu smar, np. Vexol. Z tym, że ta mała buteleczka finishline bez obaw może leżeć w sakwach.  Jest baaaaardzo wydajny :)
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Offline anooshka

  • Wiadomości: 115
  • Miasto: tu i tam:)
  • Na forum od: 04.06.2006
    • http://www.ku-sloncu.org
Odp: Żywotność łańcucha
« 3 Sty 2008, 10:52 »
Witam Panow..
przejechaliśmy w Himalajach Manali- Leh gdzie pyłu i piachu pod dostatkiem, smarowaliśmy .. co jakiś czas w zależności od potrzeb.. i wszystko było dobrze.. łańcuch i kaseta SRAM.. light whitening.. i żadnego problemu.. z kolei w Iranie w Pakistanie i Indiach gdzie jest tez sucho.. używaliśmy oleju do maszyn do szycia.. dostępny wszędzie:) i także wszystko było w porządku:)

na początku mieliśmy po 3 łańcuchy.. ale potem stwierdziliśmy ze to nie potrzebne.. i zostaliśmy przy dwóch.. zmienianych co 800 km:) kasetę zmieniliśmy raz:)  12000 km.. i wszystko było dobrze :)
pozdrawiam
ania

Offline Mężczyzna marek.dembowski

  • Wiadomości: 1666
  • Miasto: Ogrodzieniec
  • Na forum od: 06.04.2007
Odp: Żywotność łańcucha
« 3 Sty 2008, 12:12 »
Dzięki Aniu za Twoją wypowiedź! Wasze doświadczenie w kwestii smarowania i trwałości łańcuchów rowerowych są nie do przecenienia! Myślę, że to w pewnym sensie kończy naszą dyskusję. W każdym razie dobrze, że tak naprawdę napęd roweru nie jest tak wrażliwym zespołem jak by się wydawało. Wystarczy tylko choć trochę o niego zadbać.
...prawie wszyscy pytają: "Ile przejechałeś?" a ja wolałbym usłyszeć np. "Co ciekawego zobaczyłeś?"... - Michał Sitarz

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10335
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: Żywotność łańcucha
« 20 Lip 2013, 12:47 »
Nie do końca miarodajny test (krótkie odcinki łańcucha i pomiar metodą wprowadzającą błąd), ale coś na pewno mówi:

http://www.bikeforum.pl/threads/31099-Łańcuch-Test-łańcuchów-rowerowych

Wczoraj zachęcony jego wynikiem kupiłem do napędu 8s dziewięciorzędowy łańcuch Accent AC-901 za 42 zł.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10762
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Żywotność łańcucha
« 20 Lip 2013, 13:49 »
Szkoda że nie ma danych dla Connexów Wippermana  :(

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8908
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Żywotność łańcucha
« 2 Sie 2013, 22:03 »

Chciałbym spytać: jeżdżę na ultegrze 10x z tyłu + xt 3x z przodu, łańcuch to shimanowski cn-hg94 /hg-x/
rower nowy, napęd nowy
po przejechaniu pierwszych ledwie 2.000 km ze względu na zużycie /miarka Rohloffa/ łańcuch musiałem wymienić
jakoś strasznie mały przebieg
liczyłem przynajmniej na 2,5x więcej
czy coś źle robię?
/rowerem tym jeżdżę do i po robocie, w weekendy, prawie wyłącznie w dni słoneczne, bez mała wyłącznie po asfalcie i bez sakw/
czy znacie jakiechś bardziej trwałe łańcuchy?
jadąc na kmc x1 w terenie górzystym z obciążeniem ok. 30 kg, po przejechaniu 2.600 km po asfaltach i szutrach łańcuch prawie nie wykazuje zużycia

co mogę zrobić, aby jadąc w dłuższą trasę nie musieć brać zapasowego

dziękuję za sugestie
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline janogonowski

  • Wiadomości: 67
  • Miasto: wawa
  • Na forum od: 19.04.2010
Odp: Żywotność łańcucha
« 3 Sie 2013, 05:31 »
cn-hg94
Faktycznie bardzo dziwne że po tak krótkim okresie pomiar wykazuje zużycie łańcucha. Sprawdź przymiar na innym łańcuchu czy jego wskazania są prawidłowe (na nowym bądź używanym o którym wiadomo że jest ok). Czy nie dokonywał pomiaru na odcinku łańcucha na którym jest np spinka (często tam dochodzi do przekłamanych odczytów w przypadku dłuższego użytkowania takiej spinki).

czy znacie jakiechś bardziej trwałe łańcuchy?
teraz używam ultegry (CN-6701) całkiem przyzwoity - po 4000km przymiar pokazał mi wydłużenie 1 kreskę (4/5 kresek to moment aby wymienić łańcuch na nowy bez zmiany kasety). Do tej pory używałem CN-7900 - bardzo solidny łańcuch i do niego wrócę najprawdopodobniej.

jadąc na kmc x1 w terenie górzystym z obciążeniem
jaki to model?

p.s. zdarzało mi się iż niektóre wyższe modele łańcuchów Shimano (Ultegra) wykazywały niewielki stopień "wyciągnięcia" juz po wyjęciu z paczki (co może świadczy o jakości "spasowania" poszczególnych elementow łańcucha) - lecz późniejsze zużycie wraz z czasem nie budziło zastrzeżeń i było ok.
« Ostatnia zmiana: 3 Sie 2013, 08:23 janogonowski »

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8908
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Żywotność łańcucha
« 3 Sie 2013, 22:24 »
cn-hg94
Faktycznie bardzo dziwne że po tak krótkim okresie pomiar wykazuje zużycie łańcucha. Sprawdź przymiar na innym łańcuchu czy jego wskazania są prawidłowe (na nowym bądź używanym o którym wiadomo że jest ok). Czy nie dokonywał pomiaru na odcinku łańcucha na którym jest np spinka (często tam dochodzi do przekłamanych odczytów w przypadku dłuższego użytkowania takiej spinki).

czy znacie jakiechś bardziej trwałe łańcuchy?
teraz używam ultegry (CN-6701) całkiem przyzwoity - po 4000km przymiar pokazał mi wydłużenie 1 kreskę (4/5 kresek to moment aby wymienić łańcuch na nowy bez zmiany kasety). Do tej pory używałem CN-7900 - bardzo solidny łańcuch i do niego wrócę najprawdopodobniej.

jadąc na kmc x1 w terenie górzystym z obciążeniem
jaki to model?

p.s. zdarzało mi się iż niektóre wyższe modele łańcuchów Shimano (Ultegra) wykazywały niewielki stopień "wyciągnięcia" juz po wyjęciu z paczki (co może świadczy o jakości "spasowania" poszczególnych elementow łańcucha) - lecz późniejsze zużycie wraz z czasem nie budziło zastrzeżeń i było ok.

dziekuje za szczgolowe informacje
odpisze jak tylko lepiej sie poczuje

pozdrawiam
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline janogonowski

  • Wiadomości: 67
  • Miasto: wawa
  • Na forum od: 19.04.2010
Odp: Żywotność łańcucha
« 5 Sie 2013, 17:17 »
odpisze jak tylko lepiej sie poczuje
najważniejsze to abyśmy jak najszybciej wrócił do zdrowia - temat łańcuchów i za 10 lat możemy dokończyć

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum