Autor Wątek: Żywotność łańcucha  (Przeczytany 194871 razy)

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Żywotność łańcucha
« 18 Sty 2018, 08:36 »
No i panowie z honorem się wycofali. Brawo.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna sierra

  • Wiadomości: 1028
  • Miasto: Elbląg
  • Na forum od: 06.09.2017
Odp: Żywotność łańcucha
« 18 Sty 2018, 11:24 »
To właśnie tarcie i wycieranie rolek /osiek zużywa łańcuch, nie "rozciąganie". Założę się że zupełnie suchy, odtluszczony łańcuch nie wytrzyma 300km.
Pozwolę się z tą opinią nie zgodzić...
Moim zdaniem obie przyczyny mają wpływ na jego żywotność.

Spróbuj na "ubrudzonym" łańcuchu pokonać jakieś wymagające singielki w terenie (błoto, plaża, wydma), a przekonasz się, że od tego jak Go traktujesz, będzie zależał jego byt.

Jeśli będziesz cisnął na twardych przełożeniach i do tego w trudnym terenie, to szybciej padnie niż podróżując po asfalcie, nawet jeśli trochę skrzypi...

Tu zacytuję Mareckiego: Sierra, jak widzę jak pedałujesz, to mnie kolana bolą"
i tu jest chyba klucz żywotności nawet nie samego łańcucha, ale napędu.

Jadąc "Wybrzeżem do domu", przemierzamy odcinek Czołpino-Rąbka plażą i jeśli mamy mało szczęścia, to napęd jest dodatkowo myty falami. Jak już zjedziemy na twarde (asfalt), to jedziemy tak długo, aż piasek się wykruszy z łańcucha i dopiero go smarujemy.
Używam zielonego finisz-line'a i za bardzo nie dbam o jego czystość, ale staram się by zawsze był nasmarowany, nawet więcej niż nasmarowany.
Te 18 tysi, jak go dobrze traktuję wytrzymuje, jeśli zahaczę zimę, to znacznie, znacznie mniej. Po tym przebiegu wymieniam komplet bo zwykle już do niczego się nie nadaje.
Czasem łańcuch jest jeszcze skracany, co wydłuża jego żywotność o ok. 1-2 tysi...   

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Odp: Żywotność łańcucha
« 18 Sty 2018, 12:04 »
Cytuj
Pozwolę się z tą opinią nie zgodzić...
Moim zdaniem obie przyczyny mają wpływ na jego żywotność.

Stal z której zrobiony jest łańcuch się nie rozciąga, przynajmniej nie pod siłami które możemy zapodać z kopyta :) Naprawdę. Wydłużanie się łańcucha jest po prostu efektem wytarcia powierzchni, a zatem zwężenia rolek.


Cytuj
do tego w trudnym terenie

W trudnym terenie więcej pyłu dostaje się do rolek niż na asfalcie - stąd większe zużycie. Do tego jeśli przykładasz więcej mocy na twardym przełożeniu, pył mocniej ściera rolki - ale boczne płytki łańcucha się nie rozciągają wzdłuż.

Cytuj
No i panowie z honorem się wycofali. Brawo.

Nie, no, nie stać mnie na cały nowy napęd XT w imię nauki. Jeśli ktoś chce spróbować - moja oferta jest ciągle aktualna.

Offline Mężczyzna sierra

  • Wiadomości: 1028
  • Miasto: Elbląg
  • Na forum od: 06.09.2017
Odp: Żywotność łańcucha
« 18 Sty 2018, 12:17 »
Jeśli przyjąć Twój tok rozumowania, to wystarczy zmierzyć np. suwmiarką rolkę nowego łańcucha, i tę z już mocno zajechanego i to będzie to "rozciągnięcie" (oczywiście trzeba uwzględnić wówczas więcej niż jedną rolkę)...
Ciekawe...
No i trzeba spojrzeć na pozostałe elementy wchodzące w skład zespołu przeniesienia mocy (ale to tylko w kontekście całego napędu, a nie tylko zużycia łańcucha)
Zatem suwmiarki w dłoń, Ci dokładniejsi-mikromierze i porównajmy teorię z praktyką  ;)   

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Odp: Żywotność łańcucha
« 18 Sty 2018, 12:23 »
Problem w tym, że ciężko będzie zmierzyć 1% redukcję średnicy czegoś co ma 3-4mm... i do tego sciera się nierównomiernie:



(tu: ekstremalny przypadek)

Tu masz dobrze wyjaśnioną istotę rzeczy:

http://pardo.net/bike/pic/fail-004/000.html

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Żywotność łańcucha
« 18 Sty 2018, 12:27 »
Stal z której zrobiony jest łańcuch się nie rozciąga, przynajmniej nie pod siłami które możemy zapodać z kopyta  Naprawdę. Wydłużanie się łańcucha jest po prostu efektem wytarcia powierzchni, a zatem zwężenia rolek.
W większości tak. Ale co z tym, że łańcuch w całej długości też się wydłuża? Weź stary łańcuch o tej samej liczbie ogniw, będzie dłuższy od nowego.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna sierra

  • Wiadomości: 1028
  • Miasto: Elbląg
  • Na forum od: 06.09.2017
Odp: Żywotność łańcucha
« 18 Sty 2018, 12:34 »
Problem w tym, że ciężko będzie zmierzyć 1% redukcję średnicy czegoś co ma 3-4mm... i do tego sciera się nierównomiernie:

(tu: ekstremalny przypadek)
Tu masz dobrze wyjaśnioną istotę rzeczy:
http://pardo.net/bike/pic/fail-004/000.html
Wooooow, jestem pod wrażeniem... w wolnej chwili spróbuję to rozkminić, ale chyba coś w tym jest...
Oczywiście nie byłbym sobą, gdybym tego organoleptycznie nie sprawdził (pewnie za chwilę czeka mnie inwestycja w nowy napęd i przeprowadzę analizę empiryczną zagadnienia, i oczywiście udostępnię wyniki moich obserwacji)

Offline Mężczyzna m.arek

  • Wiadomości: 2543
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.03.2014
Odp: Żywotność łańcucha
« 18 Sty 2018, 12:43 »
Zatem suwmiarki w dłoń, Ci dokładniejsi-mikromierze i porównajmy teorię z praktyką  ;)
Blaszki nie są na tyle idealnie powycinane, żeby stwierdzić ile się rozciągną, niemniej jednak to co pokazał Alek jest faktem.
Mi kiedyś udało się zajechać łańcuch przez 300 km, przy tym był to UG.

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Odp: Żywotność łańcucha
« 18 Sty 2018, 13:09 »
Cytuj
Ale co z tym, że łańcuch w całej długości też się wydłuża? Weź stary łańcuch o tej samej liczbie ogniw, będzie dłuższy od nowego.

Przypatrz się: nowy:





vs. zużyty:




Cytuj
Oczywiście nie byłbym sobą, gdybym tego organoleptycznie nie sprawdził

Jeśli masz pod ręką taki co spiłował zęby kasety w trójkąty (15000km?), to już powinno być widać gołym okiem.

Offline Mężczyzna sierra

  • Wiadomości: 1028
  • Miasto: Elbląg
  • Na forum od: 06.09.2017
Odp: Żywotność łańcucha
« 18 Sty 2018, 13:23 »
Jeśli masz pod ręką taki co spiłował zęby kasety w trójkąty (15000km?), to już powinno być widać gołym okiem.
Tak, weź pod uwagę, że jest to najmocniejszy z możliwych do "ósemki" (tak, tak jeżdżę na 8x3, mam świadomość że to prehistoria, ale nawet mój serwis powiedział, że na dziewiątkę nie zmieniaj bo się będziemy częściej spotykać) i obecnie jest to chyba 75 lub 91 Shimano?
Wiem, że ich trwałość była porównywalna, a nawet ten "miększy" przetrwał dłużej.
Jak trochę doprowadzę Boplighta do czystości, to spróbuję wrzucić fotkę i zaprezentować stan łańcucha i kasety po takim przebiegu... pewnie zadziwię świat, że tym się jeszcze da podróżować  ;D   

Offline Mężczyzna MARECKI

  • Wiadomości: 647
  • Miasto: Elbląg, Polska
  • Na forum od: 28.01.2016
    • Rowerowa strona Mareckiego
Odp: Żywotność łańcucha
« 18 Sty 2018, 13:54 »
Podziwiam wasze analizy  :icon_eek:  Nie lepiej w tym czasie pokręcić nóżkami? :icon_mrgreen: I tak łańcuch zarżniecie, kasetę zarżniecie i koronki korby też w końcu zarżniecie to kupicie nowe i po sprawie.

Offline Mężczyzna sierra

  • Wiadomości: 1028
  • Miasto: Elbląg
  • Na forum od: 06.09.2017
Odp: Żywotność łańcucha
« 18 Sty 2018, 14:04 »
Podziwiam wasze analizy  :icon_eek:  Nie lepiej w tym czasie pokręcić nóżkami? :icon_mrgreen: I tak łańcuch zarżniecie, kasetę zarżniecie i koronki korby też w końcu zarżniecie to kupicie nowe i po sprawie.
to wszystko prawda, ale zrobimy to że się tak wyrażę "naukowo" i z pełną świadomością...
Kręcić Każdy może, a wiedzy nigdy dość, poza tym to forum, na którym się wymienia opinie, spostrzeżenia, uwagi i doświadczenia  8)

Offline Mężczyzna Felek

  • Wiadomości: 1300
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.11.2017
Odp: Żywotność łańcucha
« 18 Sty 2018, 14:24 »
Cytuj
Ale co z tym, że łańcuch w całej długości też się wydłuża? Weź stary łańcuch o tej samej liczbie ogniw, będzie dłuższy od nowego.

Przypatrz się: nowy:





vs. zużyty:




Cytuj
Oczywiście nie byłbym sobą, gdybym tego organoleptycznie nie sprawdził

Jeśli masz pod ręką taki co spiłował zęby kasety w trójkąty (15000km?), to już powinno być widać gołym okiem.

Według mnie ma to sens, mam gdzieś poprzedni łańcuch, który razem z kaseta przejechał 11 tysięcy kilometrów (zaliczając każdą porę roku po równo - dojazdy do pracy), jak kupie kolejny to porównam obydwa i wszystko będzie jasne😀
Podróże z dziećmi www.tataimapa.pl

Offline Mężczyzna kawerna

  • Piotr(ek) Hrehorowicz w realu
  • Wiadomości: 1932
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 22.09.2013
Odp: Żywotność łańcucha
« 18 Sty 2018, 15:05 »
Stal z której zrobiony jest łańcuch się nie rozciąga, przynajmniej nie pod siłami które możemy zapodać z kopyta  Naprawdę. Wydłużanie się łańcucha jest po prostu efektem wytarcia powierzchni, a zatem zwężenia rolek.

Zagłębiając się we własności mechaniczne stali do produkcji ogniw łańcuchów. Można znaleźć takie dane:
"Wytrzymałość na rozciąganie    Rm   1130 MPa"
"Granica plastyczności      Re   1030 MPa"
Czyli upraszczając: tuż po tym  jak zaczniemy łańcuch naciągać, już go zerwiemy. Różnica między granicą plastyczności a wytrzymałości jest stosunkowo nieduża. Ale zapas wytrzymałości jest ogromny. 1030 MPa to ok. 105 kg / 1 mm2. Najmniejszy przekrój dwóch najcieńszych blaszek to ok 9 mm2 (mierzyłem KMC X10-93). Więc aby zacząć rozciągać łańcuch potrzeba siły blisko 1000 KG, a 10% więcej już urwie łańcuch. 
... i stałem się social-rowerzystą... Anachronicznie lubię trójrzędowe korby i małe kasety ;)

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Odp: Żywotność łańcucha
« 18 Sty 2018, 15:33 »
Dzięki za analizę, wiedziałem ze tak jest ale nie dlaczego. No to już wiem

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum