Autor Wątek: Żywotność łańcucha  (Przeczytany 194921 razy)

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Żywotność łańcucha
« 10 Cze 2019, 17:45 »
Jeśli twój czas jest bezwartościowy (przeznaczony na wymianę), to tak.
To nie mój czas, ale jego. Jego czas, jego filozofia. Mnie nic do tego.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Odp: Żywotność łańcucha
« 10 Cze 2019, 19:46 »
Z drugiej strony oszczędzasz czas na smarowanie i czyszczenie, po prostu wymieniasz łańcuch w 3 minuty. A jak kupisz jakiegoś Recorda (który znakomicie i długo pracuje na 8s), to jednak wypadałoby go czasem przetrzeć.

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7335
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Żywotność łańcucha
« 10 Cze 2019, 21:17 »
Ja jeżdżę długo na jednym i nie czyszczę łańcuchów. Rotacja jak się trochę wyciągnie (pierwsza po jakiś 3-4 tys km, potem częściej).
Też można, polecam.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8788
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Żywotność łańcucha
« 10 Cze 2019, 21:20 »

A co? znakomicie, długo chodzi w a/ 3x10 xt/ultegra 67oo, b/ 2x11 ultegra 68oo. - Kupowałem przeróżnie, najpierw rozciąg mierzyłem, łańcuchy wymieniałem, z czasem, Wilka sugestią, już nie (jednak i tak i łańcuchy i cały napęd, tj. kaseta, łańcuch, tarcze 34/36, kończą się szybko). Za wskazaniem cyklomanii od czasu 'kiegoś robię w łańcuchach KMC. Jakoś wszystkie tako samo.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Żywotność łańcucha
« 11 Cze 2019, 00:06 »
Ja jeżdżę długo na jednym i nie czyszczę łańcuchów. Rotacja jak się trochę wyciągnie (pierwsza po jakiś 3-4 tys km, potem częściej).
Jak powyżej. Miałem fazę na czyszczenie. Ile mam sprzętu z tego okresu  ;D Teraz właściwie nie czyszczę, smaruję minimum jak trzeba. Jak na inkarnacji tematu łańcuch pociągnął 3000 km, pod sakwami 90% i gór minimum 60%. Teraz przymiar 75 wchodzi z lekką dozą oporu, ale wchodzi. Poszedł drugi łańcuch do czasu konfliktu z przymiarem. Użytkuję kilka rowerów, zatem ta rotacja na rowerze wyprawowym, nie jest męcząca.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna 365

  • Wiadomości: 675
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 27.02.2018
Odp: Żywotność łańcucha
« 11 Cze 2019, 08:21 »
Do jednej kasety używam dwóch łańcuchów. Pierwszy wyrzucam jak przymiar wchodzi na 0,75, drugi zarzynam do końca. Przy wymianie na kolejny potrzeba już nowej kasety. Czyszczę jak mam ochotę ale dość rzadko. Łańcuch wytrzymuje dłużej jeśli jeżdżę z więszą kadencją. przy dużych obciążeniach szczególnie zimą potrafi się zużyć po 1,5 - 2 tys. Latem wytrzymuje ze 4-5 tys. Łańcuch KMC X9, kaseta CS-HG400.
Kiedyś bawiłem się częściej w sprawdzanie, zdejmowanie, czyszczenie, smarowanie. Potem mi przeszło :)
Paweł.

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Odp: Żywotność łańcucha
« 11 Cze 2019, 10:25 »
Dokładnie na takim zestawie jeżdżę z podobnymi przebiegami.

Przetarcie łańcucha z wierzchu ma sens, jednak mycie łańcucha w benzynie skraca mu życie i jeszcze bardziej marnotrawi życie czyszczącego. Potwierdzone doświadczalnie.

Offline Mężczyzna wujek Włodek

  • Wiadomości: 108
  • Miasto: wieś W-wka.
  • Na forum od: 28.05.2019
Odp: Żywotność łańcucha
« 11 Cze 2019, 11:03 »
Co do marnotrawienia życia czyszczącego - można dyskutować. Ale jeśli ktoś wierzy, że pył z drogi, tlenek aluminium i stal (zestaw minimum - może być jeszcze woda czy sól) są dla łańcucha lepsze niż brak wymienionych (niechby i do czasu) - nic nie poradzę, przeciw wolności wyznania nie występuję.

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Odp: Żywotność łańcucha
« 11 Cze 2019, 21:29 »
Ale łańcuch nieczyszczony robi większy przebieg od czyszczonego przez płukanki w benzynie - sprawdziłem. Proponuję doświadczenie, by się o tym przekonać.
Kiedyś na stronie Rohloffa była obszerna publikacja o szkodliwym wpływie płukania łańcucha, wg niej nawet płuczka ultradźwiękowa nie wypłukuje krzemionki ze sworznia, ale olej owszem. W skrócie - smarować często i obficie i wycierać nadmiar oleju, ale nie myć nigdy.

Offline Mężczyzna wujek Włodek

  • Wiadomości: 108
  • Miasto: wieś W-wka.
  • Na forum od: 28.05.2019
Odp: Żywotność łańcucha
« 12 Cze 2019, 11:12 »
Jako fizyk (choć teoretyk, a i tak w jakimś sensie nieudany) oczywiście przyklaskuję doświadczeniu, ale śmiem powątpiewać w powtarzalność warunków.

Jako osobnik momentami przesadnie podejrzliwy, nie bardzo wierzyłbym w badania prowadzone przez czynniki, którym tak czy siak zależy na sprzedawaniu cudownych specyfików i średnio-trwałych komponentów (target: wycieczkowicze, kurierzy, domorosłe majstry) i totalnego szmelcu (target: 200 km rocznie, na ryby, na grzyby, a rower jeździ dopóki jeździ). Swoją drogą - ciekawe, jaki sprzęt mają (pół)zawodowcy? W sumie może być tak, że po każdym wyścigu wszystko w napędzie jest z zasady do wymiany...

Obserwacje moje są wręcz przeciwne do owych badań, ale należy pamiętać, że jako osobnik wagi ciężkiej ogólnie wszystko zużywam szybciej. Oprócz zapasów na brzuchu.

Offline Mężczyzna jgkmarcin

  • Wiadomości: 1111
  • Miasto: Jelenia Góra
  • Na forum od: 01.04.2015
Odp: Żywotność łańcucha
« 12 Cze 2019, 11:33 »
Najprostszym sposobem na problemy z łańcuchem jest nieużywanie przymiarów :)


"..z tylu różnych dróg przez życie,
Każdy ma prawo wybrać źle..."

Offline Mężczyzna wujek Włodek

  • Wiadomości: 108
  • Miasto: wieś W-wka.
  • Na forum od: 28.05.2019
Odp: Żywotność łańcucha
« 12 Cze 2019, 12:20 »
I rezygnacja z patrzenia na łańcuch, ze słuchania jak chodzi i czucia tego przez nogi; tak, to jest dobra koncepcja :)

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3037
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
Odp: Żywotność łańcucha
« 12 Cze 2019, 13:06 »
Mycie w benzynce jest akurat całkiem szybką procedurą. pozwalajacą na dodatek zmienić specyfik, którym smarujemy ;)

Zwykłe mycie przeprowadzam za pomocą szlaufa, dwóch szczorek do zębów oraz płynu do naczyń - po minucie szorowania łańcuch czysty w 75-80% (tak na oko), mycie w benzynce przez 20 sekund potrząsania w słoiku - czystość 90% - ledwo co brudzi szmatkę po wyszuszeniu.

Jakoś mi się nie wydaje, by napęd źle czyszczony działał dłużej - piach, błoto skutecznie zwiększają tarcie i zużycie ogniw/żebatek, o kulturze pracy i skuteczności zmiany biegów nawet nie wspominam...
Olej silnikowy również tylko dolewacie, zamiast zlać stary i zastąpić nowym?

A co do zakupów - zdecydowanie preferuję najtańsze pasujące do napędu i częstą ich zmianę. Przebiegi rzędu 3-4 tysiące w napędzie 1x10 i KMC za 50 zeta, eksplotowane do pierwszych oznak rozciągnięcia 0,7

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Odp: Żywotność łańcucha
« 12 Cze 2019, 13:09 »
Olej wymieniamy, ale nie demontujemy korbowodu i nie myjemy panewek w benzynce.
« Ostatnia zmiana: 12 Cze 2019, 13:17 transatlantyk »


Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3037
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
Odp: Żywotność łańcucha
« 12 Cze 2019, 13:11 »
Olej wymieniamy, ale nie demontujemy korbowodu i nir myjemy panrwek w benzynce.

Więc bez odtłuszczacza 'wymienić' oleju na łańcuchu nie dasz rady  :icon_twisted:

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum