Autor Wątek: Żywotność łańcucha  (Przeczytany 194841 razy)

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Żywotność łańcucha
« 12 Cze 2019, 13:17 »
Olej silnikowy również tylko dolewacie, zamiast zlać stary i zastąpić nowym?
Olej silnikowy ma kontakt z rozgrzanymi częściami komory spalania. W tradycyjnej skrzyni biegów (manualnej), nie wymienia się go zwykle nigdy.

Jakbyś chciał ponownie nasmarować łańcuch w środku, to musiałbyś użyć czegoś równie dobrze penetrującego, co benzyna.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3037
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
Odp: Żywotność łańcucha
« 12 Cze 2019, 13:28 »
W tradycyjnej skrzyni biegów (manualnej), nie wymienia się go zwykle nigdy.

Jakbyś chciał ponownie nasmarować łańcuch w środku, to musiałbyś użyć czegoś równie dobrze penetrującego, co benzyna.

Zwykłeś jeździć z otwartą skrzynią biegów, do której wpada każdy brud leżący na nawierzchni?
Rolhoff'a też zbyt często się raczej nie rozkręca i nie jeździ na wybebeszonych przekładniach, więc i potrzzeba czyszczenia napędu jakby mniejsza...

A penetracja przestrzeni między sworzniami nastąpi samoistnie podczas kręcenia - chyba, że ktoś wpadnie na hipsterski pomysł gotowania łańcucha w stearynie  :P

Swoją drogą - ciekawe, jaki sprzęt mają (pół)zawodowcy? W sumie może być tak, że po każdym wyścigu wszystko w napędzie jest z zasady do wymiany...

Powiedzmy, że taki Szajbajk sobie startuje w zawodach i kończy bliżej podium, aniżeli końca, a sprzętu nie zarzyna ;) Prezentuje nawet w jaki sposób sam czyści napęd, choć jego pielęgnacja rzeczywiście bywa czasochłonna...
« Ostatnia zmiana: 12 Cze 2019, 13:33 qbotcenko »

Offline Mężczyzna wujek Włodek

  • Wiadomości: 108
  • Miasto: wieś W-wka.
  • Na forum od: 28.05.2019
Odp: Żywotność łańcucha
« 12 Cze 2019, 13:40 »
Jakbyś chciał ponownie nasmarować łańcuch w środku, to musiałbyś użyć czegoś równie dobrze penetrującego, co benzyna.
<pranie mózgu>w mieście - parafina/olej plus dodatki. Zagrzać do delikatnego dymienia, wyciągnąć, odszmatkować, wystudzić, założyć. Nie inhalować, nie poparzyć się, nie zachlapać podłogi :) </pranie mózgu>

Offline Mężczyzna 365

  • Wiadomości: 675
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 27.02.2018
Odp: Żywotność łańcucha
« 12 Cze 2019, 14:18 »
Jeśli już trzeba wymyć/wyczyścić łańcuch to nie wyobrażam sobie robić tego bez zdjęcia w przypadku hamulców tarczowych. Razem z wodą z węża (jak ktoś proponował) cały tłusty syf leci na klocki i czas zaoszczędzony na zdjęciu łańcucha ucieka na zdjęciu i czyszczeniu/wypalaniu klocków. Rozpięcie łańcucha to parę sekund, a przy okazji można zdjąć nadmiar tłustego brudu z kółek przerzutki...
Paweł.

Offline Mężczyzna Diver

  • Wiadomości: 1530
  • Miasto:
  • Na forum od: 26.06.2013
Odp: Żywotność łańcucha
« 12 Cze 2019, 14:24 »
Są maszynki do mycia łańcucha, gdzie nie trzeba go zdejmować i nic się nie zachlapie, a szczotki go wyczyszczą.

Offline Mężczyzna 365

  • Wiadomości: 675
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 27.02.2018
Odp: Żywotność łańcucha
« 12 Cze 2019, 14:52 »
Fakt. Zapomniałem o tym wynalazku, bo go nie mam :)
Paweł.

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3447
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Odp: Żywotność łańcucha
« 12 Cze 2019, 16:23 »
Olej silnikowy również tylko dolewacie, zamiast zlać stary i zastąpić nowym?

Olej z łańcucha schodzi na tyle szybko, że analogie z zamkniętym silnikiem nie mają za bardzo sensu, już prędzej z piłą łańcuchową. Na sworzniach nie ma żadnych skrytek ani zakamarków, w których brud się mógłby akumulować, w przeciwieństwie do np. łożysk piasty. Takim czyszczeniem eliminuje się przede wszystkim brud z boku ogniw, który żadnego wpływu na eksploatację nie ma. A potem łańcuch trzeba dużo dokładniej nasmarować, żeby dobrze go spenetrować, podobnie, jeśli jest wypłukany do cna wielogodzinną jazdą w deszczu.

Na dłuższych wyprawach chyba nikt się w żadne benzyny nie bawi, a łańcuchy wytrzymują.

Offline Mężczyzna wujek Włodek

  • Wiadomości: 108
  • Miasto: wieś W-wka.
  • Na forum od: 28.05.2019
Odp: Żywotność łańcucha
« 12 Cze 2019, 17:18 »
Zastanawiające; zwłaszcza o tych zakamarkach - o ile dobrze sobie przypominam konstrukcję łańcucha, to jest tyle ile ogniw - między tą częścią ogniwa, w którą włazi sworzeń a rolką. W drobnej przerwie między ogniwami na sworzniu - też.

Co do benzynki na wyprawach, można napisać "nikt normalny", jeśli się tak uważa. Bo "nikt" znajduje kontrprzykład w mojej nieskromnej osobie. A za nienormalność na 100% się nie obrażę - tak zwariowane są czasy :)

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Żywotność łańcucha
« 12 Cze 2019, 18:05 »
/.../ szlaufa, /.../

Czy szlauf = szlauch, el. wąż ogr. [celem zrozumienia opisu]?
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3037
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
Odp: Żywotność łańcucha
« 12 Cze 2019, 21:01 »
/.../ szlaufa, /.../

Czy szlauf = szlauch, el. wąż ogr. [celem zrozumienia opisu]?

Ja, u nas się godo szlauf ;)

Na dłuższych wyprawach chyba nikt się w żadne benzyny nie bawi, a łańcuchy wytrzymują.

Na wyprawach z założenia napęd uznaje się za zajechany, więc wtedy traktować myjką ciśnieniową z 1cm nie żal  :icon_twisted:

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Żywotność łańcucha
« 12 Cze 2019, 21:19 »
/.../
Ja, u nas się godo szlauf ;)

Osobliwe /niem. merkwürdig/. :)
Od szlaufy /niem. Schlaufe/?

@365
Czy? db. rozumiem - przy o,7 mm, tj. maks. 4 tys., zapinasz 2gi, na tej kasecie ostatni łańcuch (kaseta, 2 łańcuchy, tarcza/?/ wytrzymują tak do 7 tys).

Merci.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Żywotność łańcucha
« 12 Cze 2019, 21:21 »
Co do benzynki na wyprawach, można napisać "nikt normalny", jeśli się tak uważa. Bo "nikt" znajduje kontrprzykład w mojej nieskromnej osobie
Szczena mi opadła. Nawet w najśmielszych zapędach nie pomyślałem, że można wozić benzyną na wyprawie, żeby czyścić nią łańcuch. Szacun.
Łańcuch to nie mimoza. Nic mu się nie stanie jak zaliczy na wyprawie wodę, kurz, błoto czy co tam jeszcze mu się zafunduje. Póki nie rzęzi znaczy można jechać. Czy to skraca jego życie? Pewnie tak, ale jakie to ma znaczenie? Ma przeżyć do końca wyjazdu. Później można go wysłać do SPA.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna wujek Włodek

  • Wiadomości: 108
  • Miasto: wieś W-wka.
  • Na forum od: 28.05.2019
Odp: Żywotność łańcucha
« 12 Cze 2019, 21:44 »
Odkryję tajemnicę swojej podróżniczej kuchni - benzynkę albo psikacza-odtłuszczacza na szeroko rozumianym weście można nabyć drogą kupna. Nie trzeba wozić - tu z mojej strony kontr-opadnięcie szczęki, że można było tak pomyśleć - jak widać, nie tylko HG40 nie ogarniam ;D

PS Prawdą natomiast jest, że na weście brakuje mi otrąb, twarogu, zsiadłego mleka, kaszy gryczanej i oscypka. I kiszonych ogórów. Bo Sauerkraut już jest; ale potwierdzeniem, że ten dar podniebienia śmy na widelcach tam osadzili, cywilizację i serce niesąc, nie dysponuję.

Offline Mężczyzna 365

  • Wiadomości: 675
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 27.02.2018
Odp: Żywotność łańcucha
« 13 Cze 2019, 08:19 »
/.../
Ja, u nas się godo szlauf ;)

Osobliwe /niem. merkwürdig/. :)
Od szlaufy /niem. Schlaufe/?

@365
Czy? db. rozumiem - przy o,7 mm, tj. maks. 4 tys., zapinasz 2gi, na tej kasecie ostatni łańcuch (kaseta, 2 łańcuchy, tarcza/?/ wytrzymują tak do 7 tys).

Merci.

Tak to mniej więcej wygląda. 2 łańcuchy na jedną kasetę.
Paweł.

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3037
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
Odp: Żywotność łańcucha
« 13 Cze 2019, 12:10 »
Osobliwe /niem. merkwürdig/. :)
Od szlaufy /niem. Schlaufe/?

Raczej nie, choć etymologii pewien nie jestem.
Za to "Szlajfka" pojawia się często, zwłaszcza w kontekście odzieży/obuwia ;)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum