Autor Wątek: bardzo lekki sprzęt biwakowy, co wybrać?  (Przeczytany 48684 razy)

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
W moim przypadku stabilności trakcji czuć było przy normalnej jeździe, nie mówiąc już o zjazdach z prędkością ponad 50 km/h. Możliwe, że to bagażnik nie był wystarczająco sztywny.

Pewnie też kwestia całego roweru, przecież szosa nie jest pod sakwy projektowana.

Offline Kobieta suchyy

  • trolololo
  • Wiadomości: 1479
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 24.07.2006
    • www
@worek, ile zamierzasz dziennie kilometrów robić na tej wyprawie?

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Aktualnie posiadam dwa rowery.

Z sakwami jechałem na tym:


Po zakupieniu roweru szosowego stary kurzy się w piwnicy. Na nowym rowerze mam zamiar jeździć bez sakw. Po skompletowaniu potrzebnego sprzętu będę szył torbę podsidłową, do której będę pakował bagaże. Właśnie w między innymi dlatego zależy mi na ograniczaniu rozmiarów i masy rzeczy.

Cytuj
@worek, ile zamierzasz dziennie kilometrów robić na tej wyprawie?

Ile nogi dadzą radę :) Na trekkingu, rok temu udało się przejechać w ciągu dnia maksymalnie 250 km i gdyby nie zabrakło czasu, oświetlenia i było trochę cieplej to pewnie do 300 bym dokręcił. Na rowerze szosowym jadę około 5 km/h szybciej przy tym samym wysiłku. Wydaje mi się, że 150 km dziennie powinienem dać radę.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna rafalb

  • Wiadomości: 1998
  • Miasto: Łuków/ Gdynia
  • Na forum od: 26.03.2008
    • Wciąż w drodze...
Zapraszam Cię jeszcze na mojego bloga, link masz w stopce. Zaprezentowałem tam kilka własnych rozwiązań m. in. lekki tarpo-namiot, sakwę podsiodłową...

Masz tam też link do mojej oferty jeśli o szycie sakw chodzi oraz moją listę sprzętu- zobaczysz sobie jak mój, samodzielnie uszyty namiot wychodzi wagowo.

Offline Mężczyzna cinek

  • SP2SJ
  • Wiadomości: 1979
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.03.2008
Zabawa w ultralight to generalnie zabawa dla zamożnych. Jak nie masz teraz kasy, to może kupuj ten lekki ekwipunek powoli i systematycznie. Sprzęt się gromadzi latami. Wydaje mi się, że będziesz miał lepsze wspomnienia z wyjazdu, jak pojedziesz na tym cięższym i wolniejszym trekkingu. Przynajmniej nie będziesz drżał na każdym zjeździe, czy aby nie będzie dziury, kamienia i rozwalisz oponkę.
No właśnie w kwestii ogumienia - policzyłeś ile będą ważyły zapasowe opony i dętki?
« Ostatnia zmiana: 21 Lut 2012, 22:01 cinek »
Cytat: miki150
Cinek muszę powiedzieć, że jesteś bardziej fotogeniczny, kiedy Cię na zdjęciu brakuje

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Na ten moment z większych wydatków do kupienia jest tylko namiot. Śpiwór zakładam, że nie jest konieczny, najwyżej uszyję sobie coś z cienkiego materiału albo w ostateczności, wezmę taki jaki jest w domu.

W trekkingu bardzo mi niestety brakuje baranka, który zdecydowanie poprawia komfort. Pedałując czuję też, że szosa jest bardziej sztywna i tracę mniej energii.

Z drżeniem przy zjazdach to chyba lekka przesada, bo nawet z 10 kg bagażu będę lżejszy od wielu rowerzystów.

Dętki planuję brać 2-3 (300g) i w razie czego wulkanizować. Opon zapasowych nie biorę, pękniętą można skleić srebrną taśmą.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Wiem, że lekko nie będzie. Niestety rynek wtórny jest ubogi w rowery z korbami kompaktowymi. W najlepszym wypadku mogłem mieć napęd 52/29 i 13-26, co dalej nie byłoby do końca zadowalającym rozwiązaniem. Akurat podjazdy są moją mocną stroną i jakoś ten problem myślę, że przeboleję.

Michale, co uważasz na temat Coleman Rigel X2? Będzie znośny czy dużo lepiej sprawdzi się dwupowłokowy ???
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
Przy takiej powierzchni nie wydaje się mi żeby pomiędzy jedno, a dwupowłokowcem była jakaś zasadnicza różnica jeżeli chodzi o kondensację.
Tu masz recenzję
http://www.outdoor.org.pl/index.php/testy-sprztu/namioty/586-namioty-jednoosobowe-coleman-rigel-x2
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3447
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Cytuj
Śpiwór zakładam, że nie jest konieczny

Śpiwora nie lekceważ, popatrz na temperatury np. w Chorwacji, średnie nocne  są koło 20 C. Wyjedziesz w góry, spokojnie możesz trafić na noc z temperaturą 10 C. Skoro planujesz mały bagaż, to pewnie ciepłych ciuchów nie bierzesz. Twój cienki materiał nie wydoli, szczególnie jak będziesz zmęczony po trudnym dniu, a na polu będziesz zapewne spał co noc. Jak twój za duży, za 100-130 zł powinieneś znaleźć stosunkowo mały, np. taki powinien dać radę.

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Zarówno komentarz furmana jak i recenzję widziałem kilka razy, i właśnie ta rozbieżność mnie niepokoiła.
W takim przypadku pozostaje mi tylko dowiedzieć jakiej długości są maszty. Jeśli mają więcej niż 51 cm, to nie będę się musiał zastanawiać nad problematyką kondensacji.

Jest jeszcze ktoś na forum kto posiada ten namiot? Jak rozumiem egzemplarz furmana leży gdzieś na wysypisku.

Z grubszych rzeczy do ubrania biorę górę bielizny narciarskiej. Mój śpiwór waży 1,1 kg, więc wolę taszczyć 400g więcej, a za jakiś czas kupić dobry, puchowy za 500 zł. Nie chodzi o o sekciarstwo UL i wydzieranie każdego grama, tylko o przyzwoitość i samoograniczanie ;) Problematykę listy bagażowej pewnie jeszcze poruszę w przyszłości, ale w tym momencie chciałbym zdecydować się na sprzęt biwakowy, który będzie determinował w dużym stopniu resztę bagażu.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna Ricardo

  • Wiadomości: 817
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.05.2011
Rok temu na wyprawie UL do Chorwacji miałem właśnie bivy bag Milo, waga ok 400g fajna ale śpiwór był każdego poranka lekko wilgotny na zewnętrznej stronie, materiał tego bivy nie odprowadza najlepiej wody, ale coś za coś dla mnie priorytetem była waga. Do kompletu z bivy - alumata i lekki śpiwór - wszystko razem 1 kg. Zestaw nie był testowany w deszczu bo akurat trafiłem fajny tydzień i padało przelotnie może ze dwa razy w ciągu dnia. Jeśli ma być mocno budżetowo i jednak namiot to za 30-40 pln są w marketach namioty (iglo samonośne) o wadze 1,1 kg, w deszczu daje radę, sprawdzone. Większej ilości jedzenia nie ma sensu ze sobą zabierać, wszystko dostępne po drodze, ja miałem awaryjnie 3-4 porcje liofilizowanych obiadów, a ze sprzętu biwakowego 100g kartusz gazu, palnik, kubek i sztućce - wystarczyło na codzienne herbatki przez 8 dni i kilkukrotne podgrzanie wody do obiadu i kąpieli. Dystanse rzędu 150 km dziennie na kolarce to raczej bez problemu, ja robiłem średnio 200 codziennie przez 8 dni na mtb i coś tam jeszcze pozwiedzałem. Zaliczyłem jeden wyjazd z sakwami i stwierdziłem że to nie moja bajka, wolę na lekko, zamiast szyć samemu torbę podsiodłową zobacz na bikepack.pl - mam taką rozm. L, polecam. No ale jak uda ci się spakować we wspomniane 3kg to jesteś niezły kozak :)

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Dzięki za opinię o płachcie. Nie powiem, że szkoda, że Cię nie zlał deszcz ale informacja jak w takich warunkach zachowuje byłaby cenna ;)

Spałem raz w takim i mnie zalało :/ W dodatku ma stosunkowo długie maszty.

3 kg wychodziło mi przy założeniu, że biorę hamak 400g i nie używam śpiwora. Pewnie jeszcze kilka rzeczy dojedzie np. kopciuszek z puszki (można w nim palić wszystko co się nawinie po rękę). Jeśli się zmieszczę w 7 kg to też nie powinno być źle.

Torbę będę dostosowywał do gabarytów bagażu, więc wybór konstrukcji zostawiam sobie na później.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odświeżam. Licytowałem dziś na ebay'u namiot Coleman Rigel ale niestety zostałem przebity :-\

Znalazłem za to Ferrino Lightent 1 w okazyjnej cenie:
http://www.decathlon.com.pl/PL/lightent-17935938/#

  • Jest to namiot dwupowłokowy, waży 1,4-1,6 kg, po spakowaniu ma kompaktowe wymiary - 33x13 cm (maszty zmieszczą się pod dolną rurą).
  • Wodoodporność tropiku/podłogi: 2000/2500 (ktoś pisał, że w decathlonie sprzedają starszą wersję, bo gdzie indziej podawane są wyższe wartości).
- e: na stronie decathlonu są podane jeszcze niższe wartości 1500/2000 (tropik/podłoga), podobno komuś nie przemokło po długim, kilkunastogodzinnym deszczu

  • W porównaniu do Colemana wadą jest to, namiot jest dla jednej osoby a nie dla 1,5. Ma za to przedsionek.

Co o tym sądzicie?
« Ostatnia zmiana: 13 Mar 2012, 15:50 worek_foliowy »
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Już kiedyś widziałem ten wątek ale przejrzałem jeszcze raz. Niestety trochę się już zdeaktualizował, pomijając często chore ceny namiotów, większość z nich jest już nie do dostania.

Wolałbym jednak coś dla półtorej osoby, żeby na jednodniowych wypadach w towarzystwie nie trzeba było ciągnąć losów :P
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna mario409

  • Wiadomości: 47
  • Miasto: sosnowiec
  • Na forum od: 10.10.2011

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum