Witam serdecznie

[Maurino]

Mam na imię Ryszard. Mieszkam w niewielkiej miejscowości niedaleko Kołobrzegu. Rower odkryłem ponownie ze dwa lata temu. Przygodę zaczynałem od rowerka "Zuch", potem było o ile pamiętam "Bobo". W wieku nastoletnim ujeżdżałem "Szarotkę" i "Huragana", którego mam do dziś. Na co dzień jeżdżę na jakimś niskobudżetowym trekkingu a gdy jest ładna pogoda wsiadam na szosówkę "GIANTa". Przeglądam forum codziennie od dwóch lat. W tym roku zachęcony wpisami na forum planuję tygodniową włóczęgę po Polsce. Pozdrower

[WIESIEK]

   Witam cię serdecznie. Jedna z moich tegorocznych tras będzie wiodła przez Kołobrzeg, będę jechał z Gdańska przez Hel do Świnoujścia, może spotkamy się na trasie, pozdrawiam.

[Maurino]

Kołobrzeg jest miastem wyjątkowo sprzyjającym rowerzystom. Jest tu dużo ścieżek rowerowych i jeszcze więcej jeżdżących po nich rowerzystów.

[m+k]

Zielonogórzanie witają Redłowianina?(czy dobrze napisałam?). Podobnie jak i Ty jestem szczęśliwą posiadaczką GIANT-a

[Maurino]

Historia zakupu tego roweru jest lekko zwariowana. Jakiś czas temu chciałem pokazać żonie jak się prowadzi licytację na Allegro. Przeglądałem akurat rasowe rowerki szosowe. Wszedłem na taki, którego licytacja kończyła się za kilka minut podałem cenę i pokazywałem przebieg licytacji. No i  jakby to powiedzieć niechcący wygrałem . Na szczęście na oczach żony )