Moja stajnia ;-)

[globalbus]

Albo gdy jest za krótki mostek, albo gdy trzeba zmienić kąt uchwytu. Nie wszędzie pasuje ten uchwyt. O montaż na mostku warto walczyć, bo wtedy nawigacja nie ma jak przekręcić się na wybojach

[Księgowy]

Widzę, że zmianę pod góry zrobiłeś OlO:D Fajnie fajnie;) Cieżko będzie mi cię utrzymać w górach:)

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[anghan]

Przy krótkim mostku mogą pojawić się problemy z wpinaniem i wypinaniem etrexa. Przerabiałem to u siebie.

No tak, dzięki za info. W sumie ja mam mostek 12 cm i super wygodnie nie jest :/

[olo]

Raczej na niziny, Olo stawia na lepsze stopniowanie 

Znaczy to trochę przez przypadek wyszło 30-42-52 złe nie było, ale myślę że 30-39-50 będzie lepsze. Nauczony jestem jeździć z wysoką kadencją, więc mało używałem blatu, za to ciągle jechałem na tarczy 42. Teraz blat będzie częściej w użyciu, za to środkowa tarcza może starczyć na lżejszych podjazdach.

Z kasetą początkowo chciałem zostać jak zostało, ale ostatecznie zdecydowałem się na 13-26. Nie jestem zbyt szybki, więc z dotychczasowej małej koronki i tak nie korzystałem, nie było potrzeby żeby miała jeszcze mniej zębów. Mam lekkie obawy co do ubytku dwóch zębów z 28 na 26, ale na Kaszubach podjazdy robiłem całkiem dobrze, więc wierzę, że to wystarczy. Jak na szosę, to przełożenie 30-26 i tak jest leciutkie.

W piątek już ruszam na zlot, więc okazji by poważnie przetestować nowy układ i się do niego przyzwyczaić nie będzie. Dopiero weekend 23-24.05 coś pojeżdżę, a w ostatni weekend maja Kaszebe Runda, więc już poważniejszy test

[worek_foliowy]

Ja sobie radziłem obładowany sakwami i wodą na wyprawie, mając korbę 52-42-26 i kasetę 13-26. Na trasie długich górskich podjazdów nie brakowało, a też preferuję szybkie kręcenie. Na lekko nie poeinno być źle.

Dla mnie chyba idealnym rozwiązaniem do turystycznej jazdy szosowej byłaby korba 48-39-26 i kaseta 13-26. Choć zębatka 42t jest fajna, bo można jechać prawie nie ruszając przedniej przerzutki.

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[4gotten]

Przejechałem Speederem BBT z trzyrzędową korbą 50x39x30 i kasetą 9s 13-25. Na górkach było ok, chociaż w samych Bieszczadach żałowałem, że zamiast 25 nie założyłem 28. Zmęczenie i sakwa robiły swoje.
 Teraz w Szaraku mam 50x34 i 11x32 i wydaje mi się, że jest lepiej. Doceniam dużą elastyczność napędu, praktycznie mogę korzystać ze wszystkich 22 biegów. W Speederze wąska klatka przedniej przerzutki wprowadzała ograniczenia  i dostępność 27 biegów była czysto teoretyczna.

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[worek_foliowy]

Według sporej części producentów przy 9 rzędach osiągnięto wystarczająco dobre zestopniowanie. Kolejne biegi przeznaczane są nie na jego poprawę, tylko na zredukowanie liczby blatów/majtania przerzutką. Korba kompaktowa z napędem 10s (kaseta 11-25) daje dla małego blatu zakres środkowej i części małej trzyrzędowej (kaseta 8s 13-25).

[4gotten]

Tylko w systemie dwurzędowym - znacznie częściej trzeba używać przedniej przerzutki, w górach praktycznie cały czas. A w trzyrzędowym jest to o czym pisał Worek - znacznie mniej majtania przednią przerzutką, więcej się jeździ na środkowej. A przednia zawsze działa dużo mniej wygodnie niż tylna, no i stopniowanie szerokiej kasety już jest mniej optymalne.

Byc może. Z gór to Szarakiem byłem jedynie na Kaszubach  , tylko, że tam jechałem praktycznie cały czas na blacie.
Faktycznie, szerokie stopniowanie odbija się nieco na zmianie przełożeń, która trwa dłużej.

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[worek_foliowy]

To są tylko czyste teorie. Wystarczająco dobre stopniowanie to każdy rozumie inaczej, w pełni dobre to ma jedynie kaseta 11-21 11s - bieg co ząbek 

E tam, lepiej byłoby co pół

W jeździe szosowej, przede wszystkim po płaskim to ciasne stopniowanie się przydaje, bo nawet przeskok o dwa ząbki może być za duży. Ale ciężko dobrać to optymalnie, bo jak się wjeżdża z kolei w góry - to tam w ciasnej kasecie zaczyna brakować ząbków i częściej się stosuje kasety szersze z gorszym stopniowaniem.

Mięśnie pracują optymalnie przy konkretnym przełożeniu. Im lepiej zestopniowana kaseta, tym bliżej można utrafić. Tolerancja osoby na stopniowanie zależy też od przyzwyczajenia do nieco bardziej siłowej jazdy (po przesiadce na kasetę z większymi skokami jakiś czas moje nogi odczuwały większe obciążenie).

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[emes]

Jednocześnie korba jest przeznaczona pod napędy dziesięciorzędowe, więc w przyszłości mam już bazę pod dalszą rozbudowę roweru.

Liczysz że dożyje momentu gdy będziesz chciał zainwestować w dziesięciorzędową klamkomanetkę?

Czy te dziwne zgrubienia na linkach to takie luźne baryłki regulacyjne? Gdzie można takie coś dostać? Ułamałem w jednej manetce i kiedyś szukałem bezskutecznie właśnie takiego rozwiązania.