Krótka wyprawa na Bałkany

[climbus]

Witam

Planujemy ze znajomymi zrobić krótką wyprawę na Bałkany w długi majowy weekend. Czasu jest niewiele bo tylko 7 dni na miejscu.

Planowałem dojechać samochodem np do Chorwacji. Mam jednak problem z opracowaniem fajnej trasy tak aby wrócić do samochodu.

Pierwsza myśl to jazda z Chorwacji do Albanii ale nie sądzę aby był np prom z Durres do Splitu czy innego Dubrownika.

Innym pomysłem jest kółko mniej więcej dookoła Kosowa.

Może ktoś ma jakieś sugestie, które rozjaśnią mi temat?

[climbus]

Na forum są dziesiątki wątków dotyczących podróży na Bałkany, ostatni był założony wczoraj - więc warto sobie zadać choć trochę trudu w poszukiwaniach, a nie iść na skróty.

Wertuję forum od dłuższego czasu. Większość co znalazłem dotyczyło dłuższych wypraw. Dlatego postanowiłem zapytać. Co nie znaczy, że nie studiuję innych informacji.

Poza tym ten dział jest poświęcony relacjom z wypraw, a nie rozprawach o ich organizacji

Dziwne. Wiele wątków zaczyna się od pytań dotyczących planowanej podróży. Jak podpowiesz w jakim dziale umieścić pytanie o pomoc w ustaleniu trasy będę wdzięczny i następnym razem się dostosuję.

[m+k]

Wszystko zależy od tego jakie "klimaty" bardziej Ci  (Wam) odpowiadają. Biorąc pod uwagę krótki pobyt (tak jak napisałeś ok. 7dni) można zaplanować trasę np. po wyspach, robiąc tzw. kółko i tym samym powrót do miejsca startu (z pewnością będzie to opcja bardziej lajtowa), można też pojechać w góry, dzikie tereny, dużo podjazdów - co kto lubi.
Pozdrawiam

[climbus]

Wymyśliłem taką trasę:

http://www.bikemap.net/route/1431721

Chciałem jeszcze pociągnąć do Albanii ale chyba nie wyrobimy się w czasie.

Nie wiem jak wyglądają w tych rejonach drogi krajowe i czy nie ma zbyt dużego na nich ruchu. Wiele tras tamtędy prowadzi więc powinno być znośnie.

[m+k]

W tamtym roku jechaliśmy odcinkiem magistrali od m.Dubrovnik do Budvy. Z całej trasy, którą pokonaliśmy na wyprawie ten właśnie odcinek był dla nas najgorszy (ogromna ilość samochodów). Każdy ma inne odczucia i nie wszystkim to przeszkadza, jednak ja osobiście robiłabym wszystko aby uniknąć jazdy główną magistralą. Dla mnie po prostu była to niebezpieczna jazda. Pomimo, że po jednej stronie towarzyszyły mi piękne widoki na morze a po drugiej stronie na góry, dzisiaj nie jechałabym po raz kolejny tą drogą.
Pozdrawiam

[climbus]

A jakie macie odczucia po drodze z Sarajewa przez Czarnogórę?

Głównie interesuje mnie część w Czarnogórze. Z tego co widzę to kawałek po niej jechaliście.

[m+k]

Jechaliśmy w kierunku odwrotnym tzn z Czarnogóry do Sarajewa. Odcinek od Sarajewa do jeziora Pivsko to droga o nawierzchni asfaltowej, bardzo dobrze się jechało. Dużo atrakcji m.in po drodze kanion rzeki Bystrica, przełęcz w okolicach m.Dobro Polie (znajdują się tutaj tablice ostrzegawcze o zaminowanym terenie), przepiękna droga usiana tunelami od granicy pomiędzy Bośnią a Czarnogórą w kierunku jeziora Pivsko. Dalej my jechaliśmy w kierunku Żabljaka przez kanion Susicy (trudna przeprawa), jednakże jest lepsza droga, asfaltowa. Góry Durmitor zachwycają i z pewnością warto tamtędy pojechać.
Pozdrawiamy

[miki150]

Dalej my jechaliśmy w kierunku Żabljaka przez kanion Susicy (trudna przeprawa), jednakże jest lepsza droga, asfaltowa.

Byłbyś łaskaw zaznaczyć jedną i drugą drogę na bikemap, albo dać jakiś inny namiar na nie?

[vooy.maciej]

drogi kanionem Susicy przez północny Durmitor nie ma na żadnej mapie przynajmniej w sposób ciągły:
tutaj masz niebieskim drogę przez północny Durmitor, Czerwonym  przez południowy.
Pierwsza jest ciekawa przy podjeździe ale bez szału,  potem wzdłuż Tary, przy dobrej widoczności podobno jest piękny widok na kanion. Asfalt kończy się gdzieś w okolicach Crnej Gory potem kamieniami zjeżdża sie na dno Kanionu susicy i tak samo podjeżdża, po ok kilometrze wraca asfalt.

Droga południowa jest w całości asfaltowa i dużo bardziej widowiskowa w okolicach przełęczy, nie oferuje jednak atrakcji w postaci kanionu Susicy bo go omija

[m+k]

Vooy.maciej przedstawił dokładnie te dwie drogi. My jechaliśmy drogą zaznaczoną na niebiesko. Pokonanie kanionu Susicy to właściwie jedynie tylko bardzo powolny zjazd i niestety wprowadzanie rowerów pod górę (przynajmniej ja - Gosia). Widokowo trasa piękna, gdyż pokonywaliśmy przełęcz, więc widoki super.

[miki150]

Dzięki! Widze że może być rzeźnia Jak rozumiem fotki Remigiusza są z wariantu asfaltowego?

[m+k]

A tak trasa, którą jechał Remigiusz wygląda latem:
https://picasaweb.google.com/111095219344076457744/BaKany2011#5655908038921008962
https://picasaweb.google.com/111095219344076457744/BaKany2011#5655908079384396418
oraz kanion Susicy:
https://picasaweb.google.com/111095219344076457744/BaKany2011#5655908142836999266
ale za to na górze...wspaniały widok:
https://picasaweb.google.com/111095219344076457744/BaKany2011#5655908172502467202
Pozdrawiam

[climbus]

Jeszcze obawiam się troche noclegów na dziko i osławionych min.

Noclegi wychodzą mi w okolicach: Mostar, Gacko. Później  po rzekroczeniu granicy Czarnogóry. Na południu Czarnogóry i wybrzeżu Chorwackim też trzeba uważać?

Chyba bezpieczniej będzie się rozbijać na żywca przy drodze?

Wszelkie wskazówki mile widziane.

[m+k]

Tereny zaminowane z reguły są oznaczane i nie jest ich aż tak dużo. W przypadku np. okolic Popovo Polje są dodatkowe oznaczenia tych terenów np. w taki sposób:
https://picasaweb.google.com/111095219344076457744/BaKany2011#5655908613772077634

W rejonach, o których piszesz powyżej (np.Mostar, wybrzeże Chorwacji)) nie spotkaliśmy zaminowanych terenów.
W przypadku obaw, zawsze można spać na gospodarza w pobliżu domu.
Pozdrawiam

[martink]

W okolicach Mostaru jednak bym uważał. Z całą pewnością zaminowane są terenu wzdłuż drogi z Mostaru w kierunku miejscowości Nevesinje. W Mostarze bez problemu można znaleźć nocleg w prywatnych kwaterach za niewielkie pieniądze. Przez Gacko nie jechałem więc nie wiem ale gdzieś w sieci jest mapka pół minowych tylko teraz nie mogę jej znaleźć.