Jaki nóż?

[Jakub Gdula]

Witajcie,

mam pytanie, jaki nóż byście polecili? Taki coby móc nim chleb czy wędlinę ukroić, łosia oprawić, te sprawy

Nóż powinien być lekki, skłądany najlepiej (choć niekoniecznie) i z ostrzem w okolicach 15 cm (żeby móc wygodnie chleb przekroić).

Jak macie jakieś typy, to poproszę o nazwy bądź linki

JG

[hydro29]

15 cm to kawał noża, jeżeli ma być składany, lekki i tej wielkości to Opinel 12, ale osobiście brałbym raczej 10 jest dużo bardziej poręczny a chleb spokojnie nim pokroisz
 edit przykładowy link http://kolba.pl/noz-opinel-nr-10-stal-weglowa-p1691.html
w linku jest wersja ze stali węglowej ( rdzewnej), można jeszcze kupić ze stali nierdzewnej INOX

[biber]

Witam

Używam Opinel'a No.08 (długość ostrza 8 cm). Świetny, składany, poręczny nóż. Na wyprawie służy mi do wszystkiego.
Są też dłuższe głownie. Ale mi taka wielkość wystarcza. Chleb też daje rade przekroić.

Pozdrawiam

[usulovski]

Nawiasem mówiąc na rynek wychodzi nowa wersja Opinela - rękojeść nie jest już drewniana, dzięki czemu ostrze ma się wysuwać w każdej temperaturze i wilgotności powietrza. Cena 22 €.

&feature=player_embedded

[arkadoo]

Opinel nr 8 do chleba jest zbyt mały. Nr 10 jest już dla mnie za duży, do chleba będzie ok. Optimum to nr 9. Węglówka moim zdaniem lepsza, ale bardzo łatwo łapie rdzę.

[owca]

Opinel, zacna marka i też mogę polecić.
Ja osobiście jakiś czas temu kupiłem Ontario RAT-1 i jestem bardzo zadowolony. Stal to AUS-8, więc nie jakaś super, ale dość długo trzyma ostrość i zupełnie nie łapie rdzy.
No i dość poręczny, jeśli trzeba zrobić coś więcej niż tylko pokroić chleb

[urko]

http://www.knives.pl/forum/index.php?HCSID=n7onb9tpcbtkqr9h59rqsaksq3&

Nie słyszałem, o szanowanym i godnym polecenia nożu składanym, czyli folderze o długości klingi 15 cm. Chleb, jak umiesz posługiwać się nożem, wygodnie pokroisz 8-9 cm ostrzem, łosia oprawisz tym bardziej. Nóż z ostrzem stałym, czyli fixed z 15 cm klingą daje Ci potwora o długości około 30 centymetrów, co jeśli nie potrzebujesz maczety jest chore, a w przypadku wyprawy rowerowej bardzo chore  . Po wielu nożach, które posiadałem powiem Ci tak:
opcja 1 kup duży scyzoryk Victorinoxa z blokowanym ostrzem i zapomnij o innych nożach,
opcja 2 kup któryś z fixedów firmy Mora, np. Morę 2000, Morę Companion, Forest etc, etc... i małego vicka,
opcja 3 i droga kup Spyderco Military i małego vicka
opcja 4 bardzo droga kup wszystkie te noże i kilkadziesiąt innych, również z kosmicznych stali, w tym koniecznie kilka drogich customów, by dojść do przekonania, że Vicki i Mory są najlepsze, jako narzędzia, gdyż nie żal ich używać i gubić.
Poczytaj zalinkowane forum. Miłej zabawy 
W Opinelach puchną rękojeści od kontaktu z wilgocią, kultowa węglówka rdzewieje i wiele ptraw łapie od niej dziwny posmak, poza tym super klimatyczny nóż, tnący jak szatan, czy jak militarka za 10 x mniejszą kasę. Jeśli Opinel to inox 8 rękojeść z drzewa oliwnego, ew. inne inoxy i zabawa w bejcowanie buczyny.

[globalbus]

Do krojenia chleba tradycyjnie targam zwykły nóż kuchenny, cienki (więc lekki), mięso też daje radę oprawić. Żeby nie pokroił czegoś w torbie wrzucam w tekturową oprawkę. Jak masz dobry nóż w kuchni to bym nie kombinował

[urko]

Do krojenia chleba tradycyjnie targam zwykły nóż kuchenny, cienki (więc lekki), mięso też daje radę oprawić. Żeby nie pokroił czegoś w torbie wrzucam w tekturową oprawkę. Jak masz dobry nóż w kuchni to bym nie kombinował

I to też jest świetny pomysł, nie chciałem go proponować, gdyż taki najmniej fajny w znaczeniu gadżeciarskim. Jest taki nóż, który kosztuje 10 - 15 zł, nazywany jest przez nożofili  "pikutkiem" jest to kolejny vicek firmowo przeznaczony do krojenia pomidorów i kiełbasy. Absolutny kuchenny debeściak, wszyscy, na początku, patrzą na niego z politowaniem, a potem zakochują się bez pamięci. Jeśli chodzi o kuchenne wartości użytkowe absolutnie polecam.
http://www.swissknife.pl/produkt/100,Noz-do-pomidorow-i-kielbasy-Victorinox.html
Są owe pikutki w innych pięknych kolorach
Wspomniany przez któregoś z kolegów szczurek, czyli RAT 1 folder, też super nóż za bardzo rozsądne pieniądze, miałem sprzedałem, zostawiłem militarkę, bo bardziej snobistyczna

[robb_01]

Polecam noz o ktorym pisze Urko, sam uzywam na wyjazdy jak i na codzien w kuchni. jest bardzo ostry, dlugosc pozwala na ukrojenie chleba i ma taka zalete ze nie dziurawi sakw bo nie ma ostrza. Wole go niz scyzoryki bo jest lzejszy, ostry i nie dziurawi sakw w przeciwienstwie do nozy z ostrym szpikulcem.

[krajewski]

są też motylki
http://www.naostrzu.pl/kategorie.html?cat_id=7

[Jakub Gdula]

http://www.swissknife.pl/produkt/100,Noz-do-pomidorow-i-kielbasy-Victorinox.html

Hmmm, fajne Wie ktoś może gdzie można je kupić w Łodzi?

[owca]

Szukaj sklepów z nożami Victorinoxa, zazwyczaj go mają. I też mogę polecić ten nóż, sam używam, rodzicom kupiłem i nikt nie narzeka. Tylko ja go na wyprawy nie zabieram, zdecydowanie wolę jakiegoś foldera, bez którego nie wychodzę z domu

[Oskar]

Z tymi nożami kuchennymi to trzeba uważać.
Pamiętam historię z UK jak to żona zapakowała mężowi chlebek, serek, pomidorki i nóż, do torby bo nie zdążyła zrobic kanapek. Pech chciał że policja skontrolowała Pana i nie wiem czy nie poszedł siedzieć. Ze względu na całkowity zakaz posiadania jakiejkolwiek broni przy sobie czy coś takiego. A nóż kuchenny kwalfikował się do tych narzędzi.

O:
http://londyn.gazeta.pl/londyn/1,82233,6053716,Wyrok_za_noz_w_plecaku.html

[owca]

Zdecydowanie trzeba uważać, bo różne kraje mają różne prawo odnośnie broni białej.
Jednak w Polsce możesz być spokojny, nie ma żadnych ograniczeń odnoście długości ostrza. Jedyne co jest zakazane, to ostrza ukryte w przedmiotach nie przypominających noża, czyli np. jakiś sztylet w lasce itp.