Autor Wątek: Wyprawa w Alpy - szukam chętnych  (Przeczytany 15533 razy)

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Wyprawa w Alpy - szukam chętnych
« 9 Lip 2008, 08:27 »
Michał specjalnie wymyślił termin majowy, żeby zobaczyć trochę śniegu w Alpach. Było go miejscami sporo, ale tek naprawdę przeszkodził nam tylko raz i to tak, że nic wielkiego się nie stało , zdążyliśmy z objazdem przed nocą, a dokładniej przed północą
i dotarliśmy na zaplanowany biwak pod Bormio.


Offline Mężczyzna marek.dembowski

  • Wiadomości: 1653
  • Miasto: Ogrodzieniec
  • Na forum od: 06.04.2007
Wyprawa w Alpy - szukam chętnych
« 11 Lip 2008, 10:15 »
Nie do końca wiem czy ta uwaga powinna być w tym wątku ale rzecz dotyczy pośrednio Waszej wyprawy w Alpy więc chyba mogę...
Śledzę dyskusję na preclu rozpoczętą od informacji Michała o majowym wypadzie w Alpy i muszę powiedzieć, że jestem bardzo "zniesmaczony". Z prostej wiadomości o relacji z krótkiej wyprawy rozwinęła się zupełnie zawzięta polemika zupełnie nie na temat. Winę za to ponoszą oczywiście Paroniowie bo jak widzę wszystko kojarzy im się politycznie. Wg mnie reprezentują klasyczną postawę polskiego prawicowca - wszędzie węszącego spiski i chorobliwie nienawidzącego ludzi o innych poglądach. Szkoda, że tak jest bo mają wspaniałe dokonania w podróżowaniu na rowerach i powinni mieć tyle ciekawych rzeczy do przekazania. Całe szczęście, że nie dotarli do naszego forum! Nie daj boże! Oni nie potrafią rozmawiać o niczym innym tylko o polityce i największą przyjemność czerpią z "dokopywania" innym. To wręcz widać jaką radość sprawia im obrażanie ludzi o innych poglądach. Szczególnie uczuleni są chyba na Michała. To pewnie dlatego, że on podejmuje z nimi polemikę. Myślę, że niepotrzebnie. Żadne argumenty i tak do nich nie trafiają więc dyskusja z nimi nie ma najmniejszego sensu.
Ja tam Waszą alpejską wyprawę szczerze podziwiam choć sam jeszcze nie jestem gotów na takie wyzwania.
...prawie wszyscy pytają: "Ile przejechałeś?" a ja wolałbym usłyszeć np. "Co ciekawego zobaczyłeś?"... - Michał Sitarz

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6097
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Wyprawa w Alpy - szukam chętnych
« 11 Lip 2008, 10:54 »
Marek, a możesz podać linka do tej dyskusji na preclu?

A co do ostatniego (bardzo miłego) zdania Twojego posta, to zdaje się, że byłeś na Nordkappie przez Norwegię - tego co prawda nie mam na koncie, ale sądzę (warto by spytać Michała), ze musiało być sporo trudniejsze od naszego w sumie "długoweekendowego" Giro d'Alpi :)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna marek.dembowski

  • Wiadomości: 1653
  • Miasto: Ogrodzieniec
  • Na forum od: 06.04.2007
Wyprawa w Alpy - szukam chętnych
« 11 Lip 2008, 12:08 »
Proszę bardzo. http://groups.google.pl/group/pl.rec.rowery/browse_thread/thread/c0887814c61bebd4/bd434af8bb853ef2
Jak będziesz miał siłę to wszystko przeczytać to napisz co Ty o tym sądzisz.
A Norwegia jest piękna :D  Myślę, żę Alpy też są wspaniałe. Wiem bo kiedyś przejechałem trasą Tauernradweg - od wodospadów Krimml do Passau. Trasa bardzo łatwa ale te widoki... :mrgreen:
...prawie wszyscy pytają: "Ile przejechałeś?" a ja wolałbym usłyszeć np. "Co ciekawego zobaczyłeś?"... - Michał Sitarz

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6097
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Wyprawa w Alpy - szukam chętnych
« 11 Lip 2008, 16:56 »
Cytat: "marek.dembowski"
Proszę bardzo. http://groups.google.pl/group/pl.rec.rowery/browse_thread/thread/c0887814c61bebd4/bd434af8bb853ef2
Jak będziesz miał siłę to wszystko przeczytać to napisz co Ty o tym sądzisz.


Przepraszam, ale nie będę się wypowiadał na temat ludzi, nie po to zaglądam na to forum i na inne fora rowerowe :)
Natomiast co do samej dyskusji, to moim zdaniem jest w 80% off-topic i to jest przykre.

Cytat: "marek.dembowski"
A Norwegia jest piękna :D  Myślę, żę Alpy też są wspaniałe. Wiem bo kiedyś przejechałem trasą Tauernradweg - od wodospadów Krimml do Passau. Trasa bardzo łatwa ale te widoki... :mrgreen:


Myślę, ze pięknie jest wszędzie tam, gdzie się dobrze czujemy i nikt nie będzie nam mówić, że skoro gdzieś-tam było jego zdaniem kijowo, więc i my na pewno kłamiemy zachwycając się tym miejscem i naszymi zeń wspomnieniami :)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna marek.dembowski

  • Wiadomości: 1653
  • Miasto: Ogrodzieniec
  • Na forum od: 06.04.2007
Wyprawa w Alpy - szukam chętnych
« 11 Lip 2008, 18:02 »
Cytat: "aard"
nie będę się wypowiadał na temat ludzi, nie po to zaglądam na to forum

No właśnie! Też tak uważam. Dlatego tak przykre jest, że ci o których tu mowa nie potrafią się inaczej zachowywać właśnie na forum (przepraszam - grupie dyskusyjnej). Szkoda, bo to są ludzie, którzy powinni być dla nas, interesujących się podróżowaniem na rowerach, prawdziwym wzorcem i inspiracją. A tak, to budzą tylko niesmak i zniechęcają do bliższego ich poznania. Ileż oni mogliby ciekawych rzeczy opowiedzieć zamiast pisać takie brednie!
Z drugą Twoją tezą również się w zupełności zgadzam - na pewno nie kłamiemy pisząc, że gdzieś było pięknie jeśli akurat my tak to miejsce zapamiętaliśmy :)
...prawie wszyscy pytają: "Ile przejechałeś?" a ja wolałbym usłyszeć np. "Co ciekawego zobaczyłeś?"... - Michał Sitarz

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6097
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Wyprawa w Alpy - szukam chętnych
« 14 Lip 2008, 10:56 »
Marku, ja też jestem bardzo ciekaw opinii o MC 1.0 (w szczególności: z jaką dokładnością mierzy przewyższenia oraz co powiesz 0o tym ponoć badziewnym mocowaniu), bo właśnie sie do niego przymierzam, jako alternatywę mając CM HAC4 oraz sigma MHR2006. Do sigmy juz się poniekąd zniechęciłem, bo ponoć jest zawodna, więc pozostają dwa pierwsze.

Michał, gdzie kupiłeś Z3 i za ile? Może teraz już trochę za późno, ale mam złe doświadczenia z bezprzewodowym VDO - strasznie wariuje transmisja (choć fakt, że analogowa z modelu C05+, zaś Z3 ma cyfrową), dlatego jeśli sam się zdecyduję, to na MC 1.0 (przewodowy)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna marek.dembowski

  • Wiadomości: 1653
  • Miasto: Ogrodzieniec
  • Na forum od: 06.04.2007
Wyprawa w Alpy - szukam chętnych
« 15 Lip 2008, 07:00 »
Niestety nie czuję się kompetentny w sprawie oceny wskazań licznika VDO MC1.0
To jest mój pierwszy licznik z altimetrem i nie mam żadnego porównamia z innymi.
Mnie się ten licznik bardzo podoba :D  Przyzwyczaiłem sie już nawet do tego niewielkiego stosunkowo wyświetlacza. Mocowanie na razie bez zarzutu.
...prawie wszyscy pytają: "Ile przejechałeś?" a ja wolałbym usłyszeć np. "Co ciekawego zobaczyłeś?"... - Michał Sitarz

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6097
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Wyprawa w Alpy - szukam chętnych
« 15 Lip 2008, 10:06 »
Marku, chcesz powiedzieć, że nie odkryłeś w tym liczniku żadnej cechy, która by Ci przeszkadzała/ Cię denerwowała? Mówię o subiektywnych odczuciach, więc nie zasłaniaj się brakiem kompetencji ;)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6097
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Wyprawa w Alpy - szukam chętnych
« 15 Lip 2008, 13:57 »
Cytat: "Michał Wolff"

Marku - a jak zlicza MC1.0 sumę podjechanych metrów?
Czy tak samo jak seria Z - czyli wszystkie metry?
Łatwo to możesz sprawdzić bo w licznikach VDO w przeciwieństwie do CM możesz obserwować jednocześnie na jednym ekraniku aktualną wysokość i sumę podjazdów. Tak więc od razu widać czy jak wysokość skacze TYLKO o 1m do góry - to czy zwiększa się od razu suma podjazdów? Pytam, bo już nie pamiętam jak to w MC1.0 wyglądało. Na trasach w miarę płaskich prowadzi to jednak do wypaczeń (na 100km tak ze 200-400m podjazdów więcej niż CM), w większych górach wyniki będą zbliżone.


Mnie też to bardzo interesuje i z niecierpliwością czekam na odpowiedź Marka.
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna marek.dembowski

  • Wiadomości: 1653
  • Miasto: Ogrodzieniec
  • Na forum od: 06.04.2007
Wyprawa w Alpy - szukam chętnych
« 15 Lip 2008, 20:31 »
Wybaczcie ale nie odpowiem Wam teraz na te pytania. Dotychczas tak bardzo się tym nie interesowałem i muszę to dopiero sprawdzić. Zrobię to jednak dopiero za dwa tygodnie bo właśnie dzisiaj w nocy jedziemy do znowu do Norwegii. Tak nam się tam podobało w zeszłym roku, że postanowiliśmy jeszcze raz odwiedzić ten piękny kraj :D
Tym razem jedziemy samochodem :(   ale może dzięki temu zobaczymy więcej ciekawych miejsc.
Pozdrawiam
Marek
...prawie wszyscy pytają: "Ile przejechałeś?" a ja wolałbym usłyszeć np. "Co ciekawego zobaczyłeś?"... - Michał Sitarz

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6097
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Wyprawa w Alpy - szukam chętnych
« 16 Lip 2008, 11:25 »
No szkoda, za dwa tygodnie, to już powinienem mieć zamówiony licznik. Ale nie szkodzi, poszukam tych informacji gdzie indziej :)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2112
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Wyprawa w Alpy - szukam chętnych
« 17 Lip 2008, 14:53 »
Cytat: "Michał Wolff"
Marku - a jak zlicza MC1.0 sumę podjechanych metrów?
Czy tak samo jak seria Z - czyli wszystkie metry?

Korzystając z zamieszczonego przez Marka na naszym forum adresu sklepu też ostatnio nabyłem MC1.0 i mam pewne spostrzeżenia odnośnie tych wątpliwości. Przypadkiem (bo nie dociekałem tego problemu świadomie) zauważyłem, że metry w sumie przewyższeń są dodawane z lekkim opóźnieniem po pojawieniu się na ekranie informacji o zmianie wysokości. Może to wskazywać, że licznik czeka przez kilka kolejnych impulsów na potwierdzenie informacji o zmianie wysokości i dopiero wtedy dolicza ją do sumy przewyższeń. Poza tym moje wrażenia są bardzo pozytywne. Gdy przed wyjazdem do Anglii czytałem o tamtejszych stromiznach sięgających 30% nie chciałem w to wierzyć. Między innymi dlatego szybko nabyłem licznik. Teraz już wiem, że to prawda, a takich dróg jest całkiem sporo.

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2112
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Wyprawa w Alpy - szukam chętnych
« 17 Lip 2008, 16:08 »
Co do zasady, to MC1.0 zlicza wszystkie pojedyncze metry. Usiłowałem jednak rozwiać Twoją wątpliwość odnośnie zawyżania tych wskazań na, jak to nazywasz, chwilowych skokach licznika. Wydaje mi się, że te skoki są częściowo wyeliminowane, bo licznik dodaje kolejny metr do sumy przewyższeń z lekkim opóźnieniem. Czyli jeżeli wysokość na altimetrze skoczy o jeden matr na krótką chwilę, to nie zostanie dodana. Dopiero, gdy trwa to przynajmniej przez kilka (ile?) impulsów, zwiększa się wartość sumy przewyższeń.
A co do Anglii, to tam nawet zwykłe ścieżki na pola są asfaltowe. Anglia bardzo nas zaskoczyła, nie myślałem, że są tam ""aż tak dzikie tereny"". Nachylenie 30% mają m.in. podjazdy pod Hardknott Pass, Wrynoose Pass oraz Newlands Pass. Same "przełęcze" nie przekraczają 400 m wysokości, ale drogi są zabójcze. Poza tym wiele innych dróg ma podobne nachylenie (ponad 25% to była normalka). Używaliśmy bardzo dokładnych map i mogliśmy jeździć po drogach szerokości dwóch metrów, które tną na wprost. Mi się niestety nie udało podjechć pod żaden z tych stromych podjazdów, ale część winy ponosi moje przełożenie - tylko 30/28. Raz pociągnąłem tak kilkadziesiąt metrów, ale zakosami od krawędzi drogi do krawędzi  :lol:

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6097
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Wyprawa w Alpy - szukam chętnych
« 17 Lip 2008, 21:42 »
No, skoro mamy użytkownika MC 1.0, to bardo proszę Remigiusza do tablicy ;)
Moje pytania są takie:

- czy na pewno podaje on dzienną sumę podjazdów? (w opisie napisano: "altitude gain on actual trip", co może być niefortunnym tłumaczeniem z niemieckiego i oznaczać sumę podjazdów jak i dokładnym tłumaczeniem i oznaczać różnicę wysokości od startu do najwyższego punktu, co byłoby porażką, bo odejmować sam umiem)
- czy podaje aktualne nachylenie w procentach (w opisie jest "gradient", co moim zdaniem nie jest jednoznaczne) - na zdjęciu widzę znaczek % na ekranie, więc chyba tak?
- ogólnie, czy ten pomiar wysokości robi wrażenie wiarygodnego - jak duże błędy odkrywasz przy kalibracji przy w miarę stałej pogodzie?
- jakieś inne wrażenie, w szczególności negatywne?
- za ile i gdzie kupiłeś?

Z góry dzięki za odpowiedź!
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum