Jak wozicie zapięcie?

[Barteusz]

Po mieście łańcuch owinięty wokół bioder, do plecaka nie ma sensu go pakować ani tym bardziej przewieszać przez ramię.
Za miastem jeśli potrzebowałem na minutę rower przypiąć (np wejść do jakiegoś sklepiku) to przypinałem cienką linką, którą się woziło owiniętą w okolicach sztycy; ew. u-lock wożony w torbie na kierownicy (nie mam żadnego mocowania do ramy, chyba nie ma takiego do tego modelu).

[kristosz]

Dzięki wszystkim za odpowiedzi Od siebie dodam że chyba pozostaje przy swoim sposobie tj. owijanie wokół sztycy.... ostatnio podczas prób i błędów doszedłem do zadowalającego efektu. Obcierania albo wogóle nie dostrzegam a jak już to chyba tylko wtedy kiedy zwracałem na to uwage podczas testów (zazwyczaj przy małych predkosciach jakos za blisko chyba trzymam nogi). Zakładanie i zdejmowanie tez nie jest uciążliwe.  Pozdrawiam.

[kristosz]

.

[yoshko]

Zainstalowałem tak. Ciekawe co z tego wyjdzie

Zapomniałem napisać, że urwała się obejma podczas pierwszego dalszego wyjazdu

[rdklstr]

Yoshko jakbyś to podrasował, mogłoby ci to służyć jako przedni bagażnik na sakwę:D

[memorek]

Yoshko ja tak mam od roku i nic się nie dzieje.
W którym miejscu pękło?

Marek

[yoshko]

Przy zatrzasku, mam teraz bardziej cienki widelec i będę mógł spróbować ponownie

[roweras]

A ja nie wożę zapięcia, po co mie to poczebne

[marian65]

Ja dorobiłem sobie takie mocowanie.
Nawet zakładanie i zdejmowanie sakw nie jest utrudnione.

[lu_cash]

Ja nauczyłem się wozić zapięcie do roweru w plecaku, który zazwyczaj mam na bagazniku. Kiedyś też jeździło na zewnątrz.
    Mimo dość sporych błotników na pół koła, do mechanizmu otwierającego/zamykającego potrafiły przeniknąć spore ilości piachu i reszty zimowej wyściółki, co często skutecznie wstrzymywało jego pracę.

[emes]

Jeśli jadę z sakwą, to w kieszeni sakwy.
Jeśli na lekko, to przywiązany gumką z haczykami do bagażnika.

[routen]

Zapięcie wożę w rurze kierownicy.
Zwykły łańcuch rowerowy z dorobionymi końcówkami,współpracujący z podkową,obleczony w gumowy wężyk.
Mam nadzieję,że jako solidną pydę nigdy nie będe musiał tego użyć,chociaż z powodzeniem da się.