Autor Wątek: Witam serdecznie wszystkich  (Przeczytany 1077 razy)

Offline Mężczyzna kinork

  • Wiadomości: 11
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 29.02.2012
Witam serdecznie wszystkich
« 29 Lut 2012, 20:14 »


Mam na imię Tomek , na karku jakieś 30 lat ( netto) .
Mieszkam w Bielsku i tak  sobie  po Beskidach podróżuje ( rower , nogi , skitury ).
Czasami jednak ponosi mnie gdzieś dalej .


Pozdrawiam.

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Odp: Witam serdecznie wszystkich
« 3 Mar 2012, 19:42 »
Witaj na forum!

Widziałam w innym wątku, że wybierasz się w lecie na Islandię. Zastanawia mnie Twój planowany budżet - uwzględniłeś w nim przelot w obie strony? Czemu wyszło Ci tak dużo?

A może masz jakąś relację czy galerię z wyprawy na Nordkapp? :)

Offline Kobieta Marta

  • Wiadomości: 2744
  • Miasto: Edynburg/Lodz
  • Na forum od: 18.09.2008
    • Historie z rowerem w tle
Odp: Witam serdecznie wszystkich
« 3 Mar 2012, 20:19 »
Witam lub Hello ;) Jak kto woli:)
The bicycle is just as good company as most husbands and when it gets old and shabby a woman can dispose of it and get a new one without shocking entire community.

Offline Mężczyzna kinork

  • Wiadomości: 11
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 29.02.2012
Odp: Witam serdecznie wszystkich
« 4 Mar 2012, 22:52 »


Wybieram się . Budżet zakłada przelot w dwie strony . Czy ta kwota jest duża ?
Napisałem około...    Pokrótce jednak . 
Bilet w tej chwili wraz z rowerem kosztuje około  2000  .  Z uwagi na to iż  Islandzkie przepisy zabraniają  wwozu  niektórych wartych zabrania produktów żywnościowych np Pemikan czy Salami  stwierdziłem że nie biorę jedzenia z Polski ( można trochę liofilizatów ) .
Po prostu zamiast dopłacać do jedzenia w formie nadbagażu - dopłacę do lokalnych produktów.
Może też będzie to jakieś przeżycie .A w związku iż jak wiadomo  Islandia nie jest  "cenowo atrakcyjna"  uważam  że te pozostałe 1500 zł nie jest jakąś wyjątkową rozpustą .
Jeżeli podzielimy tą kwotę przez 20 dni  daje nam to 75 zł dziennie.
Może na zakończenie warto by wybrać się do Błękitnej Laguny ?
Trzeba też być trochę przygotowanym na nieprzewidziane wydatki.

Co do Norkappu  to niestety nie mam żadnej relacji  . Pisałem coś tam - takie tam dane dzienne typu - ilość km  , śr i max prędkość , przewyższenia , wszystko związane z pracą serca
 i ilość spalonych kalorii  . Aha jeszcze temperature min. i max w ciągu dnia.
Pisałem jeszcze kartki do znajomych w ośrodku koło globusa na Nordkappie ,
i wiesz co... Większość stwierdziła po piśmie ze trzezwy nie byłem .
Byłem, tylko tak lekko mi ręka zdrętwiała pod koniec. Ciężko się pisało .

Mam trochę zdjęć  są ładne jednak nie da się na nich poczuć  tego niepowtarzalnego arktycznego powietrza  , tęsknie za nim jak Diabli.

Offline Mężczyzna Oskar

  • Wiadomości: 796
  • Miasto: Szczecin/Świnoujście
  • Na forum od: 14.12.2011
Odp: Witam serdecznie wszystkich
« 4 Mar 2012, 23:32 »
Hej ho. A skąd lecisz że tak drogo?
Błękitna laguna przereklamowana, w prawie każdym miasteczku basen tani jak barszcz. A latem warto poszukać naturalnych ciepłych źródeł. ;)

Offline Mężczyzna kinork

  • Wiadomości: 11
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 29.02.2012
Odp: Witam serdecznie wszystkich
« 4 Mar 2012, 23:52 »
Z Krakowa chyba . Drogo ? 
Przereklamowana ? Ja wiem ze w każdym miasteczku są tanie baseny .
Wiem też ze po drodze też się gdzieś podgrzeje , choćby w piekle Askji .
Niestety mam słabość do takich obiektów jak Blue Lagun  - może nie aż taką jak Ci którzy  lecąc do Ameryki lądują specjalnie w Islandii  żeby tam spędzić parę godzin.
Jednak ewentualny towarzysz wcale tam iść nie musi .Ja zobaczę co zrobię.
A te pytania i sugestie to z troski o mój budżet czy są jakieś inne powody ?

Offline Mężczyzna Oskar

  • Wiadomości: 796
  • Miasto: Szczecin/Świnoujście
  • Na forum od: 14.12.2011
Odp: Witam serdecznie wszystkich
« 5 Mar 2012, 10:36 »
Przereklamowana, bo ja najmilej wspominam basen w Akureyri, gdy na dworze tak śnieżyło że nie było widać budynków po drugiej stronie ulicy, to moczyłem się pod gołym niebie w 38 stopniach, oraz plaża w Reykjaviku, otwierana zimą dwa razy w tygodniu na 2 godziny, za darmo. :) A w blue lagoon, największym plusem był sam kompleks, bo był wielokrotny dostęp do szafek w szatni, otwierane zbliżeniowo, dzięki czemu można było wrócić po szlafrok, wziąść książkę bądź laptopa i siedzieć sobie na tarasie, jeść, czytać i podziwiać uroki blue lagoon. W niektórych miejscach woda była wyraźnie chłodna, no i poobijać się można o dno. ;)

Drogo, bo ja leciałem IcelandExpress, za 1000, bez roweru w dwie strony. Nie wiem jaka opłata za rower. No ale rzeczywiście bilet kosztuje teraz 362e do tego rower, no to racja.

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: Witam serdecznie wszystkich
« 5 Mar 2012, 23:27 »
z pulsometrem jechales na nordkapp? Dostosowywales tempo do niego?
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Odp: Witam serdecznie wszystkich
« 6 Mar 2012, 00:01 »
A te pytania i sugestie to z troski o mój budżet czy są jakieś inne powody ?
Byłam ciekawa, bo też jadę na Islandię i nie zamierzam wydawać takiej fortuny. :) Wiem, że nie jest tam tanio, jednak zakładam mniejszy budżet.

Tak na marginesie, kinork... Spację stawiamy po przecinkach, kropkach, znakach zapytania itp., nie przed nimi. W przypadku nawiasów spację stawiamy na zewnątrz nich, nie wewnątrz (chyba, że po nawias kończy zdanie - wtedy oczywiście nie ma spacji przed kropką, jak w tym przypadku).
;)

Offline Mężczyzna kinork

  • Wiadomości: 11
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 29.02.2012
Odp: Witam serdecznie wszystkich
« 6 Mar 2012, 22:45 »
z pulsometrem jechales na nordkapp? Dostosowywales tempo do niego?

Staralem sie w wiekszosci ...poza jednym ( najdluzszym)170 km  odcinkem konczacym sie w Alcie na Kempingu prowadzonym przez Laponczykow.(Alta Rivier Camping )
Kiedy ostatnie 70  km  w deszczu  scigalem sie dwoma mlodymi bardzo ambitnymi i  uczestnikami wyjazdu ( Pseudo podczas wakacji Urlich i Szurkowski )  - wygrałem  :) 

No i ostatni etap okolo 90 km  .... Mlodzi zjedli mnie na trzecim wiekszym podjezdzie  moze po 25 km.  Tak wiec sila rzeczy przeszedlem z trybu sportowego na tryb przyrodniczy.
W polowie wyspy Mageroya   ze wzgledu na mgle wiatr i deszcz przeszedlem na tryb awaryjny.


A te pytania i sugestie to z troski o mój budżet czy są jakieś inne powody ?
Byłam ciekawa, bo też jadę na Islandię i nie zamierzam wydawać takiej fortuny. :) Wiem, że nie jest tam tanio, jednak zakładam mniejszy budżet.

Tak na marginesie, kinork... Spację stawiamy po przecinkach, kropkach, znakach zapytania itp., nie przed nimi. W przypadku nawiasów spację stawiamy na zewnątrz nich, nie wewnątrz (chyba, że po nawias kończy zdanie - wtedy oczywiście nie ma spacji przed kropką, jak w tym przypadku).
;)


To pytanie zadalem koledze alphauch.


Ostatni raz napisze cos na temat budzetu .
Ja tez nie zamierzam wydawac fortuny . Jesli 75 zl dziennie na wakacjach gdziekolwiek to fortuna  to nie wiem co napisac ...bo w Polsce za nocleg dla jednej osoby trzeba skromnie  liczyc 50 zl.
Prosze pamietac ze siedzac sobie grzecznie w domu tez niestety wydajemy pieniadze chyba, tak ?  Jemy ? Lejemy wode ? Korzystamy z energi elektrycznej ?
Chyba tak co ? Ile  to wszystko kosztuje niech kazdy sobie policzy .
Ja waze 93 kilo i  malo nie jem ,tymbardziej  w takich warunkach i przy takich wydatkach energetycznych. Staram  sie  jesc normalne zdrowe mozliwie najmniej przetworzone jedzenie .
Lepiej dac piekarzowi a nie lekarzowi .  A jak ktos ma ochote jesc chinskie zupy i snickersy na urlopie to jest jego sprawa . Ja mu nie wrog . Nie chce mi sie juz o tym pisac ale... przeciez chyba fajnie by bylo wyslac kilka kartek ( a znaczki nie sa tanie ) , kupic sobie i komus bliskiemy jakis drobiazg na pamiatke . Ja bym nawet zaszalal i wypil  czasem Islandzkie slabe piwo - no!  w koncu sa wakacje a ja mam 75 zl dziennie do wydania !
Buuuu... 

Dziekuje za lekcje poprawnej pisowni ale stary juz jestem i nie reformowalny raczej.
Powoli moze to wdroze.


I jeszcze jedno . Ciesze sie ze jest takie miejsce .Ciesze sie tez ze jestem w nim z wami.
Jednak priorytetem zalogowania sie tutaj byla  chec zamieszczenia ogloszenia o tym iz  wybieram sie do Islandii i zakladam mozliwosc wyjazdu z towarzyszem .
To troche wyzwanie - spedzic 20 dni z osoba ktora sie nie zna . Tam nie tylko fizycznie trzeba sie dopasowac  .
Niestety nie mam czasu na jakies aktywniejsze uczestniczenie w prowadzonych tu rozmowach.
 





Offline Mężczyzna Oskar

  • Wiadomości: 796
  • Miasto: Szczecin/Świnoujście
  • Na forum od: 14.12.2011
Odp: Witam serdecznie wszystkich
« 6 Mar 2012, 23:03 »
Oj, nie ma co się denerwować. Pytania/rady itp. odnośnie wydatków i kwestii finansowych są raczej wynikiem (tak mi się wydaje np. z mojego punktu widzenia) troski o to żeby jednak jak najmniej wydać, aby jak najwięcej ciekawych wyjazdów/niezapomnianych wydarzeń zaliczyć i kolekcjonować w danym roku. Chyba częściej spotykamy się na forum z podejściem wakacje to pozwolić sobie spełnić marzenie odnośnie danego miejsca, kosztem wygody i pozwoleniem na coś więcej niż w normalnych warunkach życia.

Offline Mężczyzna kinork

  • Wiadomości: 11
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 29.02.2012
Odp: Witam serdecznie wszystkich
« 6 Mar 2012, 23:17 »
To prawda , ja jednak skupiam sie bardziej  w tej chwili  na naturze technicznej  wyjazdu.
Ogolnie chyba trzeba to przniesc do wlasciwego watku - tam wlasnie rzucam temat .
Zapraszam do dzialu szukam partnera   Islandia 2012.

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Odp: Witam serdecznie wszystkich
« 6 Mar 2012, 23:19 »
Hmm, z Twojego postu wynika, że przy mniejszym budżecie jest się skazanym na chińskie zupki i same wyrzeczenia. Zupełnie się z tym nie zgadzam. 75 zeta to może i niewiele (w Europie!), jeśli planuje się spać pod dachem i jeść na mieście. Ale przy spaniu w namiocie (co zresztą planujesz)? Przecież w interiorze nie ma campingów co kilkadziesiąt kilometrów, więc choćbyś chciał, nie wydasz na nich kasy. Nawet na drogiej Islandii 75 zeta starczy na więcej niż chińskie zupki i batoniki. Poczytaj sobie, jakim budżetem dysponowali niektórzy z tego forum na kilkutygodniowych wyprawach rowerowych... :)

To Twoja wyprawa, więc wydawaj ile chcesz, nic mi do tego. :) Po prostu nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że mniejszy budżet oznacza jakieś ogromne wyrzeczenia (chyba że za wyrzeczenie uznamy brak przywiezionych do domu pamiątek... ;)).

Jeśli chodzi o wodę, energię, czynsz itd. - to przecież podczas wakacji też się za to płaci, nawet gdy mieszkanie stoi puste, więc nie bardzo widzę, co to ma do rzeczy.

Co do pisowni... Tego się miejscami nie da czytać. Widziałeś kiedyś książkę napisaną w ten sposób?

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6097
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Odp: Witam serdecznie wszystkich
« 6 Mar 2012, 23:23 »
Jeśli chodzi o wodę, energię, czynsz itd. - to przecież podczas wakacji też się za to płaci, nawet gdy mieszkanie stoi puste, więc nie bardzo widzę, co to ma do rzec

Ma do rzeczy to, że za wiele z tych rzeczy płaci się mniej, bo tylko oplaty abonamentowe.
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna kinork

  • Wiadomości: 11
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 29.02.2012
Odp: Witam serdecznie wszystkich
« 7 Mar 2012, 00:00 »


75  zl  Jezeli zamierzasz spac pod dachem w  i jesc w miescie w  Europie "  to moze niewiele " ???
Dla Ciebie to moze niewiele  dla mnie to wieksza eksterma niz zjazd na nartach  ze zlebu Kopy Kondrackiej  na Hale Kondratowa przy drugim stopniu zagrozenia lawinowego.

I  nie  zamierzam czytac o budzetach  uczestnikow tego forum . Nie mam takiej potrzeby .
Nie rozumiem po co tylko usilnie przekonujesz mnie ze moje  75 zl dziennie to za duzo pieniedzy w Islandii . Przeciez to moj budzet i z moich pieniedzy , przeciez ja nie prosze Ciebie o pieniadze na wyjazd . Dlatego blagam  nie licz juz tego .Jesli uwazsz ze Tobie starczy 10  czy 20 czy 30 czy 40 czy nawet 52 zl  to ok . Mozesz nawet wpasc w odwrotna skrajnosc i zalozyc sobie  300 zl dziennie  ( np:bedziesz zamawiac tele pizze w interiorze) to Twoja sprawa .
Ja nie bede Ci proponowal czytania opisow kilkutygodniowych wypraw ktore kosztowaly np 40000 zl.

A jesli chodzi o wode to sie placi wtedy jak sie ja zuzywa .
Z energia elektryczna jest tak samo prawie - wiem jest tez oplata stala.
O czynszu nic nie pisalem.
A zapomnialas o jedzeniu - wiec powtarzam- ja przynajmniej jem wszedzie  nie tylko na wakacjach.




Aha i slusznie napisalas ze  " Nawet na drogiej Islandii 75 zeta starczy na wiecej niz chinskie zupki i batoniki"       

BRAVO-  bo wlasnie o to mi chodzi !

A odnosnie Twojego pouczania w kwesti  mojej poprawnosci pisowni .
To czyzby  stwierdzenie "na drogiej Islandii "  bylo poprawne.... ?hmmm







Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum