Autor Wątek: Dla motywacji i inspiracji...  (Przeczytany 806 razy)

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Dla motywacji i inspiracji...
« 29 Lut 2012, 23:31 »
Wyjazd zamykający ten miesiąc, powstał niedawno w mojej głowie. Zaraz po tym jak zobaczyłem, ze w 2011 roku było o tej porze już całkiem nieźle z moja kondycją. Po wczorajszych opadach śniegu i zimnym wietrze średnio na jeża chciało mi się dzisiaj ruszać. Jednak gdy tylko wstałem (7:10) z za okna zobaczyłem piękne słońce i błękitne niebo. Decyzja zapadła natychmiastowa - jadę!

rower szykuje się na największy tegoroczny dystans!


to było rzeźnickie 12km;/ - przez resztę trasy napewno odczuwałem zmęczenie z tego odcinka. Średnia  wyszła 18.60 na tym 12km kawałku

Do Nowego Dworu Mazowieckiego jadę pod wiatr, pomyślałem - spoko to tylko (aż) 12km. Jednak nieźle siię umordowałem. Przez Kazuń atakuję trasę na Leszno. Dalej przez Kampinos przeskakuje do Sochaczewa. Dopiero tam naprawdę zaczyna się jazda. Jednak wiatr nie jest tak lekki jak się zdawało. Niby miał być boczny - i jest, jednak mial być boczny w plecy a jest boczny - boczny.

Rynek/Plac - Sochaczew. nigdy tam nie byłem w sumie a samo miasto odwiedzałem już ze 4 razy!

Momentami więcej ów wiatr przeszkadzał niż pomagał. Tak czy siak więcej jak 22-23km/h nie dało sie kręcić. Dla mojej jazdy wielkie znaczenie miało również siodełko. W tamtym roku cała zimę przejeździłem na Accencie a w tej śmigałem na Tokaido. Du-pa odwykła od jazdy na żelowym i innej nieco konfiguracji i w monetach kryzysu dawała ostro czadu.

Ciekawa ruina tuż obok drogi. Wygląda na czyjś dom ale opuszczony. Kolumny troszkę zalatują jakimś szlacheckim dworkiem.

Od Sochaczewa przez Łowicz aż do Głowna, jest piękne pobocze. Od Głowna do Strykowa droga zamieniła się na kilka kilometrów w koszmarnie wąska a ruch na niej wzrósł jeszcze bardziej. Tiry jechały po 5 na raz i co drugi na mnie trąbił. Tam również obtrabił mnie maluszek. Jakie było moje zaskoczenie, gdy ów dźwięk okazał się wydobywać z niebieskiego pudełka. Uśmiałem się a chwile później dostałem po uszach od Scanii:)

Na jednym z postojów koło sklepu zaczepia mnie pies i objada z połowy banana. To właśnie na tym postoju widzę pierwszą muchę wiosenną! Owa bidulka ginie w czeluściach psa, zjedzona. Widać banan to za mało!


Ciekawie odrestaurowana Warszawa tak daleko od stolicy:) Charakterystyczny szary lakier, przyodziewały również ówczesne syrenki i niektóre maluszki. To było coś, pierwszy lakier, a`la metalik - nie mat!

Za wiaduktem autostradowym, spotykam swojego naprzeciwnika - Carmelianę, której dziękuje z tego miejsca za to, że zdecydowała się po mnie wyjechać aż tak daleko.



Moge tylko powiedzieć... DZIEKUJE!

Siadamy i jemy Placek Pokoju. Posileni i nieco odpocząwszy ruszamy do Łodzi, gdzie dołącza do nas Aard.

Jedziemy bocznymi drogami, do dworca aby nabić nieco więcej kilometrów, ale moje nogi już nie czuja takiego disco jak wcześniej i po drodze mimo postoju na posiłek na przystanku, trasę Łódzką kończymy na dworcu Łódź Widzew.

Dziękuje z tego miejsca reprezentantom Łódzkim za odebranie mnie z trasy i obiecuje jeszcze do was zawitać, jako tylko ciepło nastanie większe. Dziś pod koniec trasy w puchowej kurtce grzałem się jak imbryk.


Mój wierny rumak!


Panie, panowie, paniska! Wiosna! Ruszać zestawy łańcuch - korba i napierać na Łódź! Łódzka grupa to jest siła to jest moc. Odwiedzić przywitać poznać! Koniecznie.

trasa

DST: 167.77km
AVS: 20:34km/h
« Ostatnia zmiana: 29 Lut 2012, 23:39 Księgowy »
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Kobieta Marta

  • Wiadomości: 2744
  • Miasto: Edynburg/Lodz
  • Na forum od: 18.09.2008
    • Historie z rowerem w tle
Odp: Dla motywacji i inspiracji...
« 29 Lut 2012, 23:36 »
No no ładna trasa i w końcu wybrałeś się do Łodzi! szkoda że mnie tam nie ma  :'(
The bicycle is just as good company as most husbands and when it gets old and shabby a woman can dispose of it and get a new one without shocking entire community.

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Odp: Dla motywacji i inspiracji...
« 29 Lut 2012, 23:42 »
No udało się. To miasto na rowerowo zdobywam, po raz pierwszy! Po drodze jeszcze kilka nowych gmin wpadło. Jak mówie, całkiem nowe tereny od Sochaczewa, więc i jazda po nowym - nie jeżdżonym smakowała zacnie.

Ale po "rynek" to ja do łodzi jeszcze wrócę ;D
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Kobieta Marta

  • Wiadomości: 2744
  • Miasto: Edynburg/Lodz
  • Na forum od: 18.09.2008
    • Historie z rowerem w tle
Odp: Dla motywacji i inspiracji...
« 1 Mar 2012, 00:05 »
ale tak bez przymusu i sam obudziles sie o 7,10  :o ja jak do pracy idę to mi ciężko oczy otworzyć o 9  :icon_confused:
The bicycle is just as good company as most husbands and when it gets old and shabby a woman can dispose of it and get a new one without shocking entire community.

Offline Helena

  • Wiadomości: 235
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 29.12.2009
Odp: Dla motywacji i inspiracji...
« 1 Mar 2012, 00:33 »
Dla motywacji i inspiracji...
Cytat: Wilk
...srały muchy będzie wiosna...
 8)
...na tym postoju widzę pierwszą muchę wiosenną! Owa bidulka ginie w czeluściach psa, zjedzona.

Panie, panowie, paniska! Wiosna!

Mucha zjedzona, będzie wiosna!  :P

Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
Odp: Dla motywacji i inspiracji...
« 1 Mar 2012, 00:34 »
Czeski film :P
"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Odp: Dla motywacji i inspiracji...
« 1 Mar 2012, 08:12 »
Dla potwierdzenia wiosny - tego dnia widzieliśmy w Łodzi także kilku motocyklistów w tym ze dwóch dawców na ścigaczach.
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum