Podcienie, mosty zwodzone, depresja, pochylnie kan. Elbląskiego...

[magda]

Jasne, że nie tylko ten most, ale ten jest wyjątkowo ładny! Na tej wstępnej trasie więcej mostów mam, tą stacje parową chyba też i wiele wiele innych.
Jeszcze czas, mapę dziś zakupiłam to i na mapie popatrzę jak to wygląda.

[Borafu]

I jeszcze jedno. Jechałem z Malborka do Elbląga drogą 22 i wspominam ten odcinek go jako wyjątkowo nieprzyjemny, z powodu TIRów wyprzedzających mnie "na gazetę". W Starym Polu uciekłem na boczne drogi, bo już miałem tego dosyć.

[michał]

Wycieczka w celach krajoznawczych, a nie kilometro- czy gminożerczych

Więc coś dla mnie
Zgłaszam się na ochotnika

[magda]

Fantastico
Śpiwór udało mi się załatwić - ponoć baaardzo ciepły, więc nocleg pod chmurką. Opony w drodze, sakwy prawie też.
Jak ktoś jeszcze ma chęci na niespieszne pochłanianie widoków i radość przestrzeni to można dołączyć

[michał]

Jutro pojadę zobaczyć w jakim stanie jest mój namiot i czy w ogóle jeszcze stoi
Oddałem Kozicę do serwisu i jeśli obie sprawy wypadną pomyślnie to możesz na 100% na mnie liczyć.

[magda]

I po wyjeździe. Było wesoło, trasa zrealizowana w zakresie startu z Szymankowa i mety w Elblągu  reszta była radosną twórczością chwili i potrzeby.
Odwiedziliśmy m. in. cmentarze mennonickie:


Nagrobki często rozkradzione, ale te, które pozostały mają bardzo ładne zdobienia.

Malbork


Później droga wzdłuż wiślanych wałów:

jechaliśmy dołem, na górze droga gruntowa. Na styku Nogatu i Wisły - śluza. Miejsce bardzo ładne, do tego akurat zachodziło słońce nad Wisłą, więc widoki wspaniałe.

Drugiego dnia kręciliśmy po Żuławach. Jeden z głównych celów wycieczki, domy podcieniowe:


I inny, w bardzo kiepskim stanie, ale widać jak jest wielki:


Drogi często albo brukowane, a jeśli asfalt to składający się tylko z dziur i łat. Pod wieczór dojechaliśmy do pochylni na kanale Elbląskim, których zwiedzanie zostało na dzień ostatni.



Pogoda była wyśmienita - słońce, w sobotę praktycznie brak wiatru. Dystanse niewielkie, szczególnie w niedzielę, gdy wypadło nam jechać pod silny wiatr. Nie dojechaliśmy do Jeziora zobaczyć most zwodzony, ale to do nadrobienia w przyszłości pozostawiam.

Kanał Elbląski marszczony wiatrem:


I spotkany rowerzysta, w sumie nie wiem, czy to złudzenie, ale miałam wrażenie, że tak pochylona jechałam:


Dla mnie to był pierwszy (choć krótki) wyjazd z sakwami. Zrobiłam sobie duży głód na kolejne

galeria obszerniejsza na dniach

[szy]

Miło. Ossuarium zaliczone? W szoku byłem widząc kości
wciąż leżące na dnie. A może były podrzucone...? :)

Może w końcu jakaś liczniejsza wycieczka zapoznawcza...?
A nie, że się spotykamy z Toorystą 'gdzieś w świecie'... :]

Szy.

[magda]

Ossuarium? Nie. Gdzie jest?
Szy, ja jestem otwarta na propozycje, jak widać sama czasem conieco proponuję. W weekendy tylko rzadko mam czas.

[michał]

Dzięki Magda za fajny wyjazd.

Od siebie dodam tylko że dziś wczesnym przedpołudniem spotkała nas miła niespodzianka w postaci dwóch kanałów przez które przenosiliśmy rowery brodząc w wodzie

A w sobotę  braliśmy czynny udział w przywitaniu obrazu Maryjnego w gminie Rychliki

Ale wszystko będzie na zdjęciach które, mam nadzieję,  Magda niedługo ogarnie.

[szy]

Ossuarium? Nie. Gdzie jest?

W Bystrzu, na południe od drogi Tczew-Malbork.

-> http://pl.wikipedia.org/wiki/Ossuarium

Wspomniane kości w środku:



Szy.

[magda]

Zdjęcia gotowe - jeśli coś mylę z podpisami, to przepraszam

Ossuarium było poza trasą po której jechaliśmy

[oszej]

Pierwsze zdjęcie i w podpisie błąd.. Śrubki, a nie Ó

[magda]

Haha  zawsze ten błąd jak widzę to mnie razi więc nie wiem jak sama tak napisałam - poprawione

[oszej]

Świetna wycieczka Spaliście pod namiotem? Rok temu przejeżdżałem przez Wysocczyznę Elbląską w stronę Braniewa a później nawrót i przez Kaszuby do Gdyni, ale widzę, że sporo mnie ominęło.. Jest motywacja na powrót w tamte "rejony"

[Borafu]

Fajne zdjęcia, pojechałbym sobie... ehhh
Ale, ale! Gdzie jest mapka z trasą? No, gdzie?