sposób na 160kg

[yoshko]

Najprostszym sposobem pozwalającym zmniejszyć liczbę przebić jest zakup dobrej jakości tzw. pompki podłogowej (łatwe w użyciu, pozwalają na szybkie napompowanie dętki, stabilna podstawa i wbudowany wskaźnik ciśnienia) i dopompowywanie kół do właściwego ciśnienia przed każdą przejażdżką.

źródło: http://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:KQ8HHjaKg8YJ:mslonik.pl/rowery/filozofia/314-rowerowe-mity.html+&cd=16&hl=pl&ct=clnk&gl=pl&client=firefox-a

Minimalne i maksymalne ciśnienie zawsze podane jest z boku opony, gdyż często są to różne wartości w zależności od marki i rodzaju opony. Im mniejsze ciśnienie, tym komfort jazdy jest wyższy , ale łatwiej o przebicie dętki. Większe ciśnienie zmniejsza ponadto opory toczenia, trudniej przebić dętkę, ale mocno cierpi na tym komfort jazdy i przyczepność w terenie. Biorąc pod uwagę swoją wagę i podłoże, po którym planujemy jeździć, musimy zdecydować się na kompromis między komfortem a bezpieczeństwem, nie przekraczając wartości granicznych podanych przez producenta.

źródło: http://www.kross.pl/pl/serwis/faq

[oszej]

Balon to balon, pompujesz to jakichś śmiesznych ciśnień, napompuj szosę na 8 atmosfer a na 4, zobaczymy, kiedy szybciej złapiesz kapcia

e: no i nie samą dętką jeździsz, masz też oponę, która staje się "twardsza" pod wpływem ciśnienia, dzięki temu lepiej znosi jakikolwiek kontakt z ciałami obcymi, niż opona miękka, która po prostu przyjmie wszystko, co podleci (łatwiej będzie się wbić)...

[esprimo]

Mała waga mały problem, duża waga duży problem. W którym miejscu dętki pękają? Są domowe sposoby na pęknięte dętki. Leżący człowiek może spróbować siadać na siodełku zamiast kłaść się na dętkach. Łatwiej się wtedy jedzie. A najlepiej, jakby nie zamawiał po nocach pizzy.

[oszej]

Nie oceniaj kogoś po wadze 2 metry, siłownia, dobra dieta, i i tak masz taką wagę i tak Ech, najlepiej nic nie wiedzieć, ale krytykować... Myślisz, że jak ważysz 60 kg to jesteś lepszy ?

btw. widzę, że masz na wszystko domowe sposoby, i na wszystko kryterium wielkości problemu. Może masz sposób na trochę savoir-vivre? (domowy)?

[eferde]

Jak dla mnie to wygląda na kwestię pecha, a nie słabej jakości. Może po prostu łapie gumy przez jakieś zadziory na obręczy/wystające nyple/czy co tam jeszcze.

Nasz tandem waży ok. 29kg, ja z dziewczyną jakieś 125, do tego powiedzmy z 20kg bagażu, wszystkiego razem będzie około 174kg - przejechaliśmy ponad 3kkm bez ani jednego kapcia, na oponach Chao Yang (11zł/szt) i dętkach romet. Więc tanie ogumienie też daje radę.

Dodam jeszcze, że oponki mają maksymalne obciążenie 60kg.

[maciekkk]

a masz opaskę na obręczy od strony nypli ??

[kunu]

Nie oceniaj kogoś po wadze  2 metry, siłownia, dobra dieta, i i tak masz taką wagę i tak  Ech, najlepiej nic nie wiedzieć, ale krytykować... Myślisz, że jak ważysz 60 kg to jesteś lepszy ?

Nie żebym uważał kogoś za gorszego bo tyle waży albo odmawiał komuś czegoś. Ale tak jak nikt nie zrobi z tego faceta skoczka narciarskiego tak samo nie zrobi kolarza. Trzeba się przy tej wadze nastawić na spore inwestycje, żeby co tydzień serwisu nie odwiedzać. Mocne koła najlepiej jakieś do wyczynu bez patrzenia na wagę (albo z patrzeniem, żeby za lekkie nie były), wytrzymałe sztyce, kierownice. Generalnie wszelkie standardowe sprzęty są zazwyczaj projektowane z myślą o lżejszych jeźdźcach. Ci producenci, którzy w ogóle podają limity zazwyczaj podają 110 kg. Wiadomo, że jest spory margines ale jak facet zęby pogubi przez złamany mostek to nikt mu nawet na gwarancję tych części nie przjmie widząc kto na tym jeździł.

[kudłaty]

Skoro przeciętna opona ma nośność powiedzmy tych 120 kg

Pisałem kiedyś maila do Schwalbe w sprawie nośności opon i dowiedziałem się, że wartości podawane są dla kompletu opon. Tak więc, jeżeli przy którymś rodzaju ogumienia podają wagę, dajmy na to 120 kg, dotyczy to wagi całego roweru. Ma to sens, w przeciwnym razie taka informacja, z racji tego że mało kto przekroczyłby 240 kg, byłaby zbędna. Tak czy inaczej, opony posiadają sporą tolerancję.

Apropo kapci. Jeździmy z żoną tandemem, którego waga z bagażem i nami dochodzi czasem do 200 kg. Mamy założone opony Schwalbe Marathon Plus (26x1,75), pompowane na 5 bar i póki co obyło się bez kapci. Tak jak pisał Mariusz, w ekstremalnych przypadkach polecam wypróbować Schwalbe Dureme Tandem, te laczki mają z całą pewnością homologację niemal ciężarową.

[Waxmund]

Wilku, a to ciekawe z tym cisnieniem. Ja z kolei mam odwrotnie. Co nabije detke mocniej, to lapie kapcia,i to zwykle bardzo szybko pp nabiciu (na roznych oponach). Za duzo wciskam?

[manRo]

Skoro przeciętna opona ma nośność powiedzmy tych 120 kg

Pisałem kiedyś maila do Schwalbe w sprawie nośności opon i dowiedziałem się, że wartości podawane są dla kompletu opon.

Dziwne, Dla takich CX Comp w rozmiarze 30x622 podają nośność tylko 55 kg. Dla kogo więc jest przeznaczona ta opona przełajowa? Dla dziecka raczej nie bo to koło 28 cali. Dla jakiejś bardzo lekkiej kobietki?

[rodert]

Dla takich CX Comp w rozmiarze 30x622 podają nośność tylko 55 kg. Dla kogo więc jest przeznaczona ta opona przełajowa?

Nośność jest dla jednej opony, a w rowerze masz koła dwa.

[hux]

Trochę późno ale i ja się wtrącę (raczej odkopię) jako zawodnik wagi superciężkiej (trochę lżejszy). Miałem problem z często pękającymi dętkami (z wyjątkiem polskich i jakichś tajwańskich na 24") aż do czasu gdy trafiłem na to forum i pod jego wpływem kupiłem najzwyklejsze dętki Schwalbe  z samochodowymi wentylami i od tego momentu skończyły się moje kłopoty. Inne dętki (z wyjątkiem wspomnianych wyżej) najwyraźniej nie wytrzymywały obciążenia. To samo z oponami, od momentu zakupu Marathon Cross zapomniałem o kapciach wskutek najazdu na ostre przedmioty. Radzę założyć te gumy koniecznie na obręcz stożkową inna będzie się szybko deformować, no i rama nie może być byle jaka (potrafi pęknąć, przerobiłem to dwa razy)