Relacja tak długa jak walka na wyścigu!
Jeszcze raz wielkie gratulacje za hart ducha, jak dla mnie jesteś jednym z największych wygranych tej trasy
Fajnie się czyta, chyba każdy ma niedosyt że można było jeszcze przyciąć swój czas. Ponad 10 godzin w moim przypadku "zmarnowane" na postojach, następnym razem trzeba bardziej się pilnować. Ciekawe ile osób z forum wystartuje w MRDP. Patrząc na wiek zwycięzców BB to większość startujących z forum nie była nawet w grupie juniorów tylko młodzików więc najlepsze przed nami.
Gratulacje; istny horror ! Ja natomiast dochodzę do wniosku, że jeśli miałbym uczestniczyć w tym supermaratonie, to chciałbym zmieścić się w regulaminowym czasie i to wszystko....No chyba , że jest do wzięcia kasa !
Wax wymiata.Jak jeszcze rozważałem start w BBtourze (ale zachciało mi się na wyprawę jechać) to stawiałem, że przy optymalnych warunkach pogodowych przy jednoczesnym wyniesieniu się na wyżyny moich kolarskich umiejętności osiągnę czas identyczny z Waxowym - który jak wiadomo w tym roku leniwie sobie na trasie poczynał
Po kilkunastu minutach na PK pojawił się Marek "Transatlantyk", którego sylwetkę również znam z BS. To jest dopiero twardziel. Kilka miesięcy temu uległ ciężkiemu wypadkowi, został potrącony przez auto w trakcie wyprawy rowerowej. Zdołał się wykurować i postanowił wystartować w BB. Niesamowity człowiek i mój nowy idol. Udało mi się z nim zagadać i zrobić zdjęcie.
chyba w żadnym długodystansowym maratonie nie ma nagród
Wax, spytam tak trochę nie na temat: Co Ty dźwigałeś po Bałkanach w tylu sakwach?
Przyłączam się do gratulacji dla Waxmunda, aczkolwiek uważam że czasem odpuszczenie jest większą sztuką niż ciśnięcie, no ale to nie moje ścięgna