Autor Wątek: Wiatr, wróg czy przyjaciel?  (Przeczytany 5406 razy)

Offline Mężczyzna WIESIEK

  • Wiadomości: 41
  • Miasto: BARTOSZYCE
  • Na forum od: 12.01.2012
Wiatr, wróg czy przyjaciel?
« 27 Mar 2012, 13:58 »
   Ponieważ nie spotkałem tego wątku, chciałbym zapoczątkować dyskusję na temat wiatru. jaką technikę stosujecie gdy wieje "wmordewind', a jaką gdy robi z nas żaglówkę. Właśnie wróciłem z ok. 40-to kilometrowej przejażdżki, gdy wiatr był i przyjacielem i wrogiem.

Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
Odp: Wiatr, wróg czy przyjaciel?
« 27 Mar 2012, 14:02 »
Stosuję technikę mocniejszego pedałowania :P + różne dziwne słowa i "odpały" typu: mówienie do siebie, mówienie do innych, mówienie do zwierząt, muczenie, śpiewanie, milczenie itd.

Żadnej inne techniki nawet nie wyobrażam sobie, że można zastosować.

Zawsze można zastosować technikę pt.: "wracam do domu", ale to nie wypada ;)

A może by tak przekręcić siodełko bokiem dla zmniejszenia oporów powietrza ? :lol:
"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

Offline Kobieta Marta

  • Wiadomości: 2744
  • Miasto: Edynburg/Lodz
  • Na forum od: 18.09.2008
    • Historie z rowerem w tle
Odp: Wiatr, wróg czy przyjaciel?
« 27 Mar 2012, 14:05 »
Ja klne na czym swiat stoi i zastanawiam sie czemu wsiadlam na rower  ??? :o
Ale pozniej mysle sobie ze w drodze powrotnej bedzie z wiatrem i na sama mysl lzej mi sie pedaluje;)
The bicycle is just as good company as most husbands and when it gets old and shabby a woman can dispose of it and get a new one without shocking entire community.

Offline Mężczyzna oszej

  • Niejeżdżący teoretyk - forumowy mędrek
  • Wiadomości: 1942
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 21.01.2011
Odp: Wiatr, wróg czy przyjaciel?
« 27 Mar 2012, 14:06 »
W drodze powrotnej niestety wiatr odkręca :)

Online Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10710
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Wiatr, wróg czy przyjaciel?
« 27 Mar 2012, 14:09 »
A może by tak przekręcić siodełko bokiem dla zmniejszenia oporów powietrza ? :lol:
Lepiej ustawić odwrotnie - będziesz miał wiatr z tyłu  ;D

Online Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2778
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Odp: Wiatr, wróg czy przyjaciel?
« 27 Mar 2012, 14:12 »
W przypadku jazdy w większej grupie stosunkowo krótkie zmiany, długie bardzo źle działają na psychikę.
Przy jeździe samotnej odtwarzacz.
No i oczywiście maksymalnie niska pozycja.
A przy jeździe z wiatrem trzeba uważać, żeby nie zabierać szpicy wiatru  ;D
Wracam do jeżdżenia.

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Odp: Wiatr, wróg czy przyjaciel?
« 27 Mar 2012, 14:17 »
Przy planowaniu tam pod wiatr z powrotem z wiatrem :)

Online Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2778
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Odp: Wiatr, wróg czy przyjaciel?
« 27 Mar 2012, 14:19 »
Na to akurat trzeba uważać, bo wiatr potrafi się zmienić. Lepiej najpierw polecieć z wiatrem. W najgorszym razie będziemy mieli pod wiatr. A jak wystartujesz pod wiatr, to w najgorszym razie dwa razy będziesz jechał pod wiatr.
Wracam do jeżdżenia.

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Wiatr, wróg czy przyjaciel?
« 27 Mar 2012, 14:21 »
stosuję trzy  techniki "ignor", "fajnie że wieje przynajmniej jest trudno i mogę się wykazać", "myk za Jacka plecy".
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna lukasz78

  • Wiadomości: 179
  • Miasto: Варшава-Беляны
  • Na forum od: 09.11.2011
    • Moje rowerowanie
Odp: Wiatr, wróg czy przyjaciel?
« 27 Mar 2012, 14:23 »
jaką technikę stosujecie gdy wieje "wmordewind'

Czasem wyrzucam z siebie głośne "k...a mać!" i wtedy jakoś lżej się pedałuje, mimo że wiatr nie ustaje  :D
http://lukasz78.bikestats.pl - moje rowerowanie

Offline Mężczyzna WIESIEK

  • Wiadomości: 41
  • Miasto: BARTOSZYCE
  • Na forum od: 12.01.2012
Odp: Wiatr, wróg czy przyjaciel?
« 27 Mar 2012, 14:30 »
   W relacjach z trasy i swojego skromnego doświadczenia zauważyłem, że wiatr wieje najmocniej w środku dnia, a słabszy jest rano i pod wieczór. Można by wtedy wcześniej wyjeżdżać na trasę, robić dłuższą przerwę obiadową i ciągnąć dalej po południu. Próbowaliście tak?

Offline Mężczyzna lukasz78

  • Wiadomości: 179
  • Miasto: Варшава-Беляны
  • Na forum od: 09.11.2011
    • Moje rowerowanie
Odp: Wiatr, wróg czy przyjaciel?
« 27 Mar 2012, 14:37 »
Na to akurat trzeba uważać, bo wiatr potrafi się zmienić. Lepiej najpierw polecieć z wiatrem. W najgorszym razie będziemy mieli pod wiatr. A jak wystartujesz pod wiatr, to w najgorszym razie dwa razy będziesz jechał pod wiatr.

Popieram. Kiedyś zdarzało mi się wyruszać pod wiatr, żeby wrócić z wiatrem, a tu wiatr w międzyczasie zmieniał kierunek. Więc wolę wyruszać z wiatrem. Poza tym przy drodze powrotnej mam mimo wiatru silniejszą motywację, bo i tak muszę dojechać do domu, nie mam dokąd zawrócić  ;)
http://lukasz78.bikestats.pl - moje rowerowanie

Offline Mężczyzna furman

  • Wiadomości: 2258
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 02.09.2010
    • http://www.szybkitowar.pl
Odp: Wiatr, wróg czy przyjaciel?
« 27 Mar 2012, 14:47 »
Wiatr jak wiatr, naparzać trzeba i tyle :)
Rowery i kobiety to moje podniety
Podjazdy i dziewczyny to moje dyscypliny

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: Wiatr, wróg czy przyjaciel?
« 27 Mar 2012, 15:40 »
Furman dobrze mówi ;D

A co do planowania trasy, to jednak też wolę najpierw pod wiatr (jeśli jest pewne że się nie zmieni), a wracać z wiatrem. w końcu wracając zawsze mniej siły, więc mimo wiatru w plecy trasa może zająć podobną ilość czasu :P
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Online Mężczyzna paweł.70

  • Marin
  • Wiadomości: 3325
  • Miasto: Ciepłe Łóżeczko
  • Na forum od: 28.11.2011
Odp: Wiatr, wróg czy przyjaciel?
« 27 Mar 2012, 15:47 »
Zwiększam kadencję i staram się nie "walczyć" z wiatrem

Dom jest tam, gdzie rozkładamy obóz
Liczy się podróż, a nie cel.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum