Trasa transfogarska rowerem

[Waxmund]

coś nie mogę znaleźć nigdzie...

wspominane było nie raz o jakiejś bliźniaczej do Transfogaraskiej przełęczy. Ponoć tam szuter jest (a ostatnio chyba wyasfaltowali). Gdzie to jest i jak się nazywa?


Czyżby to jest to?

http://www.challenge-big.eu/en/big/861

[Robert]

wspominane było nie raz o jakiejś bliźniaczej do Transfogaraskiej przełęczy. Ponoć tam szuter jest (a ostatnio chyba wyasfaltowali). Gdzie to jest i jak się nazywa?

nie wiem czy bliźniacza, ale chodzi Ci pewnie o Urdele. Polecam podjechać od strony Petrosani.

https://maps.google.pl/maps?q=Pasul+Urdele+-+2145m,+V%C3%A2lcea,+Rumunia&hl=pl&ie=UTF8&ll=45.349853,23.657427&spn=0.022952,0.038581&sll=52.025459,19.204102&sspn=10.295933,19.753418&geocode=FVrnswId_vxoAQ&hnear=Pasul+Urdele+-+2145m&t=h&z=15
Jak się nic nie wyświetli, to wpisz w wyszukiwarkę pasul Urdele.

Tutaj masz kilka naszych zdjęć z tego podjazdu,  a dalej z Transfogaraskiej
https://picasaweb.google.com/111704999158078731051/RumuniaIUkraina2010#5521572723564910050

[Waxmund]

o, to chyba ta. Na tej Urdele jest chyba sporo mniej ludzi, hm? Jest tam asfalt?

Transfogaraskiej i Urdele pewnie nie zaliczymy. Trzeba wybrać jedną. Którą?

http://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=6850.msg132051#msg132051

[obserwathor]

tak,chodzi o Transalpinę,na którą off-roadowcy z całej Europy wybierali się swoimi wypasionymi terenówkami,podczas,gdy miejscowi jeździli tam Daciami 
http://pl.wikipedia.org/wiki/Transalpina

[martink]

Jest tam asfalt?

Niestety już jest

[sinuche]

Cytat: Waxmund w Wczoraj o 14:30

    Jest tam asfalt?

Niestety już jest

Najprawdopodobniej będę w Rumunii (za 2 tygodnie)- myślałem o Transfagoraskiej (7C), ale jeżeli ta droga przez Urdele jest mniej uczęszczana to bym się skusił.
Tylko czy na całej długości drogi 67C jest asfalt? Przejechał tam ktoś całą trasę?
Bo ja na szosówce+ będę jechał.

[martink]

Są fragmenty gdzie nadal trwają roboty drogowe. Jak będzie mokro to na szosówce możesz sobie nie poradzić Wydaje mi się że ktoś od nas był tam ostatnio DamianD ?

[martink]

http://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=6730.0

[Karol]

Dwa tygodnie temu jechałem przez Transalpinę. Są jeszcze niewielkie odcinki bez asfaltu po północnej stronie. Jechały ze mną trzy osoby na szosówkach i jakoś dały sobie radę. Pogoda była bezdeszczowa.

[Silwanus]

A ja mam pytanie z innej beczki. Wyjazd nastawiony na jak najwiecej gór. Dylemat czy wybrać całe rumunskie karpaty zaczynając od granicy z ukrainą, łukiem przez wszelkie transy wczesniej wymieniane i na wysokości miejscowosci Caransebes wracac przez Węgry do Polski, czy druga opcja skrócić Rumunie do 2 transów i pojechać w zamian takie cos - http://tnij.org/rao2 ( nie są oznaczone bo mapa tworzona na szybko aby poglądowa). Sednem sprawy jest fakt czy np Serbia i Chorwacja doda coś nowego od siebie na mnie wiecej tym odcinku czego nie bylo w rumuńskich karpatach.

[menel]

Ja bym zrobił kółko po byłej Jugosławii albo Karpatami przez Rumunię i Ukrainę.
I najlepiej to pociągiem do Szegedu a dalej rowerkiem.

[Silwanus]

Myslalem nad Ukrainą ale dowiedzialem sie ze jest malo atrakcyjna, a i niespecjalnie mnie do niej ciągnie. Pociag odpada, gdyz i tak ruszam z drugiego konca Polski.

[martink]

A to dlaczego jest mało atrakcyjna ?

[Silwanus]

Począwszy od tego, że musiałbym wyrobić paszport, idąc przez to ze drogi nie najlepsze, góry nie za duże. Początkowo chciałem odwiedzić Lwów,ale z czasem mi przeszło, poza tym mam ograniczony czas, wiec wole się skupić na czymś jednak ciekawszym, a moim zdaniem Bałkany jakby nie spojrzeć są bardziej atrakcyjne. Poza tym Ukraina jest za "Polska", a ja chciałbym łyknąć innej kultury itp

[menel]

..... poza tym mam ograniczony czas, wiec wole się skupić na czymś jednak ciekawszym, a moim zdaniem Bałkany jakby nie spojrzeć są bardziej atrakcyjne. Poza tym Ukraina jest za "Polska", a ja chciałbym łyknąć innej kultury itp

W takim razie twoja trasa nie jest optymalna.