Po zajeżdżeniu poprzednika MTB Treka 4000 postanowiłem kupić crossa jako, że 80% mojej jazdy to asfalt i ścieżki rowerowe. Mam nadzieję, że na normalne ścieżki leśne też się nada.
Po długich walkach wybrałem polskiego Rometa RX500.
Tak wygląda na fotce poglądowej:
A tak w dokach pod pracą w odpowiednim towarzystwie:
Jego specyfikacja to:
Widelec - Suntour Nex 4610 Hydraulic Lockout, 63mm
Manetki - Shimano Alivio
Przerzutka tylna - Shimano Deore
Przerzutka przednia - Shimano Altus
Kaseta - Shimano CS-HG40, 11-32
Łańcuch - Shimano CN-HG50
Mechanizm korbowy - Truvativ FiveD, 48/36/24
Wkład suportu - Truvativ Power Spline
Hamulec przedni - Avid SD3
Hamulec tylny - Avid SD3
Dźwignie hamulca - Avid FR5
Piasta przednia - Joytech, QR, 36h
Piasta tylna - Joytech, QR, 36h
Obręcze - Rodi Freeway, 36h
Opona przednia - Schwalbe Marathon 28x1.75”
Opona tylna - Schwalbe Marathon 28x1.75”
Szprychy - stainless steel / stal nierdzewna
Kierownica - Truvativ Stylo Race, 600mm
Wspornik kierownicy - Truvativ XR, 100mm
Chwyty kierownicy - Herrmans
Siodło - Selle Royal
Wsporni siodła - Truvativ XR, 31.6x350mm
Stery - FSA ZS-4D
Pedały - Romet
Zacisk wspornika siodła - Romet, QR
Waga - 13,3 kg
Jeździ się nieźle, choć wolałbym chyba giętą kierownicę jaką miał model 2009.
Mam już do niego oświetlenie + 2 zapięcia (szyfr + ulock)
W najbliższych planach mam dokupienie błotników, bagażnika a w czerwcu czeka go wycieczkowa inauguracja na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Zastanawiam się tylko czy opony dadzą radę na rowerowym szlaku orlich gniazd.