Autor Wątek: Obowiązkowe kaski, kamizelki oraz przeglądy techniczne rowerów  (Przeczytany 10067 razy)

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10708
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Janus, co w historii Twojego "cichociemnego" zmieniłoby wprowadzenie obowiązku jazdy w kamizelkach?

Przecież obecne prawo o ruchu drogowym nakazuje wyposażenie roweru zarówno w światła aktywne, jak i odblaskowe!

Z powodu tego, że ktoś ma w d... obowiązujące prawo i innych użytkowników drogi mamy nałożyć dodatkowe obowiązki na pozostałych?

Offline Mężczyzna Oskar

  • Wiadomości: 796
  • Miasto: Szczecin/Świnoujście
  • Na forum od: 14.12.2011
Dokładnie, jak wyżej. Nie dla głupoty jednych i drugich. Tak dla świadomości i większego respektowania praw rowerzystów a także przestrzegania obowiązujacych praw przez jednych i drugich!

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Janus, co w historii Twojego "cichociemnego" zmieniłoby wprowadzenie obowiązku jazdy w kamizelkach?
Myślę, że kamizelkę łatwiej zauważyć niż małą lampkę czy odblask.

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Stara mądra prawda mówi, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia  ;)
Zawsze łatwiej znajduje się źdźbło w czyimś oku niż belkę w swoim. Od długich lat w Polsce główną przyczyną najstraszniejszych, śmiertelnych wypadków jest przekraczanie prędkości. Nic na to nie pomaga szereg kampanii społecznych, nie pomaga obowiązek jazdy w pasach samochodowych, obowiązek włączonego oświetlenia przez 24h, nie pomagają coraz nowsze i bezpieczniejsze samochody. Niestety rozsądku i umiaru się zadekretować nie da

Z tym, że zdarza się pewna liczba wypadków trzeba się pogodzić - to nieuniknione. Próba ograniczenia ich do zera jest pomysłem chorym.

Nie rozumiem czemu łączysz nadmierną prędkość z obowiązkiem świecenia przez 24h, które swoją drogą jest niebezpiecznie dla pieszych i rowerzystów. Polecam stronę: http://www.bezswiatel.4.pl/

Tak samo obowiązek jazdy w pasach może zwiększyć bezpieczeństwo osób w samochodzie ale tylko ich. Oczywiste jest, że osoba czująca się bezpieczniej jedzie szybciej - kompensacja ryzyka. Kierowca w pasach jest bardziej niebezpieczny dla reszty uczestników ruchu drogowego Wymiana samochodu na bezpieczniejszy spowoduje, że kierowca będzie jechał z większą prędkością podejmując podobne ryzyko.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna art75

  • Wiadomości: 47
  • Miasto: Świętochłowice
  • Na forum od: 17.03.2011
Cytat: Borafu w Dzisiaj o 20:47
Janus, co w historii Twojego "cichociemnego" zmieniłoby wprowadzenie obowiązku jazdy w kamizelkach?Myślę, że kamizelkę łatwiej zauważyć niż małą lampkę czy odblask.
Dobrze działające oświetlenie wystarczy.

Offline Mężczyzna Riese

  • Wiadomości: 52
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 09.01.2012
Janus- na głupotę ludzką nie pomoże żaden przepis, to kwestia bardziej świadomości i rozumu osobników jak opisany przez Ciebie "rowerzysta" a nie wprowadzenia nawet najbardziej rygorystycznych przepisów ( które nota bene takie osoby i tak będą miały  głęboko w d...).

Rowerzyści to nie tylko "my" czyli osoby podróżujące i jeżdzące na długich trasach , w tym często po wspólnych drogach z np samochodami, posiadający pewien poziom świadomości i dobrego sprzętu na ogół.  Duża część osób na rowerach prawie w ogóle nie wyjeżdża  na ulicę, korzystając tylko ze ścieżek, parków czy dróg leśnych. To nie tylko ludzie w średnim wieku w lycrach na góralach  czy trekingach . I jeżdżący rowerem nie tylko dla podróży czy sportu ale i na  wsi dla przykładu po zakupy do sklepu odległego o parę kilometrów - z konieczności.  Dlatego głosy popierające obowiązkowe kamizelki czy kaski dla wszystkich traktuję lekko niepoważnie. Bo trudno mi poważnie wyobrazić sobie 70 letnią kobietę na wiejskiej drodze z przewieszoną torbą na zakupy na kierownicy składaka a ubraną w kask i kamizelkę. Czy kogoś na miejskim rowerze jadącego spokojnie po leśnej ścieżce  z dala od dróg z takim samym wyposażeniem. A prawo będzie równe dla wszystkich i nie rozróżni starych i młodych, sportowców i emerytów. Moim zdaniem wystarczy respektować to prawo które teraz mamy, karać tych którzy jeżdżą np w nocy bez żadnych świateł -tak jak prawo wymaga,  karać tych którzy jeżdżą zygzakiem na drodze po obaleniu paru piw czy czerwone światło traktują tylko jako znak do tego by zwolnić i się rozejrzeć po czym przycisnąć na pedały i jechać dalej.  Jak dla mnie każde zaostrzenie przepisów spowoduje że przestrzegać je będą ci co je przestrzegali i do tej pory a ci co mieli je gdzieś nadal będą się z nich śmiać i robić swoje. Nie wszyscy kierowcy samochodów są źli i nie wszyscy rowerzyści dobrzy. Więc wystarczy że albo zmieni się świadomość tych którym brakuje wyobraźni na drodze albo zaczniemy respektować wszyscy te przepisy które mamy do tej pory w takiej formie jakiej są...A tu raczej wpłynie na to tylko groźba i nieuchronność kary , bo prośba i rozsądek w naszym społeczeństwie nie funkcjonują, co potwierdzają chociażby  statystyki pijanych kierowców samochodów.

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10708
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Dlaczego mamy mieć akurat kamizelki? Z moich obserwacji wynika, że np. odblaski butów są chyba bardziej skuteczne - bo również poruszają się cały czas i absorbują kierowców.
Dokładnie!
M in. dlatego jeśli nie zakładam kamizelki to używam odblaskowej opaski, którą zakładam na lewą nogę.
Nogę, nie rękę bo z doświadczenia jako kierowca wiem, że poruszający się odblask zwraca uwagę bez porównania lepiej.

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
Litości z tymi kamizelkami, może jeszcze baloniki. Jak mam wątpliwości, że mnie nie zobaczą, to zapalam lampki.
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Nie załapałeś w ogóle o co mi chodziło  ;)
Załapałem, załapałem, tylko doczepiłem się do tego, że pisałeś jakby wymienione przez Ciebie przepisy łączyły się w jakiś sposób z nadmierną prędkością ;)

a napisałeś coś takiego:
Od długich lat w Polsce główną przyczyną najstraszniejszych, śmiertelnych wypadków jest przekraczanie prędkości. Nic na to nie pomaga szereg kampanii społecznych, nie pomaga obowiązek jazdy w pasach samochodowych, obowiązek włączonego oświetlenia przez 24h, nie pomagają coraz nowsze i bezpieczniejsze samochody.


Od lat ciekawą prawidłowością jest to, że do największej ilości najcięższych wypadków - dochodzi przy idealnej pogodzie, bo licznym Miszczom Kierownicy wydaje się, że wtedy można sobie pruć ile wlezie. A w kiepskich warunkach, gdy zakładają że może być niebezpiecznie - jadą ostrożnie i dochodzi raczej do stłuczek, niż do śmiertelnych wypadków. Problem bezpieczeństwa na drogach leży więc głównie w mentalności kierowców - zarówno samochodów jak i też rowerów (nie zapominajmy, że rowerzyści są sprawcami ok. połowy wypadków z ich udziałem).

Szybsza jazda gdy pogoda jest lepsza świadczy raczej o chęci podjęcia pewnego ryzyka, które utrzymują mniej więcej na stałym poziomie. Nie dotyczy to tylko "mistrzów kierownicy". Powinno się też gdzieś postawić granicę ingerencji w ruch uliczny. Dążenie do tego żeby ograniczyć dozwoloną prędkość w mieście do 25 km/h nie jest zdrowym podejściem - takie pomysły skopiowane od Szwedów pojawiały się w Unii. Co z tego, że ograniczymy liczbę wypadków, skoro po podliczeniu godzin zmarnowanych przez korki, będziemy na tym stratni.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna art75

  • Wiadomości: 47
  • Miasto: Świętochłowice
  • Na forum od: 17.03.2011
Nie dotyczy to tylko "mistrzów kierownicy". Powinno się też gdzieś postawić granicę ingerencji w ruch uliczny. Dążenie do tego żeby ograniczyć dozwoloną prędkość w mieście do 25 km/h nie jest zdrowym podejściem - takie pomysły skopiowane od Szwedów pojawiały się w Unii. Co z tego, że ograniczymy liczbę wypadków, skoro po podliczeniu godzin zmarnowanych przez korki, będziemy na tym stratni.
A w Krakowie i innych polskich miastach, gdzie teoretycznie można jeździć 50 a na niektórych ulicach 70 to niby nie ma korków ;)
W wielu miastach Europy Zachodniej podstawowym rodzajem udogodnienia dla ruchu rowerów nie są "ścieżki rowerowe" tylko właśnie strefy "tempo 30". Korków to nie powoduje a zachęca ludzi do przesiadania się na rower, bo mają w ten sposób zapewnione (uzasadnione zresztą) poczucie bezpieczeństwa. Dodać też trzeba, że bardzo dobrze działa komunikacja zbiorowa, w związku z czym wybór samochodu jako podstawowego środka transportu w mieście przestaje być taki oczywisty - i ruch samochodowy tym samym jest mniejszy.
« Ostatnia zmiana: 6 Kwi 2012, 22:33 art75 »

Offline Mężczyzna roweras

  • Nabijacz kilometrów :)
  • Wiadomości: 780
  • Miasto: Szczekociny
  • Na forum od: 01.09.2011
Brakuje tylko jeszcze rejestracji w rowerze. Kiedyś takowe istniały, więc mogą jeszcze wrócić ;)

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Bzdura - świadczy o głupocie i braku odpowiedzialności. Publiczne szosy to nie tor wyścigowy, gdzie się swoimi umiejętnościami można popisywać. Samochód to nie jest rower, którego właściciel łamiąc przepisy naraża głównie siebie - samochód waży często ponad tonę i za błędy kretynów którym się zachciało "podejmować pewne ryzyko" - płacą często niewinni ludzie.
Wilku, nie mówię tu o szaleńczej jeździe tylko o normalnej. Jadąc na autostradzie dozwolone 130 km/h zamiast 50 km/h też zwiększa się ryzyko - chyba nie zaprzeczysz? Każda codzienna czynność wiąże się z ryzykiem, nawet chodzenie po schodach, robienie herbaty, branie kąpieli. Uważam tylko, że samo zakazywanie wiele nie da, skoro 90% kierowców i tak przekracza dozwoloną prędkość. Świadczy to też o tym, że często ograniczenia prędkości dawane są na wyrost.

Wymyślasz jakieś cuda, niemal w całej Unii w miastach jest jak w Polsce ograniczenie do 50km/h. A dlaczego w Polsce jest więcej wypadków niż w tej Szwecji? Bo u nas wszyscy myślą, że ich zakazy nie dotyczą, a w Szwecji 90% ograniczeń nie łamie, nawet jak warunki pozwalają jechać więcej
W tym momencie palę się ze wstydu, jednak pamięć mnie zawodzi. Jednak mowa była o ograniczeniu prędkości do 30 km/h:
http://www.mototok.pl/Europarlament-za-oraniczeniem-predkosci-do-30-kmh-w-obszarze-zabudowanym-a1070
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/447776,Zmienia-przepisy-30-kmh-w-terenie-zabudowanym
Obiło mi się o uszy, że w Szwecji za przekroczenie dozwolonej prędkości są "trochę" ostrzejsze kary.

Nie masz pojęcia o ruchu drogowym. Korki nie wynikają w żaden sposób z ograniczeń prędkości - tylko z ilości samochodów i pojemności dróg. Podniesienie w miastach ograniczeń do 100km/h w kwestii korków - nic nie zmieni.
Po drastycznym obniżeniu prędkości przepustowość dróg spadnie.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Świadczy to też o tym, że często ograniczenia prędkości dawane są na wyrost.

To dlaczego większość wypadków jest spowodowana nadmierną prędkością?

PS: Kierowcy jeżdżą powyżej limitów można by powiedzieć na przekór systemowi - Co, dali tu 50 km/h?! Przecież da się tutaj pojechać 90 km/h.

PS2: Niedawno oglądałem reportaż ukazujący, że pieszemu niebezpiecznie przechodzić jest na przejściu. Dzieje się to dlatego, ze On czuje się bezpieczniej w takim miejscu, które jest oznaczone, a kierowcy mają to gdzieś (Zauważyłem poprawę w tym kierunku - jeden samochód na tydzień zatrzymuje się przed przejściem bym mógł spokojnie przejść. O dziwo są to zawsze drogie samochody).
« Ostatnia zmiana: 7 Kwi 2012, 01:18 yoshko »

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Cytuj
PS: Kierowcy jeżdżą powyżej limitów można by powiedzieć na przekór systemowi - Co, dali tu 50 km/h?! Przecież da się tutaj pojechać 90 km/h.
Bo tak jest, że prędkości są zdrowo zaniżane, bo w tym limicie ma się zmieścić nie tylko osobówka, ale też ciężarówki i wysokie autobusy. Na ostrzejszych zakrętach dokładnie widać pod kogo są robione ograniczenia.

Za wypadki odpowiada przede wszystkim głupota, każdy kto przebywa trochę na drogach widzi często manewry głupie albo niesamowicie "kreatywne". Wyprzedzanie na trzeciego, wymuszanie pierwszeństwa (to co w innych krajach jest wymuszeniem u nas jest tolerowaną normą), jazda po częściach jezdni wyłączonych z ruchu (kombinatorstwo), brak szacunku do innych uczestników ruchu. Nie jest prawdą, że kierowcy nie szanują tylko rowerzystów, nie szanują nikogo :) Jedyna różnica, że w aucie jest większa strefa zgniotu.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Świadczy to też o tym, że często ograniczenia prędkości dawane są na wyrost.

To dlaczego większość wypadków jest spowodowana nadmierną prędkością?

PS: Kierowcy jeżdżą powyżej limitów można by powiedzieć na przekór systemowi - Co, dali tu 50 km/h?! Przecież da się tutaj pojechać 90 km/h.

yoshko, po prostu uważam, że ograniczanie wypadków do zera jest bezsensowne. Ograniczanie dozwolonej prędkości musi przecież wiązać się ze stratami finansowymi, jeśli te pieniądze przeznaczy się inaczej wypadkowo statystycznie i tak będziemy żyć dłużej.

PS2: Niedawno oglądałem reportaż ukazujący, że pieszemu niebezpiecznie przechodzić jest na przejściu. Dzieje się to dlatego, ze On czuje się bezpieczniej w takim miejscu, które jest oznaczone, a kierowcy mają to gdzieś (Zauważyłem poprawę w tym kierunku - jeden samochód na tydzień zatrzymuje się przed przejściem bym mógł spokojnie przejść. O dziwo są to zawsze drogie samochody).

Przede mną zatrzymuję się prawie każdy - o ile chcę. Technika polega na lekkim wychylaniu się ;)
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum