Autor Wątek: Idealny partner  (Przeczytany 13793 razy)

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Idealny partner
« 9 Kwi 2012, 19:00 »
Idealny partner to wiadomo: wysoki, dobrze zbudowany, niebieskie oczy w ciemnej oprawie. To w ramach preselekcji. Schody zaczynają się trochę dalej: czy ma jeździć tak samo, szybciej czy może wolniej? Ma w trakcie jazdy motywować, wpływać na tempo i ilość postojów czy raczej pokornie się dostosować? Czy pownien zamknąć się w swoim hermetycznym pudełku czy jednak pogadać jadac obok? Czy powinien być odmiennej płci czy też milej jest pedałować w systemie homo?
Nie mówię tutaj o przygodnych wycieczkach, jednorazowych, po których można się łatwo otrząsnąć jeśli partner okaze się do niczego. Chodzi mi o  poważny długodystansowy związek, na dwa tygodnie w Austrii albo pół roku w Peru.
Z kim jeździ wam się dobrze, z kim się męczycie? Z kim wiecie na pewno, że nigdy nie dogadalibyście się na wyjeździe?
(I ja naprawde wiem, jakiej odpowiedzi mógłby udzielić  Bitels - i chwała mu za to :))
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline m+k

  • Wiadomości: 847
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 06.09.2011
    • www.wyprawyrowerowe.zgora.pl
Odp: Idealny partner
« 9 Kwi 2012, 19:08 »
Zarówno w życiu jak i na wyprawie - to po prostu mój mąż :)

Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
Odp: Idealny partner
« 10 Kwi 2012, 08:42 »
Gosia - zachwalaj zachwalaj - jeszcze przyjadą do ZG i Ci go zabiorą ;)
"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

Offline Kobieta magda

  • Wiadomości: 3335
  • Miasto: Tröjmiasto
  • Na forum od: 19.12.2011
    • Przejażdżkowe zapiski
Odp: Idealny partner
« 10 Kwi 2012, 08:46 »
Trzeba się dopasować i tyle. Nie ma reguły, czy ma motywować, czy słuchać tylko i dostosować się. Po trochę wszystkiego. Może słuchać siebie wzajemnie najwięcej ze wszystkiego trzeba. Jak ktoś to potrafi, to wyczuje, czy ma motywować, jechać z tyłu czy odłączyć się na chwilę aby druga osoba pobyła sama.
Poza tym każdy z nas jest inny i każdemu co innego jest ważne.


Bitels

  • Gość
Odp: Idealny partner
« 10 Kwi 2012, 10:24 »
(I ja naprawde wiem, jakiej odpowiedzi mógłby udzielić  Bitels - i chwała mu za to :))

Dokładnie Hindiana, ale czy chwała mi za to? Nie wiem, bo Bitelsową na rower namówiłem z wielu powodów, również z czystego egoizmu. Ponieważ wiedziałem, że jeżdżąc razem nie będziemy mieli do siebie pretensji, że wolny czas poświęcamy na swoje własne przyjemności, nie interesując się oczekiwaniami drugiej strony.
Namówiłem Bitelsową na rower, również z myślą o Filipie. Mieszkamy w nieciekawej okolicy, z masą niedopitych meneli ciągającymi nogami od picia syfu z różnych met. Po co ma łazić bez celu po okolicy i patrzeć na powszechnie panującą tu patologię? Ania podziela moje zdanie.
A co do idealnego partnera, to myślę, że recepty na to nie ma. Z niewolnika nie ma robotnika i jak ktoś nie chce to na siłę nie ma co namawiać, bo obie strony nie będą z tego zadowolone.
Jak pisała Magda: "trzeba się dopasować [...] Może słuchać siebie wzajemnie najwięcej ze wszystkiego trzeba."
Oczywiście, bardzo chciałbym, abyśmy jeździli więcej, częściej i na dłuższe dystanse. Jednak nie zawsze jest to możliwe z różnych powodów, bo nie tylko rower jest ważny w życiu rodzinnym. Jednak cieszę się w tego co mam.
Myślę, że jeśli partnerzy dogadują się na krótkich wycieczkach, to z czasem dłuższe wyprawy tylko wzmocnią wzajemną przyjemność ze wspólnej jazdy.

Offline Kobieta Wedrowni.Ufale

  • Wiadomości: 6
  • Miasto: Wołomin
  • Na forum od: 02.04.2012
    • Wędrowni Ufale
Odp: Idealny partner
« 10 Kwi 2012, 11:07 »
A ja lubię jeździć z takimi, którzy wysiadają tuż przed momentem, kiedy ja już nie mam siły ;)

A tak poważnie, to zdecydowanie wolę spotykać się z partnerem rowerowym w umówionych punktach niż jechać razem niemal trzymają się za kierownice. Najfajniej by było, jak mówi Bitels jeździć z rodziną, ale rodzina ma też swoje hobby niestety ;)

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Odp: Idealny partner
« 10 Kwi 2012, 12:06 »
A tak poważnie, to zdecydowanie wolę spotykać się z partnerem rowerowym w umówionych punktach niż jechać razem niemal trzymają się za kierownice.
Naprawdę? Właśnie nigdy nie mogłam zrozumieć, jak można jeździć w ten sposób ;) Pomija się i zalety jazdy w dwie osoby (jest z kim pogadać w drodze, jest ktoś, kto osłoni od wiatru albo zrobi zdjęcie, no i ktoś, na kim można się wyżyć, jak mamy zły humor :)), i zalety jazdy samemu (brak potrzeby dostosowywania trasy czy ogólnego tempa do innych, wolnośc i swoboda, możliwość nagłej zmiany trasy, kiedy najdzie nas ochota czy też zatrzymania się na noc albo skorzystania z zaproszenia gdziekolwiek i kiedykolwiek). Tak przynajmniej zawsze mi się wydawało, nigdy nie przyszło mi do głowy (ani nie miałam potrzeby), żeby tak jechać.

Tak z ciekawości, czy nawet z tytułowym partnerem idealnym wolałabyś jeździć właśnie w taki sposób, jaki opisałaś? Jestem ciekawa, czy wiele osób tak jeździ...

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Odp: Idealny partner
« 10 Kwi 2012, 13:24 »
To wynika z czystej ekonomii, po prostu kolega szybciej podjeżdża, ja szybciej zjeżdżam, ktoś tam musi się wysikać albo coś zjeść. Na wzajemne czekanie by się traciło dużo czasu.

Oczywiście jeśli jest możliwość jazdy obok siebie i gadania, no to to jest najlepsze, ale nie zawsze się da. Jak się jedzie jeden za drugim to i tak gadać się za bardzo nie da.

Offline Kobieta Marta

  • Wiadomości: 2744
  • Miasto: Edynburg/Lodz
  • Na forum od: 18.09.2008
    • Historie z rowerem w tle
Odp: Idealny partner
« 10 Kwi 2012, 14:09 »
Idealny partnert to taki, ktory motywowalby do jazdy, a na koniec dnia pochwalil jak wspaniale dalam sobie rade na tych trudnych podjazdach  ;D
Jak jednak wiemy idealow nie ma dlatego jezdze sama:)
The bicycle is just as good company as most husbands and when it gets old and shabby a woman can dispose of it and get a new one without shocking entire community.

Bitels

  • Gość
Odp: Idealny partner
« 10 Kwi 2012, 14:12 »
Idealny partnert to taki, ktory motywowalby do jazdy, a na koniec dnia pochwalil jak wspaniale dalam sobie rade na tych trudnych podjazdach  ;D
Jak jednak wiemy idealow nie ma dlatego jezdze sama:)


Eee tam Marta. Wiadomo, że ideałów nie ma, ale każdy ma jakieś zalety. Dlatego wierzę, że długo jeździć sama nie będziesz :D

Offline Kobieta Marta

  • Wiadomości: 2744
  • Miasto: Edynburg/Lodz
  • Na forum od: 18.09.2008
    • Historie z rowerem w tle
Odp: Idealny partner
« 10 Kwi 2012, 14:19 »
No nie wiem, ale ja po prostu nie mam potrzeby jezdzenia w towarzystwie. Tak jak napisala Janus
brak potrzeby dostosowywania trasy czy ogólnego tempa do innych, wolnośc i swoboda, możliwość nagłej zmiany trasy, kiedy najdzie nas ochota czy też zatrzymania się na noc albo skorzystania z zaproszenia gdziekolwiek i kiedykolwiek

:)
The bicycle is just as good company as most husbands and when it gets old and shabby a woman can dispose of it and get a new one without shocking entire community.

Bitels

  • Gość
Odp: Idealny partner
« 10 Kwi 2012, 14:21 »
aaa no to insza inszość. Każdy jeździ jak chce :) Ważne żeby jeździć.

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4847
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
Odp: Idealny partner
« 10 Kwi 2012, 15:11 »
taaak, każdy jeździ jak chce.
Ale...
- póki się nie zdarzy, to potem człowiek myśli jak to mógł jeździć sam...

A propo romantycznej randki na rowerach, czy umiecie się całować jadąc na rowerach obok siebie?

Offline Kobieta Marta

  • Wiadomości: 2744
  • Miasto: Edynburg/Lodz
  • Na forum od: 18.09.2008
    • Historie z rowerem w tle
Odp: Idealny partner
« 10 Kwi 2012, 15:15 »
nie proponuje, to sie moze zle skonczyc;)
PS. od razu przypomnial mi sie pewien odcinek Simpsonow, w ktorym probowali takich akrobacji:)
PS2 nie sadzisz ze sa lepsze miejsca do calowania niz podczas jazdy na rowerze ?? :)
The bicycle is just as good company as most husbands and when it gets old and shabby a woman can dispose of it and get a new one without shocking entire community.

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4847
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
Odp: Idealny partner
« 10 Kwi 2012, 15:21 »
- co do całowania na rowerach: Da się. :P

- o tak, są oczywiście. Ale jak się da to nie trzeba się zatrzymywać...
a w końcu to forum rowerowe. ;D

Hm, jakie to miejsca... mogą być lepsze do całowania...

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum