Autor Wątek: Wycieczkowóz Duszy  (Przeczytany 2974 razy)

Offline Kobieta tequila

  • Pani Rower :P
  • Wiadomości: 666
  • Miasto: Bristol
  • Na forum od: 16.12.2009
    • Galeria
Odp: Wycieczkowóz Duszy
« 11 Cze 2012, 14:49 »
A miejsce wygląda jak Pamukkale w Turcji ;)

Tam dom mój, gdzie serce moje...
http://tequila22.digart.pl/digarty

Offline Mężczyzna Dusza

  • ✫ ♪ ✯ ♫ ✬ ♬ ✰
  • Wiadomości: 966
  • Miasto: Opole
  • Na forum od: 23.02.2010
Odp: Wycieczkowóz Duszy
« 6 Mar 2013, 15:31 »
Długo przekonywałem się, że go nie chcę i... poległem okrutnie.
Mój Cienki Pugsley obecnie prezentuje się następująco:



W stosunku do wersji fabrycznej zmienione są:

Obręcze: koła 32h 700c (tylna obręcz offsetowa, przednia z innego roweru), zamiast surly margelite,
Piasta tył: Sram 506
Kokpit: Baranek salsa woodchippers + shimanowskie barendy, zamiast prostej kierownicy i microshiftów
Hamulce: bb7 w wersji szosowej, zamiast wersji mtb,
Widelec: symetryczny pugsleyowy, zamiast offsetowego.

Fajnie się prowadzi na tych cienkich oponach, ale ciągle badam ile warte jest to tylne koło. Tak wygląda z bliska, trochę śmiesznie ale jeździ się normalnie :)


Offline Mężczyzna rafalb

  • Wiadomości: 1998
  • Miasto: Łuków/ Gdynia
  • Na forum od: 26.03.2008
    • Wciąż w drodze...
Odp: Wycieczkowóz Duszy
« 6 Mar 2013, 17:07 »
Uwielbiam ten Twój rower. Może nie w takiej konfiguracji, ale z grubymi oponami...ajjjj. Też kiedyś sobie zrobię taki prezent. ;)

Tyle koło faktycznie dziwnie trochę wygląda, ale jeśli ciągnie dobrze to bym na to nie patrzył. Znaczy patrzył do przodu.

Zapomniałem o tym temacie, a tu widzę sporo się o sakwie na ramę przewinęło. Właśnie pracuję nad identyczną jak Twoja do szosy. Taki sam rozkład kieszeni i zobaczę jak to się na wietrze sprawdza. I z camelem.

Offline Mężczyzna Dusza

  • ✫ ♪ ✯ ♫ ✬ ♬ ✰
  • Wiadomości: 966
  • Miasto: Opole
  • Na forum od: 23.02.2010
Odp: Wycieczkowóz Duszy
« 7 Mar 2013, 13:28 »
Właśnie pracuję nad identyczną jak Twoja do szosy. Taki sam rozkład kieszeni i zobaczę jak to się na wietrze sprawdza. I z camelem.

Jak jest silny boczny wiatr to potrafi trochę zmienić kurs, ale tragedii nie ma. Ogólnie jestem z tego rozwiązania bardzo zadowolony i torba raz zamontowana z ramy długo nie schodzi - tylko na mycie za uszami.
Jak będziesz szył to nie zapomnij o płaskiej kieszeni z lewej strony - świetna na mapy i inne pierdoły m.in. zapięcie kryptonite tam woziłem. Awaryjnie zawsze jakieś rękawiczki się tam upchnie itp. Nie wyobrażam sobie torby bez niej. Niestety z nieznanych mi przyczyn fabryczne torby Surly mają tę kieszeń tylko na połowę torby.

Inną sprawą, którą warto rozważyć, to uszycie torby rozszerzającej się ku kierownicy. Można dzięki temu zyskać trochę miejsca na szpargały, które wbrem pozorom bardzo się przydaje. Jeśli nie wspinasz się na stojąco to będzie to dobra opcja.

Powodzenia w tańcu z igłą i pochwal się na forum swoim cudem jak już skończysz :)


Offline Mężczyzna nietoperz

  • Wiadomości: 9
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.03.2013
Odp: Wycieczkowóz Duszy
« 7 Mar 2013, 21:02 »
Torba w ramie jest super rozwiązaniem, na i na czarnym wygląda nieco lepiej ;)


Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum