Autor Wątek: Accent Shannon ( Black Horse Hannibal )  (Przeczytany 5437 razy)

Offline Mężczyzna Madridista

  • Wiadomości: 389
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 27.04.2011
Alek Dlaczego? Podczas jazdy nie powinno mi to przeszkadzać..

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Ale przeszkadza rowerowi. :)

Offline Mężczyzna Madridista

  • Wiadomości: 389
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 27.04.2011
Nie wiem czy dobrze się wyraziłem pisząc, że kierownica stawia opór.. Bo to nie jest tak, że ciężko mi się skręca kierownicą, właściwie nie czuję żadnej różnicy, tylko jak podnoszę przód roweru do góry to koło do pewnego momentu trzyma się prosto, a jak lekko je ruszę to już sobie leci obijając klamką o rurę, rozumiecie? :D

Offline Mężczyzna routen

  • Wiadomości: 199
  • Miasto: Dolina Złudzeń
  • Na forum od: 10.02.2014
Rozumiemy Hannibalu.
Pewnie zrobił się tzw.,,zamek".Kulki łożysk steru wybiły sobie miejsca w miskach,jakoże przedni widelec  ma to do siebie,że upodobuje sobie jedną pozycję w przeciwieństwie do wszystkich inszych łożysk pracujących w rowerze i na udary z funkcji pełnionej narażonym jest.
Trza wymienić miski.I dolny stożek.
« Ostatnia zmiana: 7 Maj 2014, 01:03 routen »

Offline Mężczyzna Madridista

  • Wiadomości: 389
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 27.04.2011
W takim razie jutro zrobię sobie standardową pętelkę, a potem do rowerowego :).

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Cytuj
Alek Dlaczego? Podczas jazdy nie powinno mi to przeszkadzać..

Jak czujesz jakikolwiek opór na łożyskach, znaczy że są skręcone za mocno i szybciutko się rozwalą. Powinny jednoczenie nie mieć luzów i chodzić w jak po maśle w płaszczyźnie obrotu.

Offline Mężczyzna Madridista

  • Wiadomości: 389
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 27.04.2011
Wczoraj poprawiłem to jeszcze raz i teraz chodzi jak po maśle, ale jest luz.. Podjadę dzisiaj do rowerowego!

EDIT:
Byłem w serwisie i powiedziałem co jest grane. Gość z ALPEBIKE najpierw próbował dokręcać korek sterów, a potem stwierdził, że to może być wina łożysk, ponieważ bardzo gładko wchodziły i być może to one obijają się o miskę i tym samym powodują tykanie/stukanie :(. Chwilę pogadaliśmy i z rozmowy wynikło tyle, że powinienem albo zmienić łożyska 20zł sztuka albo kupić jakieś lepsze stery, bo obecne z Accenta niby są maszynowe ale niezbyt dobre. Wspomniał też, że problem z tymi sterami był od początku i coś w tym jest, przejechałem na tych sterach ponad 12500km i właściwie nic się nie stało.

Pytanie:
Co zrobić w takiej sytuacji? Jaki wybór podjąć?
Właściwie co się może stać przy tak pracujących sterach?
« Ostatnia zmiana: 7 Maj 2014, 11:40 Hannibal »

Offline Mężczyzna wikrap1

  • Wiadomości: 1481
  • Miasto: łódź
  • Na forum od: 03.02.2013
    • Wyprawy młodej pary
Ja kupiłem stery Accenta zwykłe na wiankach za 30zł. Nie jest to hi-end i co jakiś czas łapie luzy, które trzeba kontrować.
Co Tobie radzę? prostu skręć je poprawnie, czyli do momentu w którym nie będzie luzu, a będą się gładko obracać. Olej stukanie i jeździj, aż się nie zatrą. ;) I uważaj czy nie pojawiają się luzy. Ja przez brak czasu przez może tydzień bagatelizowałem luzy sterów i opór. Okazało się, że pękł dolny wianek i sterówka tarła o miskę. Wyszlifowałem w niej niezły rów! :icon_twisted: W przypadku maszynowych nie będzie aż tak źle, ale też jazda z luzem nie przyniesie nic dobrego.

Pisałeś coś o skręcaniu do oporu i innych tego typu siłowych ekscesach. Jeżeli pojeździłeś na zbyt mocno skręconych, to mogło im zaszkodzić.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum