Ankieta

Która kuchenkę wybrać?

Primus Omnifuel
5 (21.7%)
Optimus Nova
2 (8.7%)
Emes i tak nie dojedzie....
16 (69.6%)

Głosów w sumie: 21

Głosowanie skończone: 17 Kwi 2012, 13:27

Autor Wątek: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem  (Przeczytany 37252 razy)

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2776
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Freudzie, jeden zawór jest na butli, drugi przy palniku. Więc wężyka nie zamkniesz, poza tym po co?
Nie podoba mi się wizualnie ten optimus. Za dużo plastiku. MSR dragonfly ma dużo mniej.
Wracam do jeżdżenia.

Offline Mężczyzna cinek

  • SP2SJ
  • Wiadomości: 1979
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.03.2008
W Optimusie nie ma nic z plastiku.
Cytat: miki150
Cinek muszę powiedzieć, że jesteś bardziej fotogeniczny, kiedy Cię na zdjęciu brakuje

Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
A nie trzeba kręcić całym wężem? Tylko tym zaworkiem się kręci? Bo właśnie konieczność ustawiania węża "na wprost" zdecydowała, że wybrałem starszą wersję, bez plusa.
W Nova+ się kręci wężykiem. Testowałem w sklepie i nie podobało mi się toto.

Freudzie, jeden zawór jest na butli, drugi przy palniku. Więc wężyka nie zamkniesz, poza tym po co?
Ty sie mnie pytasz po co, jak ja właśnie chcę sam wiedzieć po co są te dwa pokrętła :D ?
"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

Offline Drzewo

  • Wiadomości: 1619
  • Miasto:
  • Na forum od: 16.09.2014
Wyraziłem się niejasno. Kręci się oczywiście tą "zieloną końcówką" w wyniku czego obraca się również wężyk.

Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
Krótko mówiąc: Maciej pisał, że czyszczenie Optimus Nova nie wymaga rozkręcania gdzie Omnifuel już tego wymaga. Innymi słowy: w Optimus Nova czyszczenie jest banalne.

Ciekawi mnie tylko na czym polega takie czyszczenie w jednej i drugiej :)

[EDIT]
Kolejne info:
1. Nova jest bardziej komapktowa
2. Nova można wyczyścić dość łatwo, poprzez magnes który podrzuca igłę tym samym czyszcząc dyszę
3. Nova ma wężyk na szybkozłączkę - omnifuel na giwnt - ponoć wygodniejsza szybkozłączka
4. Nova jest lżejsza
5. Benzyna jest wszędzie - w ten sposób w Omnifuel nie użyjemy gazu (opinia kilku osób)

W ten oto sposób zmieniam swój głos na Optimus Nova.
Kto wie - może do jutra mi się odmieni jeszcze :)

Co Wy na to?
« Ostatnia zmiana: 15 Kwi 2012, 23:07 Freud »
"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

Offline Mężczyzna oszej

  • Niejeżdżący teoretyk - forumowy mędrek
  • Wiadomości: 1942
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 21.01.2011
Freud, napisałem Ci jak czyści się Omnifuela..
Zdejmujesz trójramienną blaszkę z góry (dłonią). Wyciągasz multitool serwisowy z kartonika wraz z kuchenką. Odkręcasz dyszę tymże. Mając dyszę w ręku, i używając drucika, który jest w tym kluczyku, przepychasz od wewnątrz dyszy ją samą tym drucikiem. Wkręcasz dysze w kuchenkę i nakładasz tę blaszkę na górze.
Dyszę możesz też wyczyścić w benzynie.
PS. Optimusa też będizesz musiał wyczyścić, to kwestia czasu.. Im więcej palisz na ekstrakcie, tym bardziej wydłuża Ci się interwał czyścieniowy.

Wybierz co chcesz, te kuchenki są na tyle porównywalne, że szkoda zwlekać z kupnem, kup tę, która Ci się bardziej podoba :)

Widzisz, ja wolę  gwint.. Bo.. zawsze, w razie zepsucia, można przegwintować:D A argument, z mojej strony, jest tak samo z d..y, jak i Twój, o szybkozłączce. Jak chcesz Novę, to ją kupuj, a nie marudzisz! :)

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl

Co Wy na to?

Bądź mężczyzną i wybierz sam  :P

Omnifuel, to wielki, ciężki klocek.

Na Novą uważaj, co by nie trafić na wadliwą, szanse są już pewnie małe.
http://www.aushiker.com/recall-optimus-nova-and-nova-multifuel-stoves-pump-spare-parts-kits-and-repair-kit/
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
Jasne, że wybiorę sam wg. swoich zapatrywań.

Pytam bardziej czy powyższe kryteria są czymś co znacie ze swojego doświadczenia ;)

Oszej: wszystko się zgadza. Nie jest to natomiast marudzenie a bardzo rozsądne podejście do tematu. Każdy kto kupuje kuchenkę pierwszy raz, warto aby wiedział czym się kierować. W internecie jest cała masa informacji na ten temat, ale nic skondensowanego lub porównawczego.

Jest właśnie kup tą: jestem zadowolony. Kup tamtą.
A ta mi nie odpaliła. Itd. Dla mnie temat się praktycznie wyczerpał po odpowiedzi Macieja. Na pewno nie omieszkam podsumować w najbliższym czasie moje spostrzeżenia.
Tak czy inaczej obydwie są godne uwagi.

Poza merytoryką powiem, że z wyborem waham się do ostatniej chwili :)
« Ostatnia zmiana: 16 Kwi 2012, 09:08 Freud »
"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Hmm, a może byś napisał jak i gdzie chcesz używać tej kuchenki? Osobiście mi się Primus nie podoba, drugi zawór powoduje, że trzeba przy nim wykonywać więcej czynności i więcej się może zepsuć. Ale jeśli zamierzasz np. przysmażać cebulkę na patelni, to będzie lepszy, bo ma lepszą regulację (nie widziałem nigdy Optimusa, ale z tego co wiem zawory przy pompce nie dają zbyt dobrej regulacji, jak się mylę to mnie poprawcie). Na moim MSRze, który nie ma regulacji, taka cebulka by dosłownie spłonęła  :D

O bajerach typu magnesik, który podnosi igłę zapomnij, i tak będziesz musiał czasem odkręcić dyszę i pobrudzić łapy. Czasem trzeba też przepompować trochę benzyny przez kuchenkę, żeby syf wyleciał.

No i zadam nieśmiertelne pytanie: może jednak gaz? Kuchenka benzynowa jest czasem upierdliwa i frustrująca, szczególnie jak jesteś piekielnie głodny wieczorem, a tu trzeba coś czyścić. Znam dwójkę ludzi, którzy ze swoimi Primusami się dosłownie użerali.

Jeśli nie zamierzasz używać jej zimą albo gdzieś gdzie nie można dostać gazu, to rozważ taką alternatywę.

Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
Hmm, a może byś napisał jak i gdzie chcesz używać tej kuchenki? Osobiście mi się Primus nie podoba, drugi zawór powoduje, że trzeba przy nim wykonywać więcej czynności i więcej się może zepsuć. Ale jeśli zamierzasz np. przysmażać cebulkę na patelni, to będzie lepszy, bo ma lepszą regulację (nie widziałem nigdy Optimusa, ale z tego co wiem zawory przy pompce nie dają zbyt dobrej regulacji, jak się mylę to mnie poprawcie).
Wszędzie :) Heh. Na wiosnę, lato jesień i być może zimę. Była wyprawka do ZG - były 2*C. Gaz nie dałby rady.
Po co się bawić w gaz skoro benzyna jest równie dobra. Powiem tylko, że nad wyższością gazu nie chcę rozmawiać tutaj ;)
Lepiej do tego zrobić wątek - co lepsze: gaz czy benzyna.
Skąd wiesz, że te zawory nie dają zbyt dobrej regulacji? :) Wiesz to istotne czy to mówił jakiś outdoorowiec z expem czy tak po prostu ktoś, kto nie miał doświadczenia.

Na moim MSRze, który nie ma regulacji, taka cebulka by dosłownie spłonęła  :D
O bajerach typu magnesik, który podnosi igłę zapomnij, i tak będziesz musiał czasem odkręcić dyszę i pobrudzić łapy. Czasem trzeba też przepompować trochę benzyny przez kuchenkę, żeby syf wyleciał.
Tak - to się zgadza. Tylko o wiele rzadziej a to przy 2-3 tygodniach daje mi świadomość tego, że jak będę gotował 3 razy dziennie to nie będę musiał taplać rączek w zaworkach. Co oczywiście nie jest dużym problemem, ale już trzeba się tym zająć.
Zawsze można to zrobić później w domu.

No i zadam nieśmiertelne pytanie: może jednak gaz? Kuchenka benzynowa jest czasem upierdliwa i frustrująca, szczególnie jak jesteś piekielnie głodny wieczorem, a tu trzeba coś czyścić. Znam dwójkę ludzi, którzy ze swoimi Primusami się dosłownie użerali.
Jeśli nie zamierzasz używać jej zimą albo gdzieś gdzie nie można dostać gazu, to rozważ taką alternatywę.
Rozważona. Nawet dawno temu ;)

Innymi słowy: Miki150, która byś wybrał i dlaczego? Primus, bo ma lepszą regulację?
"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Wszędzie  Heh. Na wiosnę, lato jesień i być może zimę. Była wyprawka do ZG - były 2*C. Gaz nie dałby rady.

Oczywiście, że dałby. Nie przesadzajmy, wyższość benzyny ujawnia się dopiero na sporym minusie ;)

Skąd wiesz, że te zawory nie dają zbyt dobrej regulacji?  Wiesz to istotne czy to mówił jakiś outdoorowiec z expem czy tak po prostu ktoś, kto nie miał doświadczenia.

Nie dają, bo inaczej Primus nie robiłby dwóch osobnych zaworów ;) - ale jak mowię, technika idzie do przodu, może Optimus jakoś rozwiązał ten problem.

Tak - to się zgadza. Tylko o wiele rzadziej a to przy 2-3 tygodniach daje mi świadomość tego, że jak będę gotował 3 razy dziennie to nie będę musiał taplać rączek w zaworkach. Co oczywiście nie jest dużym problemem, ale już trzeba się tym zająć.
Zawsze można to zrobić później w domu.

Czy to mówi outdoorowiec z expem?  :D Ja Ci to mówię, że magnesik nic nie daje, bo tylko może przetkać dyszę (a i to jest wątpliwe, zazwyczaj trzeba pchnąć ręcznie igłą, z większą siłą). Jak się brud nazbiera w wężyku, to dysza będzie się zatykać co 15 sekund, bo będzie po trochu odpadało. MSR ma podobny patent i moim zdaniem on nic nie daje.

Cytuj
Innymi słowy: Miki150, która byś wybrał i dlaczego? Primus, bo ma lepszą regulację?

Ja używam mini-odrzutowca, MSR XKG, dlatego że lubię chodzić i jeździć po zadupiach i do tego często zimą. A skoro już go mam, to używam cały rok, chociaż czasem mam ochotę kupić palnik gazowy.

Na wyprawy po Europie od wiosny do jesieni, myślę że gaz jest dużo lepszy.

Jeśli miałbym wybierać między P i O, wybrałbym Optimusa, bo ten Primus mi się zwyczejnie nie podoba, widziałem jak się krztusi bez powodu (od nowości, czyli czysty). Ale może to była wada, która została już poprawiona.

Offline Mężczyzna oszej

  • Niejeżdżący teoretyk - forumowy mędrek
  • Wiadomości: 1942
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 21.01.2011
Gaz ma lepszą sterowalność zapłonem z prostego powodu - benzyna ma wybuchową charakterystykę, daje też przy tym większą energię, z której możesz korzystać przy gotowaniu. Spalanie z niebieskim płomyczkiem (idealne spalanie, bez żadnych zółtych podbarwień) odbywa się w bardzo małym przedziale potrzebnych do tego warunków, stąd jest powszechne przekonanie co do benzyny - albo jara na maxa, albo zdycha :)
Gaz za to lepiej "konfigurowalny", ale bardziej zależy od warunków atmosferycznych, w tym - ciśnienia, które decyduje o jego rozprężaniu (przecież tłoka nie podpinasz przy gazie :) )

Ale czy ogólnie jest lepszy, od wiosny do jesieni? Nie powiedziałbym. Skończył Ci się gaz, i dupa, musisz jechać do miasta i go kupować, szukać sklepu, albo po prostu wozić zapasowy. Benzynę kupisz na każdej trasie. A, że czyszczenie.. Jak ktoś jest francuskim pieskiem, to będzie marudził na czyszczenie  :lol: (to oczywiście żart, proszę się nie czuć urażonym :))

Bierz co chcesz, moim zdaniem nie ma poważniejszych przesłanek, które wymuszałyby wybór jedynego, lepszego :)

Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
W dodatku obydwie mają jakieś bolączki.
Np. uszkodzona uszczelka w Optimus na szybkozłączce:
http://www.spiritburner.com/fusion/showpost.php?post/177506/
"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

Offline Kobieta Marta

  • Wiadomości: 2744
  • Miasto: Edynburg/Lodz
  • Na forum od: 18.09.2008
    • Historie z rowerem w tle
Nie znam się, ale jak dla mnie to "troche" drogi jest ten sprzęt  :o
The bicycle is just as good company as most husbands and when it gets old and shabby a woman can dispose of it and get a new one without shocking entire community.

Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
1 kartusz w Norwegii kosztuje 50zł. Łatwo sobie wyobrazić ile trzeba wydać na 3-4 kartusze.
Nadal taki drogi ten sprzęt :) ?
"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum