Bardzo często. Miałam nawet z tego tytułu problem przy maturze
Po wprowadzeniu mnie do kompa wyskoczyło im że nie istnieję
Często też byłam "Adrianem" :/ np na egzaminie na prawko... facet się zdziwił jak podeszła do niego laska
Przeprosił oczywiście a później mnie uwalił :/
A co do kotów to mam takiego jednego bardzo wrednego Brytyjczyka...