Cześć!

[rafalb]

Witam wszystkich!
Do tej pory często czytałem zawartość tego forum, postanowiłem jednak czasem coś skrobnąć od siebie.

Rowerem na serio zainteresowałem się rok temu. Na początku bardzej na sporotowo, wystartowałem w kilku wyścigach- z różnym skutkiem jednak z czasem było coraz lepiej.

Ponieważ jednak od 9 lat należę do ZHR, od 9 lat jeżdżę po Polsce i troszkę poza nią kwestią czasu było zainteresowanie się turystyką rowerową. Odbyłem na razie 2 poważniejsze wyprawy rowerowe, były one jednak zbyt krótkie i bliskie jak dla mnie. Teraz razem z kumplami- harcerzami planujemy wakacyjną wycieczkę na Bornholm. Ponieważ Łuków- moje miasto leży w woj. lubelskim dystans będzie słuszny.

Aktualnie jeżdżę na samodzielnie złożonym rowerze XC. Części wysokiej klasy (przednia przerzutka XT) mieszają się z częściemi klasy niskiej(tylna przerzutka Tourney) ale jestem z niego dumny.

Poza rowerem interesuję się jeszcze wspinaczką skałkową i slackline'em, zajmuję się fotografią i lubię posłuchać dobrego rocka.
Pozdrawiam, łojant

[szkodnik]

Łojant?
Czy my się czasem nie znamy z RECONa??

[rafalb]

Witaj, znamy się. :mrgreen:

[tomeko]

Czołem, witaj

[szkodnik]

Tak myślałem    Witaj!  

[aard]

Witaj, łojancie, podwójnie bratnia duszo
Podwójnie, bo ja też łoję

[rafalb]

Witaj, łojancie, podwójnie bratnia duszo
Podwójnie, bo ja też łoję

Cześć! Bardzo się cieszę, że znalazłem kogoś o upodobaniach bardzo zbliżonych do moich! Przejrzałem Twoją stronę, jestem pod wielkim wrażeniem Twoich wojaży, gratuluję...
Pozdrawiam!

[aard]

Tutaj sami tacy! No, może łojanci akurat nie, ale w końcu nie po to się tutaj zebraliśmy

[mordimer]

łojant, swietny wiek na rozpoczecie przygody z rowerem, ja zaczynalem, gdy mialem juz 18 (w sensie wyjazdy na dluzsze trasy). Zycze powodzenia!

[rafalb]

Co do wieku to moje 16lat nie pozwalają na samotne wyjazdy. Moi rodzice niestety stawiają warunek uczestnictwa w wyprawie dorosłego opiekuna. Jedyny z rodziny który jeździ na rowerze z sakwami to mój wujek. Ale on już ma brzuszek, mało sił i dużo roboty...Na dalsze wyprawy juź nie jeździ. Szukam opiekuna! :mrgreen:

[Remigiusz]

Pierwszy raz na samotnym rajdzie byłem w wieku jeszcze 15 lat. Rozpoczęliśmy wyjazd z kolegą, ale on potem zrezygnował i ostatnie 5 dni kończyłem sam. Jechaliśmy bez namiotów (noclegi pod gołym niebem lub u ludzi). Zdaje się, że moi rodzice nie poznali do końca kulisów tego wyjazdu. Teraz, sam będąc rodzicem, nie mogę powiedzieć bym polecał takie numery. Zatem nie martw się, Twoi rodzice dobrze robią

[mordimer]

Ja jeszcze rodzicem nie jestem, ale tez bym tak zrobil musisz jeszcze poczekac na stan pelnoletnosci ;] ale to chyba szybko minie

[rafalb]

ale to chyba szybko minie

Mam nadzieję, bo się czuję uwiązany. :x

[mordimer]

hehe, ale i tak Ci zazdroszczę, bo to fajny okres jest w czasie liceum, człowiek patrzy wtedy na wszystko pod zupełnie innym kątem, na studiach to się zmienia.
I się nie przejmuj, każdy przez to przechodzi  

[marucha]

Łojancie ja w twoim wieku nie wiedziałem jak zmienia sie przerzutki
A ty prosze organizujesz jedziesz masz pasje.Pełen szacunek i podziw tak trzymaj
Na razie nie zamieniaj roweru na dziewczynę no chyba że znajdziesz damski rower
Pozdrawiam