Autor Wątek: Gruzja One Way Ticket  (Przeczytany 6700 razy)

Offline Marpun

  • Wiadomości: 93
  • Miasto: Ostróda
  • Na forum od: 26.04.2011
Gruzja One Way Ticket
« 23 Kwi 2012, 20:09 »
Witam,
Wybieram sie 24 maja do Gruzji i zamierzam wrocic stamstad rowerem. Jestem w trakcie ustalania trasy i bede wdzieczny za pomoc.

Mój plan jest następujący. Samolotem z Warszawy ruszam do Tbilisi, a stamtąd robiąc petla (?), zjeżdzam do Armenii i znowu w góre do Gruzji, by na zachodzie kraju przekroczyć granice z Turcją.  Dalej śmigam przez Anatolię, w tym Kapadocje az do Grecji, ewentualnie Bułgarii (rzecz do rozstrzygnięcia). Następnie kieruje się na północ przez kraje bałkańskie, zwiedzajac Macednionię, Albanie, Czarnogórę, Bośnie i Hercegowine, Chorwację, Słowenie i Włochy, gdzie robie kilkudniową przerwe u znajomego, niedaleko Bolzano. W tym miejscu albo wezme samolot do Polski, np. z Mediolanu albo wróce rowerkiem przez Austrię i Czechy do domku!:)

Moje obawy nawigacyjne kraza wokol Gruzji, Armenii i Turcji, bo jak wiadomo przez Armenie nie mozna dostac sie do Turcji i trzeba kombinowac albo dołem albo górą i mam dylemat...
Bede tez wdzieczny za wskazówki dotyczace innych krajów, to znaczy w kwestii co zobaczyc nalezy i o czym zapomniec nie nalezy.

Tu namiary namojego bloga:http://cyclo-mania.blogspot.com/

Jesli ktos wybiera sie w te okolice w tym czasie, albo chcialby do mnie dolaczyc na jakims odcinku prosze pisac na adres: punpur@op.pl

Offline Giovanni

  • Wiadomości: 2685
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 06.06.2008
    • bikestats
Odp: Gruzja One Way Ticket
« 23 Kwi 2012, 22:19 »
Masz jakieś ograniczenia czasowe?
pozdr


"Za dobrych czasów liczyłem wakacje według ilości ognisk, liczyłem wakacje według ilości nocy przespanych pod namiotem."
https://www.strava.com/athletes/27761512

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3448
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Odp: Gruzja One Way Ticket
« 23 Kwi 2012, 22:34 »
tranquilo tam jeździ, chociaż czasowo chyba się rozmijacie...

Offline Marpun

  • Wiadomości: 93
  • Miasto: Ostróda
  • Na forum od: 26.04.2011
Odp: Gruzja One Way Ticket
« 26 Kwi 2012, 21:08 »
Konkretnych ograniczen czasowych nie mam, ale daje sobie 2 m-ce max.
Tranquilo robi podobny wariant Turcji co ja zamierzam zrobic, wiec poczytam jego relacje. Nie wiem jak rozwiazac problem gruzinski, bo chyba najwygodniej byloby zjechac najpierw do Armeni i zrobic petle z widokiem na Ararat a dalej wrocic do Gruzji, powloczyc sie troche w jej polnocno-zachodniej czesci (moze ktos polecic jakies interesujace miejsca) i przekroczyc granice turecka.
Co ciekawe google maps nie pokazuje mi przejsc granicznych Turcja-Gruzja:), a tego co sprawdzalem sa przynajmniej 2 na polnocy...

Offline Mężczyzna luket

  • Wiadomości: 71
  • Miasto: Dąbrowa Górnicza
  • Na forum od: 05.06.2006
    • http://www.velozone.net
Odp: Gruzja One Way Ticket
« 26 Kwi 2012, 22:22 »
Co ciekawe google maps nie pokazuje mi przejsc granicznych Turcja-Gruzja:), a tego co sprawdzalem sa przynajmniej 2 na polnocy...

Przejścia na 100% jest w Sarpi na wybrzezu i na południe od Akhaltsikhe. A google maps ma często to do siebie, że gdzieś są nie połączone kreski, i wynika z tego że nie ma drogi. Należy się cieszyć, że mapa Gruzji w ogóle jest, w sierpniu 2011 była w tym miejscu jeszcze biała plama Google Maps ;)

Offline Marpun

  • Wiadomości: 93
  • Miasto: Ostróda
  • Na forum od: 26.04.2011
Odp: Gruzja One Way Ticket
« 26 Kwi 2012, 22:37 »
:) Jest jeszcze ponoc jakies przejscie niedaleko jeziora Cildir, totalne zadupie, ale ponoc działa.
Zastanawiam sie jeszcze nad jedna opcja. Na poludniu jest punkt, łączacy Armenie, Iran, Azerbejdzan (Republika Nachiczewajska) i Turcje własnie. Ciekawe czy tam mozna wjechac do Turcji?

Offline Mężczyzna tranquilo

  • Wiadomości: 1692
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 21.01.2011
    • Na rowerowej ścieżce
Odp: Gruzja One Way Ticket
« 27 Kwi 2012, 08:48 »
tranquilo tam jeździ, chociaż czasowo chyba się rozmijacie...

Na dzień dzisiejszy planuje wjechać do Armenii w czerwcu - ale kiedy to nie mam pojęcia . Zależy jak długo pozwolą mi w Iranie zostać
Zastanawiam sie jeszcze nad jedna opcja. Na poludniu jest punkt, łączacy Armenie, Iran, Azerbejdzan (Republika Nachiczewajska) i Turcje własnie. Ciekawe czy tam mozna wjechac do Turcji?
Nie ma możliwości dostania się z Armenii do Turcji. Tak twierdzą turcy, a skoro tak mówią to tak jest :)
Opcja przez Iran odpada z powodu wizy. Pozostaje powłóczyć się po Armenii i wrócić do Gruzji.

Polecam Karabach (ze słyszenia). Wizę dostaniesz w MSZ w Stepankert i chyba też w Erewaniu. Ponoć miasto Aghdam robi piorunujące wrażenie

BTW. Ja do Tbilisi poleciałem za 600 zł - z rowerem i bagażem za pomocą Air Baltic. Co prawda podróż z przesiadką w Rydze trwała 14 godzin ale można zaoszczędzić trochę kaski w porównaniu z bezpośrednim lotem LOT-em :)

Offline Marpun

  • Wiadomości: 93
  • Miasto: Ostróda
  • Na forum od: 26.04.2011
Odp: Gruzja One Way Ticket
« 27 Kwi 2012, 11:00 »
No ja na poczatku czerwca bede krecil po Armeni, wie jest spora szansa na spotkanie.
Ile zaplaciles za bilet do Rygi, bo mi sie to wszystko jakos nie kalkulowalo...
Korzystając z okazji spytam: jakie temperatury masz w Turcji? Widzialem ze polnoc Turcji troche cie rozczarowala, ja mam ochote wpakowac sie na tereny poludniowo-wschodniej Anatolii, ale wtedy musialbym sporo zjechac...

Offline Marpun

  • Wiadomości: 93
  • Miasto: Ostróda
  • Na forum od: 26.04.2011
Odp: Gruzja One Way Ticket
« 29 Kwi 2012, 11:29 »
Witam, Był ktos moze w Swaneti, myslalem zeby tam pojechac i pogapic sie troche na Elbrusa, oczami wyobrazni wejsc na niego :) i pojechac dalej...

Offline Ciosna

  • Poszukiwacz
  • Wiadomości: 235
  • Miasto: Sam nie wiem gdzie
  • Na forum od: 04.11.2009
    • http://adlaczegonierowerem.blogspot.com/
Odp: Gruzja One Way Ticket
« 29 Kwi 2012, 14:11 »
Pewności nie mam, ale z poziomu drogi w Swaneti, Elbrusa nie da się zobaczyć. Gdyby wspiąć się wyżej, to byłoby to możliwe. Elbrusa nie szukałem, ale Wiedzmy Kaukazu czyli Ushby nie da się nie zauważyć. Olbrzymie wrażenie robi też Tetnuldi. Ogólnie to cała Swanetia jest jakby innym światem. W Usghuli po raz pierwszy poczułem się jak na krańcu świata. Z małymi wyjątkami to krajobraz średniowiecza.

W kwestii bezpieczeństwa widzę, że wciąż zaleca się tam ostrożność pomimo, że lokalne klany specjalizujące się w napadach zostały rozbite.

Offline Mężczyzna muzykolog84

  • Wiadomości: 142
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 28.06.2010
    • http://www.tomaszrozalski.pl
Odp: Gruzja One Way Ticket
« 2 Maj 2012, 01:19 »
Ja polecam drogę do Turcji przez Iran. Z wizą zwykle w ogóle nie ma problemu (w necie są wpisy tylko niezadowolonych, którzy nie dostali, zwykle na własne życzenie). Można i zrobić pętle, ale granica Armenia-Iran robi wrażenie (ten zjazd w dół, zmiana kulturowa i krajobrazowa..) także polecam.

Granice Turcja-Gruzja są przynajmniej trzy. Sarpi jest pewna, łatwa, jest tam płasko. Koło Akhaltsikhe zupełnie inna bajka, góry aż miło. Na południe od Akhaltsikhe jest jeszcze jedna granica,  w 2010 jeszcze była w budowie, ale dziś już chyba czynna. Gdybyś jechał z Wardżi do Karsu to polecam, wspaniałe widoki.

Moim zdaniem doskonałe trasy na Zakaukaziu zrealizowała rowerowarodzinka.pl - może niewiele, może nie najbardziej znane miejsca odwiedzili, ale najbardziej klimatyczne trasy.

Ogólnie trasa dla mnie na pół roku. Turcja jest IMHO cudowna, ale nie na głównych trasach przelotowych...

Powodzenia, będę śledził postępy :)
« Ostatnia zmiana: 2 Maj 2012, 01:24 muzykolog84 »
wypraw: 6, łącznie w 27 krajach 25982km na rowerze
obecnie pracuję nad: www.lisowczycy.com.ua

Offline Mężczyzna tranquilo

  • Wiadomości: 1692
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 21.01.2011
    • Na rowerowej ścieżce
Odp: Gruzja One Way Ticket
« 4 Maj 2012, 19:32 »
Ja polecam drogę do Turcji przez Iran
Oczywiście jest to najciekawsze rozwiązanie, tylko ze wizy do Iranu nie dostanie się na granicy i tu tkwi cały problem

Offline Mężczyzna muzykolog84

  • Wiadomości: 142
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 28.06.2010
    • http://www.tomaszrozalski.pl
Odp: Gruzja One Way Ticket
« 7 Maj 2012, 01:07 »
Co prawda zostały już tylko dwa tygodnie, ale gdyby wysłać podanie już jutro, myślę, że dostałbyś wizę z konsulatu w Warszawie. Załatwiam zwykle wizy przez pośredników jak wizy.pl i zwykle trwa to ok. 10 dni...

Ale co tam, wszystkie drogi są tam fantastyczne. Tak czy inaczej zazdroszczę :)
wypraw: 6, łącznie w 27 krajach 25982km na rowerze
obecnie pracuję nad: www.lisowczycy.com.ua

Offline Marpun

  • Wiadomości: 93
  • Miasto: Ostróda
  • Na forum od: 26.04.2011
Odp: Gruzja One Way Ticket
« 8 Maj 2012, 16:04 »
Z tym Iranem nie bede psuł sobie teraz krwi. Przyjdzie czas kiedy i na Iran!.
Wymyslilem, ze zrobie petle zjezdzajac najpierw na poludniowy zachod Armenii, w dol niedaleko Araratu a potem przy jeziorku Sevan do gory i w Gruzji Omalo i Shatili (jak bedzie mi sie chcialo) i górą jakoś do Svaneti, a potem w dol na przejscie Akhaltsikhe.
Ktos ma jakies ciekawe pomysly na Turcje, poza Kapadocja. Niestety poludniowo-wschodnia Anatolia odpada ze wzgledu na duzy dystans.
Chce jechac jakos przez srodek w poblizu wszelkich zrodel wody, bo bez wody w tym terenie ani rusz:)

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3448
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Odp: Gruzja One Way Ticket
« 8 Maj 2012, 20:35 »
Woda w Turcji jest dostępna wszędzie z publicznych ujęć, prawie miesiąc piłem i dobrze mi się żyje ;) a jak nie znajdziesz, co w zasadzie niemożliwe, to każdy ci naleje.

Odwiedź jezioro Van i górę, a raczej krater Nemrut nad nim, góry na południe od Van też muszą być bajowe. Poza tym z Kapadocji jest rzut beretem nad jezioro Tuz, dosyć śmieszne jest :) I inną górę Nemrut, tą niedaleko Adiyaman.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum