Autor Wątek: Gruzja One Way Ticket  (Przeczytany 6698 razy)

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Gruzja One Way Ticket
« 14 Maj 2012, 12:02 »
tego nie wiem. Żeby nie tracic czasu na rozczarowania, po prostu nawet żeśmy nie próbowali tamtedy. Na forum kaukaz.pl
odradzają:
http://www.kaukaz.pl/gruzja/turystyka/poradnik_turysty/bezpieczenstwo.php

ale jak jest formalnie teraz z Osetią, nie potrafię powiedzieć. Możesz zapytać na ich forum, tam są osoby które na stałe mieszkają w Tbilisi i może zdążą Ci odpowiedzieć.

Jak przejedziesz Swanetię, to co dalej planujesz..? Bo rozumiem, że będziesz tak czy tak próbował od wschodu tam wjechać (od Lentechi).
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline m+k

  • Wiadomości: 847
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 06.09.2011
    • www.wyprawyrowerowe.zgora.pl
Odp: Gruzja One Way Ticket
« 14 Maj 2012, 15:52 »
Kilka osób jak widzę będzie w czerwcu w Gruzji. Być może spotkamy się na trasie? 11 czerwca rozpoczynamy też naszą trasę po Gruzji od Tbilisi. :)

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Gruzja One Way Ticket
« 14 Maj 2012, 15:58 »
Proszę, jeżeli ktoś jechałby drogą od Ushguli w Svanetii, przez Mestię, i potem w kierunku Zugdidi (lub jakoś na odwrót) - bardzo bym była wdzięczna, gdyby wziać kilka zdjęć dla rodziny w Etseri i w Nakrze...To wieś tuż przy drodze (Etseri). Tam mozna by wszytskie te zdjęcia zostawić...
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline m+k

  • Wiadomości: 847
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 06.09.2011
    • www.wyprawyrowerowe.zgora.pl
Odp: Gruzja One Way Ticket
« 14 Maj 2012, 16:01 »
My w Swanetii nie będziemy i nie planujemy przejazdu tamtą trasą. Być może ktoś inny będzie jechał to zabierze. Tyle naoglądaliśmy się zdjęć z tamtych rejonów, że zaplanowaliśmy trochę inne zakątki Gruzji do "zjeżdżenia" ;)

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Gruzja One Way Ticket
« 14 Maj 2012, 16:05 »
a może tędy bedziecie przejeżdżać?:

http://g.co/maps/vqrnm
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline m+k

  • Wiadomości: 847
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 06.09.2011
    • www.wyprawyrowerowe.zgora.pl
Odp: Gruzja One Way Ticket
« 14 Maj 2012, 16:06 »
Tak, tędy będziemy jechać, zahaczając o jezioro:)

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Gruzja One Way Ticket
« 14 Maj 2012, 16:10 »
Miałabym wielką prośbę. Jakieś kilka kilometrów przed przełęczą, przy tej drodze mieszka w wagoniku przesympatyczny Ormianin Pasza, pilnujac sobie koparki... Próba dostarczenia fotek przez Tomza sie nie powiodła (bo juz na przełęczy był snieg). Bardzo chciałabym napisac do niego kilka słów i dać wspólne zdjęcia. Moglibyście mu podrzucić..? jeżeli jedziecie tą drogą, to jest przy drodze, nie tzreba nigdzie szukać. Nie wiadomo tylko czy bedzie na miejscu, no ale wtedy to już trudno.
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline m+k

  • Wiadomości: 847
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 06.09.2011
    • www.wyprawyrowerowe.zgora.pl
Odp: Gruzja One Way Ticket
« 14 Maj 2012, 16:18 »
Nie widzę problemu. Tylko czy koparka jeszcze tam będzie? Z przyjemnością zrobimy mu niespodziankę  :)

Offline Marpun

  • Wiadomości: 93
  • Miasto: Ostróda
  • Na forum od: 26.04.2011
Odp: Gruzja One Way Ticket
« 14 Maj 2012, 16:20 »

Jak przejedziesz Swanetię, to co dalej planujesz..? Bo rozumiem, że będziesz tak czy tak próbował od wschodu tam wjechać (od Lentechi).

Tak od wschodu. Zeby ominac Osetie Poludniowa, bede chyba musial jechac w kierunku na Gori. Zaciekawilas mnie tym Sachkere i klimatami postindustrialnymi, wiec tam tez sie wybieram, pytanie tylko jak jechaliscie dalej na Lentechi? Bo ja mam na mapie skrot do Ambrolauri droga przerywana czarna (czyli jakas droga gruntowa?) i zastanawiam sie co to znaczy?:)
Z Lentechi myslalem zeby zrobic petle na zachod, kierunek Cani i pojechac przez gory, kierujac sie na Chaisi. A pozniej w doł na Akhalkalaki i Vardzie, tak jak pisalas kilka postow wczesniej. W Akhalkalaki (Cildir po stronie tureckiej) mam przejscie graniczne, wiec bede musial sie cofnac, ale to w sumie kawalek. A potem w dol na Kars i az do Van...

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Gruzja One Way Ticket
« 14 Maj 2012, 16:20 »
będzie chyba i koparka i wagonik, bo stamtąd wykopują taki żużel czy coś...jak rozmawiacie po rosyjsku, to on ma całe mnóstwo historii ciekawych. Jednak sam nie zaczepi raczej, nie jest nachalny, gdybyśmy go nie zagadali, to byśmy nie poznali.


to jest to miejsce:
https://picasaweb.google.com/jack.nowaczyk/RowerWakacje2011Gruzja?authkey=Gv1sRgCKrf4cioxY3u0wE#5661995499267680018

:)

generalnie to tam jest dużo ładniej tak w ogóle.;) przełęcz jest boska, a droga z niej w kierunku Bakuriani - bajeczna.
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline m+k

  • Wiadomości: 847
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 06.09.2011
    • www.wyprawyrowerowe.zgora.pl
Odp: Gruzja One Way Ticket
« 14 Maj 2012, 16:25 »
Aniu weź na zlot zdjęcia i wiadomość dla niego. O ile uda nam się przyjechać to przejmiemy od Ciebie przesyłkę dla niego. Z rosyjskim sobie "jakoś" radzimy także myślę, że nie będzie problemu a niespodzianka - wielka  :)

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Gruzja One Way Ticket
« 14 Maj 2012, 16:31 »
Kochani. Na zlot nie zdąże ich zrobić - nie ma nawet co marzyć -wyjeżdzam już w srodę. W grę by wchodziło - ze po zlocie zaraz wysyłam Wam zdjęcia i list...? To możliwe?
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline m+k

  • Wiadomości: 847
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 06.09.2011
    • www.wyprawyrowerowe.zgora.pl
Odp: Gruzja One Way Ticket
« 14 Maj 2012, 16:36 »
Wyślesz jak je zrobisz, adres znasz. :)

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Gruzja One Way Ticket
« 14 Maj 2012, 16:52 »
Marpun,
juz opisuję. Otóż do Gori dostaliśmy się drogą całkiem niezłą, równoległą do głównej. Z Gori też można taką równoległa pojechać dość daleko (nie wiem czy już jest na mapach). Jakieś 14 km. przed Gomy trzeba było zjechac i podygać główną do Gomy.
W Gomy skręt na północ i:
Vaka -Kourbouli - Sachkhere - Tchiatura (tu ten  rdzewiejący industrial, od Sachkhere do Tchiatury, podobno ciągna się takie klimaty aż do Zestaponi, ale my w Tchiaturze odbiliśmy). Z Tchiatury jest taki srogi miejski podjazd;) -Katshki - Kvatsikhe- Tkibuli - Nikortsminda -Khotevi -Ambralauri -Bostsana -Chrebalo -Orbreli -Chkhuteli - Lentekhi. Droga którą tu napisałam, jest całkowicie pzrejezdna, nie zawsze jest to asfalt, ale zupełnie spoko. Zrestzą oni w zatrważającym tempie asfaltują wszystko co możliwe... :-\

W Lentekhi warto zrobić zakupy, potem będa już tylko malusie 2-3 sklepiki z małym wyborem a dużymi cenami. Potem w zasadzie łatwo się jedzie (o ile jest sucho). Po drodze jest niemalże zupełnie opuszczona wioska Tsana. Naprawdę stromo robi się dopiero na jakieś 10km przed przełęczą Zagaro, a tak nie jedzie się trudno (no może jakby błocko..?).

Ta droga do Ambralauri (Ambrolauri, na mapie mam przez a- nawet nie wiem czy błędnie..?)to taka droga przez jedną przełączkę, tak mi się coś przypomina, ale po niej dają radę jechać i samochody (mimo że to nie był asfalt w 2011).

Spokojnie w każdym razie przejedziesz. Częsciowo jak sobie teraz przypominam, i tak był tam asfalt (na pewno na zjeździe...)

W Nikortsmindzie była piękna cerkiew ale w remoncie.:D

Edit: Przypomniałam sobie trochę. Od Tkibuli był podjazd asfaltowy, i asfalt na pewno był aż do Nikortsmindy i jakiś kawał dalej, potem chyba koło tego Khotevi robił się podjazd nie-asfaltowy, ale utwardzony (kamienisty, przejezdny) - przełączka - i asfaltowy zjazd do Ambralauri. Potem w stronę Bostany i Tchrebalo (Chrebalo) -asfalt mocno dziurawy,, ale wszystko jezdne.;) Potem można było kawałek pojechac starą drogą, fajną zresztą, utwardzona nieasfaltową...Potem był jakiś zjazd na nowiutki asfalt i tak aż do Lentekhi. Od Lentekhi oczywiście już jest podjazd bezasfaltowy.

« Ostatnia zmiana: 14 Maj 2012, 17:48 martwawiewiórka »
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Marpun

  • Wiadomości: 93
  • Miasto: Ostróda
  • Na forum od: 26.04.2011
Odp: Gruzja One Way Ticket
« 14 Maj 2012, 19:59 »
@wiewiorka
No dzieki jeszcze raz, pozniej postudiuje z mapa:)
Znalazlem w necie ciekawy artykul na temat Gruzji, moze ktos to czytal i chcialby skomentowac. Rzecz w kazdym badz razie mocna, ze sie tak wyraze, ale wydaje sie, ze rzetelna i dosc przekonywujaca, co akurat mnie nie cieszy :(

http://www.kaukaz.pl/kaukaz/relacje-z-wakacji/9-gruzja-fakty-mity.php

@m+k
Jesli o mnie chodzi to ja raczej w okolicach 11. bede opuszczal Gruzje...


Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum