Autor Wątek: pomorskie jednodniówki  (Przeczytany 3757 razy)

Offline Kobieta magda

  • Wiadomości: 3335
  • Miasto: Tröjmiasto
  • Na forum od: 19.12.2011
    • Przejażdżkowe zapiski
Odp: pomorskie jednodniówki
« 27 Kwi 2012, 17:02 »
Zauważyć oczywiście zauważyłam, ale po wczorajszym podjeździe w Gdyni jak skręciłam w Tetmajera a potem w Ujejskiego, ten w Kielnie to pikuś  :lol:


Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Odp: pomorskie jednodniówki
« 29 Kwi 2012, 22:19 »
Podkradam pomysł z działem jednodniówek. Fajnie przeczytać o wyprawach regionalnych nawet jednodniowych. Nie musimy z sakwami połowy świata jechać, aby zdjęcia i okolice były prześliczne!
Super pomysł super sprawa! Skoro aktywność grup regionalnych często gęsto jest miałka (czytaj Nieistniejąca Grupa Łódzka, Kłótliwa i leniwa Grupa Mazowiecka itp...), to może efekty kręcenia ludzi z regionów same w sobie zmotywują resztę i koła potoczą się huczniej!

Kłaniam w pas! Przecudne tereny! Niektóre miejsca nawet kojarzę z autopsji.
« Ostatnia zmiana: 29 Kwi 2012, 22:25 Księgowy »
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Odp: pomorskie jednodniówki
« 1 Maj 2012, 17:38 »
Wilku, przecież przyjemność można czerpać z samej jazdy, terenów podmiejskich i wiejskich mamy nawet u nas wokół wiele. Nie potrzeba jechać w konkretnym celu. Czasem snucie się po wiejskich "unijnych" gładziutkich asfaltówkach to sama przyjemność. Teraz wiosną gdzie pełno kwiecia, rechotu żab, bocianów i śpiewu ptaków, każda kraina z dala od szumu aut jest przecudna;)
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Mężczyzna Mariusz

  • Jestem, jaki jestem...
  • Wiadomości: 1945
  • Miasto: Leszno
  • Na forum od: 18.02.2012
Odp: pomorskie jednodniówki
« 1 Maj 2012, 17:51 »
Dokładnie tak Księgowy,to w rowerze lubię właśnie najbardziej. :icon_idea:
W świadomym i wiadomym celu to poruszam się najczęściej samochodem.
W dobie internetu każdy kreuje swój wizerunek, tak jak chciałby, by widzieli go inni...
Każdy jest tu seksbombą, póki ma top fejs i konto, plastikowe lale nadymane jak ponton,
Ukryci za nickiem, poznają się jednym klikiem, bajerują się zamiast słowem plikiem...  
A trików jest bez liku, tą albo tą, która lepszy robi dzióbek na fejsiku...Ulepieni jak z plastiku, takich ludzi jest bez liku, żyj naprawdę, nie w wirtualnym cyrku...     Mesajah

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2778
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Odp: pomorskie jednodniówki
« 1 Maj 2012, 20:39 »
A ja się z Michałem zgodzę - województwa mazowieckie i łódzkie na rower są zwyczajnie nudne. Jasne, można robić trasy dobylegdzie, ale wymaga to znacznie większej motywacji niż trasa, która będzie ciekawa, ewentualnie ma jakiś konkretny cel. Przynajmniej ja tak mam.
Wracam do jeżdżenia.

Offline Kobieta magda

  • Wiadomości: 3335
  • Miasto: Tröjmiasto
  • Na forum od: 19.12.2011
    • Przejażdżkowe zapiski
Tym razem nie do końca jednodniówka, bo raz, że wycieczka była dość krótka, dwa, że często dość w ten teren się zapuszczam i zawsze jestem zachwycona. Mowa o Trójmiejskim Parku Krajobrazowym. Jest to teren przepiękny, położony częściowo w granicach Trójmiasta, co sprawia, że dostać się tam można łatwo i szybko. Wytyczono w nim masę szlaków - od klasycznych pieszych, przez rowerowe i konne po narciarskie. Rowerowe są zwykle poprowadzone drogami żwirowymi, dość łatwymi. Natomiast jeśli ktoś pokusi się o przejechanie szlaku pieszego - może się mocno zdziwić i sporo czasu spędzić na prowadzeniu roweru, tak jak i mi dziś wypadło :) (szlak zielony - skarszewski z Oliwy w kierunku Skarszew). Wzniesienia morenowe są tu często bardzo strome, deniwelacje często osiągają 80 metrów, a nachylenie zboczy ponad 40%.
Uwielbiam czasem zapuścić się w nieznane ścieżki. Zawsze mam poczucie bezpieczeństwa, że gdzie nie dojadę, to łatwo odnajdę szybką drogę do domu. Zawsze też jest wybór, czy chcę trudniejsze, czy łatwiejsze ścieżki. Wielu rowerzystów zagląda do tego kompleksu leśnego - nie dziwię się! Każdy znajdzie tu coś dla siebie :)
Tym razem bez trasy, bez kilometrów, za to trochę zdjęć, które mam nadzieję, że oddadzą choć trochę klimat TPK.


























Offline Mężczyzna Turysta

  • Wiadomości: 5719
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 15.06.2011
Odp: pomorskie jednodniówki
« 11 Maj 2012, 20:58 »
O, poznaję kilka miejsc. :)

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2778
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Odp: pomorskie jednodniówki
« 11 Maj 2012, 21:06 »
Zazdroszczę, macie fajną namiastkę gór, jest gdzie pośmigać. Za to dalej w prawdziwe góry ;)
Wracam do jeżdżenia.

Offline Kobieta magda

  • Wiadomości: 3335
  • Miasto: Tröjmiasto
  • Na forum od: 19.12.2011
    • Przejażdżkowe zapiski
Odp: pomorskie jednodniówki
« 11 Maj 2012, 21:14 »
To dalej wcale mnie nie martwi :) jestem zdecydowanie fanką nizin, a położenie Trójmiasta po prostu uwielbiam! W jedną stronę chwila moment i morze, w drugą chwila moment i las. Jest gdzie i po płaskim i po mniej płaskim pojeździć (ponoć sumę przewyższeń na Kaszubach można spokojnie mieć jak w górach, tylko podjazdy krótsze), a i nad jezioro wyskoczyć nie problem. No i wciąż odkrywam nowe cudowne miejsca :) Nie wiem, czy kiedykolwiek Trójmiasto mi się znudzi :)


Offline Giovanni

  • Wiadomości: 2685
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 06.06.2008
    • bikestats
Odp: pomorskie jednodniówki
« 11 Maj 2012, 22:38 »
Mamy jeszcze blisko na Wysoczyznę Elbląską, tam "góry" są większe niż u nas.
Ale faktycznie...w prawdziwe góry mamy z roku na rok coraz dalej...


"Za dobrych czasów liczyłem wakacje według ilości ognisk, liczyłem wakacje według ilości nocy przespanych pod namiotem."
https://www.strava.com/athletes/27761512

Offline Mężczyzna szy

  • Wiadomości: 3146
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 29.04.2009
Odp: pomorskie jednodniówki
« 12 Maj 2012, 12:30 »
Trójmiejski P.K. jest jednym z powodów, dla których Gdańsk
to najlepsze miasto do życia w Polsce według mnie.

Szy.

Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce, w Niemczech i w Europie

Offline Kobieta magda

  • Wiadomości: 3335
  • Miasto: Tröjmiasto
  • Na forum od: 19.12.2011
    • Przejażdżkowe zapiski
Lębork - Gdańsk
« 14 Maj 2012, 17:09 »
Po majówce zaklinałam, że pojadę na Żuławy i będę jeździć tylko po asfalcie. Nie wyszło.
Poranek niedzielny, po krótkim śnie, słońce za oknem - nic tylko jechać na jednodniówkę! Tak więc zapakowałam się w SKM i pojechałam do Lęborka. Tam szybko odnalazłam kierunek, w którym chciałam jechać i po chwili byłam już w cichym i pachnącym lesie. Na dzień dobry pod górę do tego trochę żołądek dokucza, ale humor dopisuje, aromat wilgotnego lasu wynagradza wszystko. Pierwszy, krótki przystanek - jezioro Osowo.

Dalej fantastyczne drogi, to przez las liściasty, to iglasty, to polana jakaś się trafi.



Wszędzie masa krzaków jagód - trzeba będzie się w sezonie tam wybrać, najeść się owoców :) Pokręciłam się, delektując się zapachem i dalej w drogę. Koło Bukowiny napotkałam stadko żurawi. Ależ głośne były! Do tego blisko, tuż koło drogi, a wcale nie uciekały, tylko pozowały do zdjęć.

W Bukowinie obejrzałam ładny kościół i dalej skierowałam się na Kamienicę Królewską. W jej okolicy skręciłam na czerwony szlak pieszy, który poprowadził mnie przez przepiękny, dość głęboki wąwóz wyrzeźbiony przez jakiś strumyk. Taka mała woda, a takie formy tworzy - przyroda jest niesamowita!

Następnie skręciłam zgodnie z czarnym szlakiem nad jezioro turzycowe. Znów trafiłam w fantastyczne miejsce - ciche, spokojne, piękne. Chciałoby się posiedzieć dłużej, ale sporo km przede mną a i chmury się zbierały, więc tylko zrobiłam trochę zdjęć, powygłupiałam się usiłując zrobić wesołe zdjęcia z samowyzwalacza i czas ruszyć dalej.



Szlak, którym jechałam momentami był zupełnie nieprzejezdny - koleiny, błoto, do tego złapał mnie deszcz, więc przeczekałam najgorsze pod rozłożystym drzewem. Następnie przez Mirachowo, gdzie odpuściłam dłuższe kręcenie się po okolicy, pojechałam w kierunku Kożyczkowa, na znany mi z wyprawki zjazd serpentyną. Gdy wyjechałam z lasu, pola parowały, z jednej strony nieśmiało wyglądało słońce, a w oddali widać było czarne chmury, z których lała się woda. Czyli kolejny fantastyczny widok tego dnia :)



Na serpentynie wiedziałam, że jest piasek i luźne kamienie, więc od początku starałam się jechać pomału. Ale przed najgorszym zakrętem nie wycelowałam, koło się rozjechało i pięknym ślizgiem położyłam się na asfalcie... Szybko sprawdziłam, czy rower i sprzęt cały, zlałam zimną wodą zakrwawiony nadgarstek, zrobiłam prowizoryczny opatrunek i ruszyłam w poszukiwaniu plastrów i wody utlenionej. Na szczęście kilkaset metrów dalej był sklep, więc zaopatrzyłam się i postanowiłam nigdy więcej nie jeździć bez apteczki :) (taaak, mądra magda po szkodzie...).
Dalej przez Chmielno, Kartuzy, Grzybno, Żukowo i Otomin kierowałam się powoli do Gdańska. Wiele miejsc było przepięknych, wiele panoram, dróg leśnych i polnych.
Wyjazd zakończył się na 117km, z czego zdecydowana większość wypadła po drogach gruntowych, żwirowych itp. Widoki - absolutnie przepiękne. Wiele cichych, widać, że rzadko odwiedzanych miejsc. Na pewno nie raz wrócę w te okolice, szczególnie do lasów mirachowskich, gdzie nie zjeździłam nadal tego, co bym chciała.

pełna galeria

ogólny zarys trasy


Offline Mężczyzna Turysta

  • Wiadomości: 5719
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 15.06.2011
Odp: pomorskie jednodniówki
« 14 Maj 2012, 18:15 »
Ładna wycieczka i (jak zwykle) świetna relacja.  :)
No i dobrze, albo nawet najważniejsze, że upadek bez większych strat.

Zainteresowała mnie ta pechowa serpentyna. Droga Mirachowo - Kożyczkowo jest w całości asfaltowa?

Offline Kobieta magda

  • Wiadomości: 3335
  • Miasto: Tröjmiasto
  • Na forum od: 19.12.2011
    • Przejażdżkowe zapiski
Odp: pomorskie jednodniówki
« 14 Maj 2012, 18:32 »
Nie, przez las jest gruntowa, dalej trochę płyt a dopiero serpentyna asfaltowa.


Offline Mężczyzna Turysta

  • Wiadomości: 5719
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 15.06.2011
Odp: pomorskie jednodniówki
« 14 Maj 2012, 18:55 »
Będę musiał się tam wybrać i sprawdzić osobiście, jak to wygląda.
I dobrze, bo ostatnio już brakowało mi pomysłów i  kręciłem się po znanych mi drogach.

Tagi: pomorskie 
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum