Autor Wątek: Toscania kwiecień 2012  (Przeczytany 2130 razy)

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Odp: Toscania kwiecień 2012
« 26 Kwi 2012, 18:43 »
Przeleciałeś jak meteor przez te Włochy :)
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Kobieta Agressiva

  • Wiadomości: 78
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 24.05.2012
    • Ride Bikes Drink Beer Get Awesome
Odp: Toscania kwiecień 2012
« 25 Maj 2012, 08:36 »
Widoki przecudne, troszkę mnie to zainspirowało do kolejnego wypadu (za dużo mam już pomysłów!).
A jak było z pogodą? bo widzę na dużej ilości fotek, że chmury Cię nie opuszczały.

Offline Mężczyzna van

  • Wiadomości: 819
  • Miasto: Jaworzno
  • Na forum od: 27.12.2009
    • http://vanhelsing.bikestats.pl/
Odp: Toscania kwiecień 2012
« 25 Maj 2012, 13:37 »
No niestety tak łatwo nie było, co chwilę przetaczały się jakieś deszcze nade mną, dwa razy mnie grad i spore burze złapały.

Offline Kobieta Agressiva

  • Wiadomości: 78
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 24.05.2012
    • Ride Bikes Drink Beer Get Awesome
Odp: Toscania kwiecień 2012
« 25 Maj 2012, 15:01 »
No niestety tak łatwo nie było, co chwilę przetaczały się jakieś deszcze nade mną, dwa razy mnie grad i spore burze złapały.
Oj to rzeczywiście niefajnie. Ja miałam podobnie rok temu w Polsce (Międzyzdroje - Hel), na szczęście podczas jazdy było ok, ale deszcz zaczynał lat 5 sekund po rozbiciu namiotu. Koszmar :) Ale i tak było przyjemnie

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: Toscania kwiecień 2012
« 25 Maj 2012, 16:14 »
A ponoć kierowcy tirów to największy wróg rowerzystów ;)

Mikrobusów, ciman, mikrobusów! :D

Offline Mężczyzna hose morales

  • Wiadomości: 1223
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 06.01.2009
Odp: Toscania kwiecień 2012
« 25 Maj 2012, 20:09 »
Fajnie,że jeszcze ludzie 'normalnej' Picasy używają ;)

Nieźle logistycznie sobie to wykombinowałeś. Cena podejrzanie niska, jednak ja bym tak nie potrafił i przede wszystkim nie chciał. Będąc w w tak bogatym kulinarnie regionie, musiałbym popróbować lokalnych produktów czy to na markecie czy gdzie indziej.
Ile miałeś bagażu?

Tagi: włochy 
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum