Dookoła (pół) Zielonej Wyspy

[Freud]

Herbata z mlekiem to bardzo dobra rzecz. Piłem taką kiedyś dość często - nawet smakuje

[Marta]

O nie herbata z mlekiem jest obrzydliwa!!

[memorek]

Freud, nie wiem z czego to wynika, ale TAM też mi smakowało. Kiedy jednak próbowałem powtórzyć to w domu to jakoś nie wyszło. Więc jedno z dwóch:
1. byłem tak zmęczony, że wypiłbym cokolwiek,
2. w IRL mą jakąś inną herbatę, a z naszą polską mleko nie działa.

Marek

[hindiana]

MArku, niezwykle miło było nam gościć Cię, chociaż rozmowa była zdecydowanie za krótka! Wpadaj z rodzinką, oczywiście

Muszę się tu ustosunkować do wschodniej Irlandii. Nie wiem zupełnie, dlaczego tak się odwracacie do niej plecami. Janek ma rację, Wicklow jest pięĸne. Idąc nizej - Wexford jest piękne. Idac na północ od Dublina - Dun Laoghaire boskie. Uważam, że całe wybrzeże Irlandii załsuguje na uwagę, a ta właśnie trasą jechał Marek. Nie mógł, tequillo, wytyczyć początkowej trasy inaczej niż z Dublina, bo tu wylądował a strasznie sobie ograniczył czas. Nie było mowy o leniuchowaniu, sunął jak strzała.

[mula53]

Memorek;
fajnie, że zmobilizowałeś się do opisu wyprawy i przede wszystkim zdjęć.
Nieprawda, że kiepski z Ciebie fotograf. Mnie bardzo podobają się Twoje zdjęcia. Dlaczego? Bo nie sa zawodowe/okładkowe tylko normalne. Pokazują Ciebie. To co Ciebie intresuje w kraju, krajobrazie, ludziach, miejscach...
Kiedyś miałem teorię, że wszystkie foty są dobre ( w jakimś sensie ), ponieważ i tak do końca nie kontrolujemy wszystkiego co dzieje się w kadrze, zwłaszcza jak sytuacja jest dynamiczna. Nie wspominając już o paremetrach takich jak czas, głębia itp. Foci i tak maszyna a na ile ją kontrolujemy to już inna sprawa.
A tak w ogóle to śmieszna ta Irlandia. Jakaś swojska taka i nieekskluzywna jak na kraj tak zamożny w końcu.
Dzięki za sympatyczną godzinkę z Twoją Irlandią.
Pozdrawia
Marek M.

[JanHa]

Hej Memorek

Zgrabna relacja Z przedmówcami się zgadzam że co do zdjęć to nie masz powodów by przeszkadzać ze skromnością. Dzisiejszy pęd wszystkich by być "profesjonalnym fotografem" to lekkie przegięcie.

Klify Kilkee rzeczywiście super. Zazdroszczę że mogłeś zetknąć się z tą gościnnością, ja muszę poczekać do lipca nim otrzymam swoją porcję a po prawdzie to bardzo się za nią już stęskniłem.

Na koniec pytanie. Czy wasze babcie nie poiły was bawarka? Dzięki mojej herbata z mlekiem nie jest dla mnie niczym niezwykłym, choć na co dzień jej nie pijam
Może to kwestia tego że ona jest kresowiaczką? Ciekawe.

Pozdrower.
Jasiek

[Freud]

Freud, nie wiem z czego to wynika, ale TAM też mi smakowało. Kiedy jednak próbowałem powtórzyć to w domu to jakoś nie wyszło. Więc jedno z dwóch:
1. byłem tak zmęczony, że wypiłbym cokolwiek,
2. w IRL mą jakąś inną herbatę, a z naszą polską mleko nie działa.

Marek

Używałem dość mocno zaparzonej zwykłej herbaty, 2 łyżeczek cukru i mleka. Mleko vs herbata w proporcjach: 20-30% mleko.
Mi to smakowało Tak samo robisz?

[Borafu]

Nie, no pewnie że da się wypić, z tym że ja bym wypił najpierw herbatę, a potem mleko, ew. odwrotnie 

[memorek]

Sądzę, że problem jest właśnie w "mocy" herbaty. Ja normalnie nie pijam siekiery i taką samą próbowałem "chrzcić" mlekiem.

Marek

[olo]

bardzo dobra fotorelacja i wyprawa, wiele rejonów jest mi znanych, więc miło było znów do nich powrócić ;-)