przejazdzki w dziecmi w okolicach krakowa

[wilhelminaslimak]

kupilismy rok temu przyczepke chariota. rok temu jezdzil nia z ponad rocznym synem moj maz. wracal z tych niedalekich wycieczek umordowany, spocony i w efekcie uzyl jej tylko 3-4 razy. myslalam wiec, ze ta przyczepka to byl niepotrzebny wydatek. a dzisiaj sobie przypielam przyczepke z dwulatkiem do rowera i... marzenie.
ja myslalam, ze to bedzie ciezko jechac, trudno na zakretach sie wyrobic, a tu w zasadzie wielkiej roznicy nie ma. ciekawi mnie jeszcze tylko jak to bedzie z dwoma bobasami w przyczepce, bo mlodszego 8-mio miesiecznego syna tez zamierzamy do niej za pol roku wsadzic.

w zwiazku z tym szukam towarzystwa do wycieczek po krakowie i okolicy - takze dalszej. najlepiej z dziecmi w podobnym wieku, zeby sie na postojach soba zajely. bo samej to pewnie strace zapal i skonczy sie na wycieczkach do tynca i na rynek. 

[Monday]

8 miesięczniaka spokojnie pakuj do przyczepy tylko tą podpórkę do siedzenia dokup. Dziecko może w niej spać - głowa nie lata.....
My właśnie zaczęliśmy z takim jeździć.

Co do dwójki dzieci - tylko w ramach testu przejechały się krótko 8 latek (drobny) + 3 latek (nie taki drobny) i jakoś się zmieścili. Myślałam, że będzie im ciasno w ramionach (bo mój maluch siedzi sam jak król), ale spokojnie. Również w ramach testu druga trochę starsza wiekowo grupa 5latka + 10 latka - przyczepa też pojechała, dziewczyny jakos się usadowiły.Ale im ciaśniej, starsza już bokiem siedziała.
Więc duet 2+1 lat spokojnie będzie sobie siedział i zajmował się sobą, a wy możecie ruszać w drogę.
Jedyny minus - przynajmniej u mnie - czas przejażdżki góra 2-2,5 godziny.......a i jeszcze sprawa brudzenia się dziecka na drogach piaszczystych, żwirach, leśnych ścieżkach....po prostu tragedia - spod kół wszystko w przyczepę