Autor Wątek: wyjazd w sierpniu z Polski na pół roku - dokąd jechać?  (Przeczytany 1152 razy)

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Załóżmy, że 1 sierpnia chciałbym ruszyć z Polski w generalnym kierunku wschodnim i jechać przez 6-8 miesięcy, tempem mniej więcej Emesa, czyli trochę szybszym od emeryckiego ;)

Oczywiście chodzi o to, że po 3-4 miesiącach przychodzi zima - w jakich rejonach można wtedy bezstresowo jeździć w temperaturach dodatnich i bez zasypanych przełęczy?

Czytałem trochę relacji i wydaje mi się, że Turcja & Iran nie są dobrym pomysłem na zimę, poza tym przez Azję Centralną można pewnie przejechać dopiero w okolicy Maja?

Aha, i najlepiej żeby trasa wiodła przez góry ;)

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
A Daleki Wschód? Zwłaszcza poza sezonem da się znaleźć bardzo tanie loty. Nie wiem tylko, czy tamte klimaty Ci odpowiadają ;) Ale gór tam dostatek.

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2777
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Chyba musisz się spiąć i przejechać Iran przed zimą, innej drogi nie ma.
Wracam do jeżdżenia.

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Iran może i bym przed zimą przejechał, ale Azji Centralnej już nie, a Pakistan chyba nie jest teraz bezpieczny od strony Iranu?

Ostatecznie mogę już wybulić na jakiś tani lot ;)

Da się przejechać z Tajlandii do Indii lub Nepalu przez jakieś ciekawe terenu i zachowując ciągłość wyprawy?

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
a więc jednak? to już ten moment? ;)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
To jest wątek czysto teoretyczny  :P

Offline Ciosna

  • Poszukiwacz
  • Wiadomości: 235
  • Miasto: Sam nie wiem gdzie
  • Na forum od: 04.11.2009
    • http://adlaczegonierowerem.blogspot.com/
To jest wątek czysto teoretyczny  :P
O tego się zaczyna, a potem... jadę  ;)

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Czytałem trochę relacji i wydaje mi się, że Turcja & Iran nie są dobrym pomysłem na zimę, poza tym przez Azję Centralną można pewnie przejechać dopiero w okolicy Maja?

Spokojnie przed zimą do Iranu dotrzesz. Jeszcze Gruzję i Armenię zaliczysz, jeśli nie będziesz zamulał jak emeryt.
W Iranie przed zimą musisz dojechać jedynie do okolic Qazvin i w żadnym razie nie pchać się do Kurdystanu lub na wyżyny w okolice Hamadan (irański biegun zimna). Teheran, Esfahan, Sziraz są w zimie względnie ciepłe, a w Yazd czy nad Zatoką Perską wtedy dopiero nie umiera się z gorąca.

A w zasadzie to nic nie musisz. Marek, z którym jechałem w Turcji, pokonał Armenię i Irański Azerbejdżan w zimie. Ale on jest hardkorem: http://leipzigindia.blogspot.com/

Zamiast jechać do Centralnej Azji w Iranie możesz wskoczyć na prom do Dubaju. Stamtąd da się łatwo przejechać do Omanu (to też trasa wspomnianego Marka). Jeśli sytuacja w Jemenie się poprawi (na co bym nie liczył) lub w Omanie znajdziesz prom, możesz wybrać w zasadzie trzy drogi morskie:
1. Sudan, o ile załatwisz wizę.
2. Dżibuti, ale potem musisz wjechać do Etiopii.
3. Mombasa/Dar as-Salaam, co jest najtrudniejsze do zorganizowania ale otwiera najwięcej dróg.


Druga opcja to Bliski Wschód i Północna Afryka, o ile w Syrii się uspokoi (bardziej prawdopodobne niż z Jemenem).
sierpień: Europa, zachodnimi Bałkanami i Grecją (ale tam chyba dopiero co byłeś) lub Rumunią, Mołdawią i Bułgarią
wrzesień: Europa i Turcja
październik: Turcja
listopad: Syria i Jordania
grudzień: Egipt
styczeń: Sudan
Potem możesz udać się do Etiopii lub Południowego Sudanu (nie wiem co gorsze).

Trasa podobna mojej, ale pamiętaj, że w Egipcie odstawiłem na miesiąc rower (jak na niemal emeryta przystało), a w Turcji spędziłem duuużo czasu. Musiałbyś się więc nieźle ślimaczyć, żeby nie przejechać za Chartum w ciągu pół roku ;)
Plusy trasy: w każdym rejonie jesteś w idealnej porze roku.

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Aha, o Pakistanie zapomnij. Beludżystan (kraina podzielona pomiędzy Pak i Iran) jest dla turystów zamknięty. Puszczą Cię, ale tylko autobusem lub pociągiem, a w Qetcie przy wyjściu z hotelu dostaniesz policyjną obstawę.

Spotkałem niedawno pakistańskich policjantów (z Qetty), którzy wracali z misji ONZ. Pociągnąłem ich za języki i wieści nie były dobre. Powiedzieli żeby na kilka lat przynajmniej wybić sobie z głowy nizinny Pakistan. Góry - owszem. Karakorum Highway, Chitral - jak najbardziej. Nawet Swat podobno wyczyścili z talibów. Ale na nizinach można łatwo skończyć jak polski inżynier :(

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3448
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
miki, no nie rób se jaj, ty się zimy obawiasz ? :)

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
No ok, to będę jechał aż mnie śnieg zasypie  :D

Czy ktoś się orientuje, czy prom z Azerbejdżanu do Aqtau (Kazachstan) stanowi jakiś problem logistyczny?

No i poproszę o jakiś krótki przewodnik jak się załatwia wizy do tych wszystkich stanów  :P

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3448
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Kiedyś o tym promie szukałem, zgodnie ze znalezionymi informacjami to nie jest prom pasażerski, tylko towarowy, ale jeśli zapłacisz to biorą. Pływa nieregularnie i trudno uchwycić termin, trzeba na niego czatować parę dni w przystani. Ludzie pisali, że w podobnej cenie a dużo prościej pokonać tą trasę samolotem.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum