Autor Wątek: Podręcznik Przygody Rowerowej  (Przeczytany 29035 razy)

Offline Mężczyzna Miciek

  • SAC
  • Wiadomości: 1298
  • Miasto: Hawana, Kuba
  • Na forum od: 08.05.2009
    • Moje wyprawy

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Podręcznik Przygody Rowerowej
« 22 Kwi 2013, 21:20 »
Szanowni rowerzyści :)
Gdyby ktoś miał jakieś uwagi, poprawki lub uzupełnienia, to zbieramy to wszystko do II wydania Podręcznika.

Walcie śmiało.
R+A

'Podręcznik ...' jest w robocie, więc wpisu nie mogę dosłownie przywołać. Pamiętam jednak, iż czytając go (już jakichś czas temu) bardzo mocno zdziwił mnie 'ustęp' poświęcony speed hub'owi Rohloff'a. Coś tam było o Niemcach, którzy się mieli obawiać uszkodzenia podczas transportu lub kradzieży ...

W kontekście rowerowego podróżowania -wobec wytrzymałości, bezawaryjności i genialności konstrukcji i z tego wynikającej popularności w bardziej zamożnych krajach Europy-, sądzę, iż ten rodzaj napędu zasługuje na bardziej rzetelną charakterystykę, również w kontekście -coraz bardziej popularnego w użyciu- belt drive'u. Niektórzy producenci rowerów napędy Rohloff'a obecnie w znacznej liczbie sprzedają właśnie w połączeniu z belt drive'm. Już nie tylko ramy projektują pod (umocowanie) Rohloff'a, jednak również i pod przenoszenie napędu paskiem w miejsce łańcucha (ramy dzielone).

(Dla przykładu: Off-Rohler firmy idworx w Niemczech i Holandii został uznany za najlepszy rower na podróże. Produkowany i sprzedawany jest wyłącznie z piastą Rohloff'a, podobnie jak znaczna większoś modeli tej firmy. Marka idworx niejednokrotnie honorowana była tytułem najbardziej innowacyjnego producenta najbardziej niezawodnych rowerów, w testach ocenianych najwyższymi notami.)

W międzyczasie wprowadzona została na rynek przekładnia PINION.
Wzmianki ew. warta byłaby Alfine 11, czyli tzw. 'Rohloff dla ludu', tj. taki Volks-Wagen.

W ogóle ciapnąłbym trochę o uznanych markach i modelach rowerów na podróże. Powiałoby światem.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna gagarin

  • Wiadomości: 1011
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 10.12.2010
Odp: Podręcznik Przygody Rowerowej
« 23 Kwi 2013, 11:28 »
W ogóle ciapnąłbym trochę o uznanych markach i modelach rowerów na podróże. Powiałoby światem.

"Podręcznik" ma zachęcać ludzi do wyciągnięcia roweru z piwnicy i ruszenia w podróż, a nie robić im wodę z mózgu, że trzeba mieć jakiś super hiper drogi i niezawodny sprzęt do podróżowania (bo od tego są producenci :) )
Jeżdżę aby jeść.


Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Odp: Podręcznik Przygody Rowerowej
« 24 Kwi 2013, 15:52 »
Z okazji urodzin dostałam od koleżanki..."Podręcznik przygody rowerowej" :D Nie miała pojęcia, że mam w nim swój mały udział, po prostu kupiła wiedząc, że lubię rower :) Kumpela, która razem ze mną miała impreze, a która też zaczęła pedałować, dostała bidon, więc oddałam jej swój autorski "Podrecznik.." i jest zachwycona! Zdecydowanie Robb i Ania podbili rynek.
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
Odp: Podręcznik Przygody Rowerowej
« 25 Kwi 2013, 06:18 »
Montujesz i nikt ci już koła nie gwizdnie, siodła nie gwizdnie,
Kooolego :) Pitlok to fajna rzecz jest, tylko, że jeżeli dobrze pamiętasz, to w Podręczniku opisana była sytuacja, gdy rower jest rozmontowany :) do transportu w autobusowym bagażniku, autobus jedzie kilkanaście godzin, ciągle ktoś coś do tego bagażnika wkłada lub wyjmuje :)

Nie chodziło o to, że piasta jest "be" bo piasta jest super - chodziło jedynie o to, że mając coś specjalistycznego człowiek naraża się na "specjalistyczne" problemy, a jednym z nich jest to, że rama musi być dostosowana do R i nie można, ot tak, założyć na nią zwykłej przerzutki :)

Zwróciliśmy uwagę na taki mało zauważalny aspekt, bo nasi koledzy o tym wspominali, a nie każdy o tym pomyśli gdy będzie kupował.

Przetłumacz ten akapit i wyślij do swych kolegów, użytkowników Rohloff'a z zapytaniem, czy może tak iść do druku. Mniemam, iż najpierw oni się zdziwią, zdziwisz się później Ty czytając ich uwagi.

Szkoda, że zakładasz, że tak się nie stało :)
BTW. jest tu taki jeden na forum, bardzo rzadko zagląda, co ma dwa rowerki z tymi piastami i sobie chwali. Nigdy mi nie powiedział, że napisałem bzdury a ma te piasty na prawdę :)

Nie rozumiem, czemu uwaga dot. Rohloff'a pociągnęła za sobą taką lawinę zarzutów.
Ja też nie :)
Ja jedynie tłumaczę o czym i dlaczego pisaliśmy, bo chyba napisaliśmy to słabo skoro nie zrozumiałeś kontekstu.

A nie pisaliśmy o piaście więcej bo po co pisać o czymś co posiada w PL może kilkanaście osób .. które nie są czytelnikami tej książki, bo takiego Podręcznika zwyczajnie już nie potrzebują ;)

Acha ... i nie
"Forumowicz Maciąg"
- my tu sobie po nazwiskach nie latamy  :P

Pozdrawiam z daleka
R

… why so serious ?

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
Odp: Podręcznik Przygody Rowerowej
« 25 Kwi 2013, 12:06 »
Hmmmmm
Kiedyś był Brooks - teraz Rohloff  :-\
Szkoda ...

Prośba od co-autorów Podręcznika - Załóżcie topik o Rohloff'ie ok?
Pomysł Tomzo "myślę, że dalszym polemikom odnośnie piast R należałoby poświęcić osobny wątek," jest bardzo dobrym pomysłem.

Tam róbcie sobie co chcecie, piszcie o sobie co chcecie.
O swoim wieku, ile co kto przeżył, kto tu wie lepiej a kto nie ok?


Dzięki
Robb i Ania ... i bez nazwisk proszę
… why so serious ?

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Odp: Podręcznik Przygody Rowerowej
« 25 Kwi 2013, 12:08 »
Robb jeszcze nie wie, że może wydzielić ;)

Obecnie w dyskusji tej niczego się nie dowiedziałem a jedynie to, że by kupić super piastę muszę pracować cały czas. Tylko się nie dowiedziałem po mi ta piasta w ogóle? Będą z nią szczęśliwszy czy krajobrazy będą miały lepszy kontrast a chmury deszczowe będą mnie omijać?

Jeszcze nie było porządnego wątku typu mieć czy być?

Offline Mężczyzna tomzoo

  • Wiadomości: 1747
  • Miasto: Poznań / Niepruszewo
  • Na forum od: 19.08.2009
    • Moje zdjęcia
Odp: Podręcznik Przygody Rowerowej
« 25 Kwi 2013, 12:17 »
Łatosiu, zauważ jedno, Twoje wypowiedzi też mają duży pierwiastek osobisty (doświadczenia, przeżycia, wyrzeczenia) - i dlatego odpowiedzi na Twoje posty też "piją" do tego pierwiastka.
Nie, żeby od razu ignorować. Myślę, że nieco więcej dystansu wystarczy :)

Jeżdżę szlakami, gdy mi z nimi po drodze...
Zdjęcia z moich wyjazdów i nie tylko    Trochę słowa pisanego

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
Odp: Podręcznik Przygody Rowerowej
« 25 Kwi 2013, 12:18 »
wydzielone  ;)
http://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=9228.msg174560#msg174560


A co do piasty ....
Jak ktoś zauważył, Podręcznik miał być motywacją, żeby wyciągnąć rower z piwnicy i pojechać w świat. Nie mogliśmy napisać o wszystkim bo nie o to chodziło.

Gdybyśmy nie zwrócili uwagi na piastę to w ogóle byśmy o niej nie pisali.
Zwyczajnie przemilczeli byśmy fakt, że coś takiego istnieje  ;D

A istnienie piasty Rohloff i jej podobnych nijak nie wpisywało się w ideę pisania Podręcznika.
Pozdrawiamy
R+A
« Ostatnia zmiana: 25 Kwi 2013, 12:25 robb »
… why so serious ?

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Dyskusje o piaście Rolhoff
« 25 Kwi 2013, 12:37 »
Hmmm...
A ja myślałem, że próbowałeś w tej treści wyrazić coś co ma związek z wypowiedzią ola  ;)

No właśnie ma: olo wskazał, iż -póki co, nawet gdyby już teraz postrzegł tę piastę jako nadrzędny priorytet-, nie byłby do tego przygotowany finansowo. Wskazując na wiek, wskazałem na czas. Po arabsku: 47 - 3 = 44
              24 + kilka = 30coś
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
Odp: Podręcznik Przygody Rowerowej
« 25 Kwi 2013, 12:38 »
Wskazałem, iż informacji merytorycznej o piaście Rohloff'a w pierwszym wydaniu właściwie nie było, że to żaden 'wynalazek', że strach związany z utratą skutkiem kradzieży, czytelnikowi nie przydaje rzetelnych informacji (Podręcznik...) o bardzo ważnym elemencie roweru.

Co w tym jest nierzetelnego?

Czy my z biedy jeździmy na rowerach,
Kolego ...niektórzy, jak np. my, wyznajemy zasadę, że drogi rower nie jest potrzebny do jazdy po świcie. Z resztą jest o tym w Podręczniku.
A skoro to my, i około 30 osób z tego forum jesteśmy autorami Podręcznika - daliśmy sobie prawo do napisania ksiązki dla zwykłych ludzi.
Jeżeli ktoś ma ochotę na rower za 3.5 tysiące Euro - proszę bardzo.
Większość z ponad 3000 ludzi, którzy kupili Podręcznik raczej dopiero odkrywa rowerową przygodę :) i rzeczy jak nowoczesne piasty czy hamulce są czymś marginalnym dla nich.
Najpierw muszą zacząć by wiedzieć co lubią i czego im jeszcze potrzeba :)
… why so serious ?

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Podręcznik Przygody Rowerowej
« 25 Kwi 2013, 12:45 »
Acha ... i nie
"Forumowicz Maciąg"
- my tu sobie po nazwiskach nie latamy  :P

Pozdrawiam z daleka
R

robb: 'Maciąg' dla polskich sakwiarek i sakwiarzy nie jest tylko nazwiskiem, lecz marką, czyliż -po nowopolsku- brandem. Czytywałem wpisy osób, dla których jesteś/cie legendą, ucieleśnieniem realizacji podróżniczych marzeń, tęsknot, inspiracją. W tym kontekście, w tej grupie osób, stałeś/staliście się osobą/ami publiczną/ymi. Nie zdekonspirowałem Cię więc. Za nadużycie przepraszam.

Hmmmmm
Kiedyś był Brooks - teraz Rohloff  :-\
Szkoda ...

Prośba od co-autorów Podręcznika - Załóżcie topik o Rohloff'ie ok?
Pomysł Tomzo "myślę, że dalszym polemikom odnośnie piast R należałoby poświęcić osobny wątek," jest bardzo dobrym pomysłem.

Tam róbcie sobie co chcecie, piszcie o sobie co chcecie.
O swoim wieku, ile co kto przeżył, kto tu wie lepiej a kto nie ok?


Dzięki
Robb i Ania ... i bez nazwisk proszę

Ostatnie posty, ta cała lawina, nie są w kontekście przedmiotu 'piasta Rohloff', lecz PIE-NIĘ-DZY!!!
Kierowane są do mnie uwagi. Reaguje na nie. Przecież nie mogę zaprosić do innego stolika, aby wyjaśnić sprawę. Tu się wyświetlają.

Wiek jest zwyczajową informacją, podobnie jak płeć. Większość tego strzeże jak tylnego koła z Rohloff'em. Wiek -znowuż- podany został wyłącznie w kontekście PIE-NIĘ-DZY, których -zwyczajowo- w Polsce nie starcza.

W żadnym Rohloff-wątku nie chcę uczestniczyć. Patrz wcześniej/wyżej.

« Ostatnia zmiana: 29 Kwi 2013, 09:02 Waxmund »
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Odp: Podręcznik Przygody Rowerowej
« 25 Kwi 2013, 13:02 »
Dlaczego w kontekście pieniędzy musi być uwzględniany wiek? W Polsce to raczej wziąć pod uwagę płeć bo kobiety statystycznie mniej zarabiają. Jeszcze ważniejszym elementem jest czy ma pracę albo nie. Dobrze zarabiać można i w wieku 20 lat bez czekania 10 lat na zakup piasty. W druga stronę to w wieku 50 lat można źle zarabiać i nie mieć możliwości odłożyć pieniędzy.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Podręcznik Przygody Rowerowej
« 25 Kwi 2013, 13:13 »
Robb jeszcze nie wie, że może wydzielić ;)

Obecnie w dyskusji tej niczego się nie dowiedziałem a jedynie to, że by kupić super piastę muszę pracować cały czas. Tylko się nie dowiedziałem po mi ta piasta w ogóle? Będą z nią szczęśliwszy czy krajobrazy będą miały lepszy kontrast a chmury deszczowe będą mnie omijać?

Jeszcze nie było porządnego wątku typu mieć czy być?

Nie ma dyskusji, nic więc się dowiedzieć nie możesz. Nie ze względu na piastę cały czas pracowałem (tej jeszcze nie było), pracować nie musiałem, lecz chciałem (taki doktor Murek i por. Borewicz w jednym). Piasta ta zupełnie potrzebna nie jest. Przecież wskazałem na przyjemność z rowerowania jeżdżąc ostatnio niby kolarką bez Rohloff'a. Podobnie jak Ty podnosiłem, że warunki pogodowe i atmosferyczne, wysiłek, inne pozostają takie same /patrz wyżej/.

Do Wszystkich dla Porządku: 1) uwaga Autora 'walcie śmiało' 2) kolega o spd'kach, ktoś jeszcze 3) ja jak parę postów wyżej 4) ileś(naście?) adresowanych do mnie, na które w miarę składnie, grzecznie próbuję reagować.

Innymi słowy: niczego nie ciągnę, jestem wleczony.
Już ileś postów temu, chyba wczoraj, prosiłem o opamiętanie, wnikliwą lekturę.
Jakaś negatywna, demagogiczna dynamika grupowa. Nie ma jakichś harcerzy, postulantów, ministrantów, sanitariuszek? Może ktoś z ORMO lub PCK? Ktokolwiek?

Dlaczego w kontekście pieniędzy musi być uwzględniany wiek? W Polsce to raczej wziąć pod uwagę płeć bo kobiety statystycznie mniej zarabiają. Jeszcze ważniejszym elementem jest czy ma pracę albo nie. Dobrze zarabiać można i w wieku 20 lat bez czekania 10 lat na zakup piasty. W druga stronę to w wieku 50 lat można źle zarabiać i nie mieć możliwości odłożyć pieniędzy.

Oczywiście -życie- realizowane są wszystkie możliwe opcje. Dla porządku na myśli miałem: kończę studia -23/24- lata. Rozpoczynam życie zawodowe pozyskując środki finansowe. Oczywiście -życie- model ten nie do każdej biografii pasuje. Pracę można mieć, nie mieć, wszystko można - życie.

Łatosiu, zauważ jedno, Twoje wypowiedzi też mają duży pierwiastek osobisty (doświadczenia, przeżycia, wyrzeczenia) - i dlatego odpowiedzi na Twoje posty też "piją" do tego pierwiastka.
Nie, żeby od razu ignorować. Myślę, że nieco więcej dystansu wystarczy :)

Bardzo Ci dziękuję za Dobre Słowo. Zlitowałeś się nade mną, dostąpisz Miłosierdzia :)
« Ostatnia zmiana: 29 Kwi 2013, 09:03 Waxmund »
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
Odp: Podręcznik Przygody Rowerowej
« 25 Kwi 2013, 13:55 »
robb: 'Maciąg' dla polskich sakwiarek i sakwiarzy nie jest tylko nazwiskiem, lecz marką, czyliż -po nowopolsku- brandem. Czytywałem wpisy osób, dla których jesteś/cie legendą, ucieleśnieniem realizacji podróżniczych marzeń, tęsknot, inspiracją. W tym kontekście, w tej grupie osób, stałeś/staliście się osobą/ami publiczną/ymi. Nie zdekonspirowałem Cię więc. Za nadużycie przepraszam.

Spox ;)
… why so serious ?

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum