Problemy z kolanem - porady

[Rado]

Mnie kolana bolą gdy zmarzną. Na nocną jazdę na MP założyłem sobie coś takiego: http://armyworld.pl/product-pol-1255-Opaska-Ogrzewajaca-Welniana-Wojskowa-Na-Kolana-Bundeswehr-Oryginal-Nowa.html
i zero bólu

[jgkmarcin]

@Iwo - ale to niezgodne z radami BHPowców!


A tak na poważnie - @jgkmarcin - byłeś u ortopedy? USG kolana robiłeś? Idź i zrób.
Aczkolwiek gdyby mnie to dotyczyły to poza ortopedą odwiedziłbym jeszcze dobrego fizjoterapeutę, bo oni umieją zbadać stawy dokładnie.

Mam taki zamiar gdy dostanę wyniki badań.

[jgkmarcin]

Mnie kolana bolą gdy zmarzną. Na nocną jazdę na MP założyłem sobie coś takiego: http://armyworld.pl/product-pol-1255-Opaska-Ogrzewajaca-Welniana-Wojskowa-Na-Kolana-Bundeswehr-Oryginal-Nowa.html
i zero bólu

Coś jest ns rzeczy. Przejeździłem zimę na rowerze skupiając się na ochronie głowy i tułowia. Nogi traktowałem na zasadzie: rozgrzeją się

[worek_foliowy]

Ja miałem problem z bólem łokci. Przez 2-3 miesiące czułem coś w rodzaju mrowienia, czy tam tępego bólu wewnątrz. Moim zdaniem było to spowodowane długotrwałym przeciążeniem + przewiewaniem/chłodzeniem (siłownia i powrót na rowerze). Przeszło samo po ~1,5 miesiąca regeneracji.

[jgkmarcin]

Mam wstępną diagnozę na podstawie RTG. Przyparcie boczne rzepki. Jeszcze czekam na rezonans. Lekarz proponuje "uwolnienie rzepki" artroskopią, ale, jak większość z nas, nie dam się operować bez dalszych konsultacji.
Może kinezytaping coś pomoże..

[zero]

Na doraźne problemy z kolanem stosuję Bilobil, ale piszę w innej sprawie. Poszukaj w G, hasło: potęga wizualizacji. Książka która wielu już pomogła w tym nam i naszym bliskim - pomogła dosłownie, namacalnie! Polecam Wszystkim.

[Diver]

Przyparcie rzepki leczy się kilkumiesięczną rehabilitacją, rozciąganiem i ćwiczeniami. Nie trzeba dać się kroić. Po prostu chirurg-ortopeda rozwiązuje problemy "nożem", a rehabilitant ćwiczeniami i masażem.

[jgkmarcin]

Diver
Taka mam nadzieję. Umówiłem sie z fizjoterapeutą, który "lubuje się" w kolarskich kolanach.

[jgkmarcin]

Jakaś poprawa jest. Mam nadzieję, że idę w dobrym kierunku. Roluję i rozciągam mięśnie, zmieniłem korby na 175 w jednym rowerze  oraz zrezygnowałem z lemondki, a w drugim wymieniłem całą ramę na większą.
Zbadałem stopy i zacząłem stosować wkładki ortopedyczne, z których jestem zadowolony.

[łatośłętka]

Kto Ci te zbadał, dobrał/wykonał?

[jgkmarcin]

Fizjoterapeuta. Komputerowe badanie stóp/chodu. Wkładki dopasowane termicznie.

[łatośłętka]

Dziękuję.

[anghan]

Bardzo dobrze. Też uważam, że powinno się po prostu dobrze zbadać.

[remik]

Polecam wizytę u dobrego ortopedy, co to kolanka dobrze zbada. Z doświadczenie i informacji bezpośredniej wiem, że 90 % bólu to przeciążeniowy , i nie ma co tutaj panikować - trze poznać swój
organizm, nie przeginać jak coś boli - a będzie dobrze ...

A najważniejsze - nie czytać internetów jak coś boli ... 

[byczys]

Postanowiłem trochę odświeżyć wątek.

W poprzednim dosyć intensywnym sezonie, po długotrwałym, kilkudniowym wysiłku, zaczynałem odczuwać dyskomfort w kolanach. Nie był to ból, a raczej uczucie ocierania, chrobotania stawów. Zimę trochę odpuściłem rowerowo (w stosunku do lat ubiegłych), choć zdarzyło się kilka dłuższych wypadów. W każdym razie zacząłem się bardziej oszczędzać. Wspomniane efekty w zasadzie minęły, pojawił się za to problem w prawym kolanie, jednak trochę innej natury. Boli po wewnętrznej stronie kolana, w jego górnej części, ale jest to ból bardziej "mięśniowy". Najbardziej boli podczas pedałowania na siedząco i najbardziej dokuczliwy jest zaraz po przerwie od pedałowania, bo po kilku obrotach korbą trochę zelżeć. Raz jest lepiej, raz gorzej, ale generalnie przy intensywnym wysiłku przeszkadza już mocno. Dłuższa przerwa od roweru daje tylko zaleczenie problemu. Po pewnym czasie odnawia się.


Opisuję to, bo być może ktoś miał coś podobnego i pomoże w diagnozie. Ale przede wszystkim chciałbym podpytać o jakieś sprawdzone maści przeciwbólowe / przeciwzapalne bez recepty, które mógłbym w ostateczności zastosować podczas jazdy. Nigdy dotąd nie korzystałem z tego typu specyfików.

Wiem, że najlepiej byłoby znaleźć przyczynę źródłową i poddać się leczeniu, a nie tylko tłumić objawy, ale np. podczas ostatniego tygodniowego wyjazdu, ból pojawił się tylko pierwszego dnia. Po 200 km przejechanych, w zasadzie wszystko przeszło, czasem tylko delikatnie "przypominało" o sobie, ale bez tragedii.

Przed MRDP mam w planach jeszcze 2 maratony i chciałbym wtedy coś przetestować, jeśli oczywiście będzie taka potrzeba. Na ostatnim MP przy pierwszych  rwanych 100 km kilka razy mocno zabolało, ale ostatecznie gdy wszedłem na swoje obroty, udało się to jakoś okiełznać