Autor Wątek: Przemyśl - Ukraina  (Przeczytany 926 razy)

sarmata39

  • Gość
Przemyśl - Ukraina
« 20 Maj 2012, 17:52 »
Witam , mam 45 lat i za sobą parę wyryp po Polsce , Ukrainie i Rumuni . Planowana trasa to Przemyśl , Bieszczady,Słowacja , przejazd na Ukrainę przez Biereziny ( nie wiem czy mogą rowery ) albo około 30 km niżej przez Użgorod , pokręcenie po Karpatach Ukraińskich i powrót do Polski .
Termin wyjazdu 2 albo 3 czerwiec a powrót koło 10 czerwca , wszystko zależy koto jakim czasem dysponuje .
Dystans dzienny koło 100 km ( wiadomo zależy od pogody , terenu i jak noga podaje )
Spanie pod namiotem albo w schroniskach , lub tanich noclegach (przewaga namiot na dziko )
Jedzenie : własne gotowanie , bary , knajpy inne temu podobne .
Drogi : asfalt ( o ile to można tak nazwać po ich stronie ) drogi gruntowe tak żeby opony dawały radę .
Deszcz: no raczej trzeba przeczekać , chyba że zostało mało kilo do jakiegoś celu.
Wiek i płeć bez ograniczeń .
Podaję kontakt : sarmata39@interia.pl albo tel : 696 804 800

Online Mężczyzna paweł.70

  • Marin
  • Wiadomości: 3321
  • Miasto: Ciepłe Łóżeczko
  • Na forum od: 28.11.2011
Odp: Przemyśl - Ukraina
« 20 Maj 2012, 18:43 »
Witaj
Bardzo fajny plan, też marzy mi się taki wypad ale termin nie odpowiada, natomiast może na przyszłość gdzieś się (wschodnie strony) wybierzemy. Czy możesz pokazać mapę tej wyprawy?
Pozdrawiam

Dom jest tam, gdzie rozkładamy obóz
Liczy się podróż, a nie cel.

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: Przemyśl - Ukraina
« 20 Maj 2012, 20:09 »
Słowacja , przejazd na Ukrainę przez Biereziny ( nie wiem czy mogą rowery )

Mogą.

Cytuj
Spanie pod namiotem albo w schroniskach , lub tanich noclegach (przewaga namiot na dziko )

Z tym ostatnim ostrożnie, bo kradną: http://north-south.info/pl/blog/witamy-na-ukrainie,19/
Doskonale zaś sprawdza się w tej okolicy spanie w ogrodach, oczywiście za pozwoleniem gospodarzy.

sarmata39

  • Gość
Odp: Przemyśl - Ukraina
« 20 Maj 2012, 20:10 »
Wij mój kolego z ostatniej wyrypy w Bieszczady . Mam nadzieję że masz nowe koło . Na Ukrainie jest potrzebny mocny sprzęt ( pękł mi bagażnik ) . Dlaczego Ukraina : bo jest tanio i wysokich górach nie ma rakietorów . Słowacja ( od razu śmiechawka ) prawdopodobnie  Oni też się śmieją  z naszego języka - idiomy . Wiec raczej przewaga była po czynniku ekonomicznym .

sarmata39

  • Gość
Odp: Przemyśl - Ukraina
« 21 Maj 2012, 05:31 »
Sorki , Paweł , miało być na początku witaj a nie "wij" . Jak szybko piszę to czasami zjadam literki, to się jakoś fachowo nazywa ale jest nie groźne  :D , a z drugiej strony szkoda że tak jak na innych forach nie można poprawić tekstu po jego wysłaniu (albo ja nie potrafię )

Online Mężczyzna paweł.70

  • Marin
  • Wiadomości: 3321
  • Miasto: Ciepłe Łóżeczko
  • Na forum od: 28.11.2011
Odp: Przemyśl - Ukraina
« 21 Maj 2012, 07:26 »
Już zamówione obręcz Mavic A719. piasta novatec NT-802, szprychy sapimy race. Myślę że wytrzyma.
POzdrawiam

Dom jest tam, gdzie rozkładamy obóz
Liczy się podróż, a nie cel.

Offline Mężczyzna robertos

  • "Rower to jest świat"
  • Wiadomości: 34
  • Miasto: Oświęcim
  • Na forum od: 25.04.2012
Odp: Przemyśl - Ukraina
« 24 Maj 2012, 21:27 »
Mam podobne koła tzn. A719 + NT802 + DT Championy i po ostatnich "wojażach" po Jurze w weekend majowy, wszystko z kołami jest OK. Na bagażniku miałem ok. 30 kg (celowo  :D) ja ważę 100 kg i jchałem pół na pół asfaltem i terenem. Aha, opony Marathony Dureme 1,6. Może nie był to jakiś super trudny teren, ale korzenie, kamienie, szuter, dziurawy asfalt nie zrobiły na kołach żadnego wrażenia. Dodatkowo przed majówką zrobiłem kilkaset kilometrów z podobnie obciążonym rowerem (butelki z wodą w sakwach  ;D) i w większości w terenie. Reasumując, taki zestaw wytrzymuje dużo.
Pozdrawiam.

Online Mężczyzna paweł.70

  • Marin
  • Wiadomości: 3321
  • Miasto: Ciepłe Łóżeczko
  • Na forum od: 28.11.2011
Odp: Przemyśl - Ukraina
« 24 Maj 2012, 21:43 »
Moja waga to 97 kg, po ostatnim wypadzie w Bieszczady moja obręcz w nieznaczny sposób popękała przy szprychach, póki co jeżdżę bez sakw i jest wszystko w porządku ale w wakacje chce przejechac polskie góry i nie chce ryzykowac. Obręcz A719 to chyba wysoka półka, natomiast też mam marathon dureme tylko 700x35c (opona warta swoich pieniędzy), i myślę, że to rozwiąże problem.
Pozdrawiam

Dom jest tam, gdzie rozkładamy obóz
Liczy się podróż, a nie cel.

Offline Mężczyzna robertos

  • "Rower to jest świat"
  • Wiadomości: 34
  • Miasto: Oświęcim
  • Na forum od: 25.04.2012
Odp: Przemyśl - Ukraina
« 24 Maj 2012, 22:04 »
Tak, A719 to już lepsza obręcz. Bardzo ważny jest zaplot koła, nie chodzi tu tylko o ilość krzyży ale o naciąg szprych. Sam nie zaplatałem (jeszcze nie nauczyłem się) ale serwis z zaprzyjaźnionego sklepu zrobił to bardzo dobrze. I jeszcze jedna rzecz, koła pompowałem mocno, w okolicach maksymalnego ciśnienia dopuszczalnego opony. Może komfort troszkę mniejszy ale nie jest tak źle.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum