Wrzesień, październik - Atacama, rower i wulkany, listopad i grudzień Patagonia

[miki150]

Krótko i treściwie

Na początku września mam zamiar pojawić się w Salcie na północy Argentyny i ruszyć na miesięczną rundkę rowerem na Atacamę i Altiplano, zahaczając o Sajamę (najw. szczyt Boliwii) i Salar de Uyuni. Po drodzę chce wejść na wulkany Caltama (5300m, na brzegu Salaru) i Uturuncu (6000m). Na oba prowadzi droga/ścieżka i nie są one trudne, poza wysokością i temperaturą.

Później będę się przemieszczał na południe, potencjalnie próbując zdobyć Ojos de Salado, drugi szczyt kontynentu. Podobnie jak poprzednie, jest to wulkan i jest nietrudny, poza jak sądzę bardzo niskimi temperaturami.

W połowie listopada zostawię rower i przemiesczę się na Ziemię Ognistą na miesięczny trekking. Będzie to okolica w której już byłem:
http://rowerzysta.org/index.php?option=com_content&view=article&id=4&Itemid=2

Jakby ktoś chciał się przyłączyć do któregoś z powyższych etapów, to zapraszam. Przy czym będę trochę bezkompromisowy w wybieraniu szlaków, ponieważ już tam kilka razy byłem i z dwóch dróg wybiorę tę bardziej górzystą i o gorszej nawierzchni (co nie oznacza wcale jakiejś wielkiej fizycznej napinki).

Zresztą uważam, że te tereny zasługują na coś więcej niż jazda z A do B

[suchyy]

Jestem zazdrosny. Powodzenia ;-)

[Robert]

http://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=1390.0
 
Gópi żard


Jak będziesz miał dostęp do sieci, to napiszesz coś dla nas, czy nie będziesz się tykał Internetu?

[miki150]

Ok, wiek to będzie 27, a jesli chodzi o deszcz to na pustynii nie pada w ogóle, a na Ziemi Ognistej pada cały czas

Biorę laptopa

[krajewski]

Miał być wschód .
powodzenia.

[emes]

To Ci się plan zmienił!
Kurde, dołączyłbym, ale nie zdążę

[miki150]

Miałem jechać na wschód a wyszło jak zwykle 

[Robb]

Jestem zazdrosny. Powodzenia ;-)

Dokładnie

[miki150]

Plany się coraz bardziej krystalizują i już wiem, że większość listopada i grudnia spędzę w Patagonii, głównie na Ziemi Ognistej. Jeśli ktoś ma ochotę na trekking po zupełnie dzikich terenach, to bardzo gorąco zapraszam, niesamowite widoki i przygody gwarantowane 

[magda]

Zorganizuj wyprawkę, wynajmij samolot, to się zjawimy 

[hose morales]

Plany się coraz bardziej krystalizują i już wiem, że większość listopada i grudnia spędzę w Patagonii, głównie na Ziemi Ognistej.

Grubo! Liczę na spamowanie tematu zdjęciami