Rewolucja na kolei

[bix]

Z tego co wiem od dziś bilety na rower - po 7 zł...

[roweriprzygoda.pl]

Z tego co wiem od dziś bilety na rower - po 7 zł...

IC- 9zł

[Pustelnik]

Pociągiem opłaca się jeździć tylko w 1-2 osoby, od 3 osób taniej samochodem (kilka razy sprawdzałem przed wyjazdem).

[sebekfireman]

Dziś pojechaliśmy do Leszna zrobić rezerwację biletów do Świnoujścia. Wybraliśmy IC ,bo nic innego konkretnego nie było.

Jak nic konkretnego nie było? PRami da się dojechać. W weekendy jest o 4:40, a w dni powszednie 7:26. Oba połączenia z dwiema przesiadkami.

Z tego co wiem od dziś bilety na rower - po 7 zł...

Nie dość że po 7 zł to jeszcze do biletów jednorazowych są ważne tylko na relację. Jak chcesz gdzieś jechać i tego samego dnia wrócić na bilecie "Tam i z powrotem" to za rower zapłacisz 14 zł :/

[ppiotr]

Kilka wrażeń z powrotu z Zakopanego pociągiem TLK Nosal.

Bilet na rower próbowałem zakupić na 3 h przed odjazdem pociągu (jest w nim mini przedział rowerowy). Oczywiście biletów już nie było. Poprosiłem więc tylko bilet dla siebie.

Na 1h przed odjazdem poinformowano, że na ten pociąg nie ma już miejscówek.

Postanowiłem nie robić z roweru "bagażu" tj. nie rozkładać go. Wstawiłem go do przedziału i wsiadłem na "nie swoje" miejsce w przedziale obok. Były już w nim dwie osoby bez rowerów. W okolicy Nowego Targu kontrola biletów. Konduktor pyta mnie o poświadczenie braku możliwości kupienia biletu w kasie na rower. Oczywiście nie wpadłem na pomysł, żeby coś takiego wziąć (ciekawe czy bym dostał). Sam stwierdza, że to absurd, żeby płacić 10 PLN opłaty za bilet za 9,10 PLN i wystawia mi bilet od Poronina, gdzie kasy brak, więc dodatkowej opłaty nie ma .

I teraz najlepsze. Czekam na rowerzystów, którzy wykupili te bilety. Do końca trasy nikt nowy w przedziale się nie pojawia i nie pojawia się też żaden nowy rower... Możliwe, że kupili bilety i nie wybrali się w podróż. Ale cały pociąg generalnie nie był zbyt obładowany, skąd więc komunikat o braku biletów. Po drodze niewiele osób się dosiadało.

[magda]

Napisz może gdzieś do PKP maila z prośbą o wyjaśnienie, bo to przykre po prostu. Miejsce jest a jechać teoretycznie nie wolno.

[completny]

DO USUNIĘCIA

[yoshko]

Powoli wchodzi na nasze tory EIC Premium tj. polskie pendolino.

Oto wypowiedź dziennikarza, który przejechał się tym pociągiem

Choć szybkość nie była jeszcze zawrotna (pociąg rozpędził się do 140 km/godz.) reporterzy byli pod wrażeniem, wskazywali na wyjątkowy komfort podróży, w tym niski poziom hałasu. - To jest moja pierwsza rozmowa w pociągu, gdzie nie trzeba krzyczeć, kiedy z rozmówcą mogę rozmawiać zupełnie normalnie, półgłosem - podsumował dziennikarz TVN24.

Jak widać, dziennikarze nie jeżdżą pociągami, bo takie warunki podróży oferuje już wiele nowych składów.

[chesteroni]

@ppiotr
Ja niedawno jechałem TLK na trasie Toruń-Poznań. Nie było już miejscówek i pani w kasie nie bardzo się chciało sprawdzać, czy nadal tak jest. Okazało się, że owszem, nie ma miejscówek na osobę, ale... są na osoborowery. Jak kupujesz bilet na rower, to masz też miejscówę. Rower miałem więc miejsce wykorzystałem na max, ale gdybym w identycznej sytuacji miał jechać z dzieckiem zamiast z rowerem, to wziąłbym pewnie dwa bilety na osoba+rower i po prostu zostawił miejsce wolne.
Prawdopodobnie nie ja jeden wyczaiłem, że jest to sposób na nieco droższe podróżowanie w razie braku zwykłych miejscówek.

[Elizium]

Jak widać, dziennikarze nie jeżdżą pociągami, bo takie warunki podróży oferuje już wiele nowych składów.

Yoshko, nie od dziś wiadomo, że dziennikarze specjalnie do rzeczywistości nie przystają. Ci z TVN zwłaszcza...

[olo]

Kujawsko Pomorskie od grudnia wożone będzie w regionie przez Arrivę. Jakimś dziwnym trafem z PR - przegranym w przetargu - nie może się dogadać w sprawie połączeń międzywojewódzkich. Już wiadomo, że nie będzie bezpośredniego połączenia Bydgoszczy z Trójmiastem [czyli z Torunia będą to 2 przesiadki, czyli ponad 5 godzin jazdy], oraz prawdopodobnie Torunia i Bydgoszczy z Iławą i Olsztynem. Teraz odpada połączenie z Łodzią. Niedługo żadnych połączeń poza TLK do nas nie będzie.

http://www.rynek-kolejowy.pl/47862/lodzkie_od_grudnia_do_torunia_z_przesiadka.htm

[Giovanni]

Na chłopski rozum: PR to spółka państwowa. I ta państwowa spółka działa na niekorzyść obywateli państwa, z których to pieniędzy się utrzymuje
A na granicach Kujawsko- Pomorskiego trzeba będzie wysiadać z pociągu i iść do pierwszej stacji na terenie Polski:)

[olo]

to wszystko zalatuje komuną. Kujawsko - Pomorskie Przewozy Regionalne zwalniają po przegraniu przetargu 600 kolejarzy, Arriva chce zatrudnić 80 osób [to pokazuje jaki jest przerost zatrudnienia w PR], ale kolejarze nie chcą pracować u Niemca, wolą wyjść z protestem na ulice Warszawy

[Giovanni]

To zalatuje raczej taką nową granicą zaborów:
Z mojej pomorskiej perspektywy polscy kolejarze przesunęli granicę Kongresówki na północ, tworząc Gubernie Toruńsko- bydgoską
W zamian Królestwo Pruskie otrzymało część Guberni Piotrowskiej i Kaliskiej.
A cała ta sprawa jest dla mnie bolesna ponieważ czuje gdzie ma mnie moje własne państwo.

[olo]

No nie raz pokazuje. W ogóle z całą ta zmianą denerwujące jest to, że umowa jest na 2 lata, co oznacza że Arriva nie ma uzasadnienia ekonomicznego by inwestować w tabor. Zamiast postępu będziemy więc jeździć obecnymi szynobusami spalinowymi, 4 EZT po kapitalnym remoncie należącymi do województwa, oraz duńskimi spalinowymi MRD z przełomu lat 70/80. Nie są one gorsze od kibli PRów, ale nie ma też żadnej poprawy.



Inna sprawa, to istniejące obecnie fajne połączenie Arrivy na linii niezelektryfikowanej Toruń - Grudziądz - Malbork. Trwa remont między Toruniem a Grudziądzem, co przyspieszy podróż o ponad pół godziny. Tymczasem województwo Pomorskie po kilku latach obsługi tej trasy przez Arrivę postanowiło wykołować ją z przetargu, poprzez włączenie obsługi tej trasy w pakiecie z trasą Olsztyn - Gdynia. W efekcie skończy się to na przesiadce w Grudziądzu, która pewnie będzie w ogóle nieskomunikowana i czas przejazdu zamiast się skrócić się wydłuży.