Ostatnio wielu trzaska ~500 km to i ja nie mogę 700?
Wax Sherlocku
"Przejżałeś mnie"
Poznałem ostatnio (na wekend majowy) dwójkę sakwiarzy. Poznałem ich w pociągu, w drodze ze Szczecina do Łodzi. Bardzo fajna para. Mieszkają w Łodzi. Zaproponowali dziś taką trasę:
http://www.gpsies.com/map.do?fileId=ngovgrqfgcaunjogOni na MTB ja na trekingu
Oni wymiękali na asfalcie, ja na piaszczystym terenie
Trasa raczej szutrowo-asfaltowa z naciskiem na szuter, polne przyjemne drogi.
Przejeżdzaliśmy bardzo ładnymi odcinkami leśnymi. Tempo też mi się podobało.
W sumie przejechałem 54km.
Po drodzę byłem w szoku, że jest w okolicy Zielona Góra. Przypomniała mi się rodzina i miasto, które uwielbiam. Poczułem, że jednak się stęskniłem za woj. lubuskim, Zieloną Górą i rodzinnym gniazdkiem.
Pozytywnie.