Ciekawostki rowerowe i okołorowerowe

[suchyy]

Widzę, że dyskusja rozgorzała, to dorzucę filmik. Nakręciłem, bo myślałem, że kokos się w moim kierunku odwróci. Ale niestety kiepsko mi wyszedł bo musiałem wyprzedzić jakiegoś emeryta.

Mam nadzieję, że nie będę odpowiadał za insomnie łatosia.

[PiKa]

Może to małpka

[Miciek]

Widzę, że dyskusja rozgorzała, to dorzucę filmik. Nakręciłem, bo myślałem, że kokos się w moim kierunku odwróci. Ale niestety kiepsko mi wyszedł bo musiałem wyprzedzić jakiegoś emeryta.

Mam nadzieję, że nie będę odpowiadał za insomnie łatosia.

I love vertical videos

[Gerwazy]

...Ze sprawą się prześpisz, się przekonasz. Prześpij się więc ze sprawą. Ja się przespałem, wiem, to nie jest dziecko. To piszę również jako doświadczony pedagog....

Nie żebym Twój spokój łatoś chciał zaburzyć ale dla mnie to ewidentnie 2-3 letnie dziecko wiezione przez dorosłego (pewnie ojca), którego poziomu wyobraźni nie będę publicznie oceniał (w słowniku kulturalnych ludzi brak jest słów mogących oddać w pełni opis tego osobnika).
Interesujesz się trochę tematem rowerów w społeczności niemieckiej/holenderskiej (zakładam, że to Holandia - po rejestracji ale i belgijskim klimatem też czuć) to wiesz, że popularne u nich te podwójne sakwy są nie tylko duże ale i wytrzymałe (zdarzają się i takie o łącznej pojemności 100L ale częściej mają 60 - 70L).
W taką sakwę średniej wielkości 2-3 latek bez problemu wejdzie, a że maluchy elastyczne mają ciałka to i pewnie mu nawet nienajgorzej z wygodą tam w środku (sprawy bezpieczeństwie a raczej jego braku nie poruszam). Głowa (ten kokos) odchylona (i częściowo nieruchoma) bo malec zajęty obserwacją drogi przed sobą.
Na załączonym filmie zobacz (klatka po klatce) od 10sec. do 12 - łatwiej mą teorię obronić...może jednak nie oglądaj, bo i spać spokojnie nie będziesz mógł 

[Wilk]

Łatoś - NIE OGLĄDAJ! 
Bo nam tu przedwcześnie jeszcze zejdziesz 

[Gerwazy]

Łatoś - NIE OGLĄDAJ! 
Bo nam tu przedwcześnie jeszcze zejdziesz 

Niech też zobaczy to:

będzie wtedy pewien, że w kraju tulipanów jeszcze paru "podobnych" Tatusiów się pewnie i by znalazło...a jak bobas "wyrasta" z sakwy to po prostu z niej "wychodzi" wyżej...po prostu jak kangurek - zdjęcie z początku lat 50 (czyli jak widać dłuższy czas doprowadzają ten sposób przewożenia dzieci do prezentowanej perfekcji) 

[maper]

/.../
Stawiam jednak na głowę dziecka. /.../

No aleś z rodziny maperów, czy jednak Adamsów?
(Familiada.)

Maperowie realistami muszą być, by rzeczywistość wiernie odwzorowywać (mapować).

[suchyy]

To ja tylko dodam, że tam 50 metrów dalej od miejsca gdzie skończyłem nagrywać jest przedszkole, więc kokos dojechał cały i zdrowy... Tym razem.

[maper]

Niech też zobaczy to:

Dzięki. Uspokoję tym filmem żonę, że kask to naprawdę zbędny element wyposażenia rowerzysty.

[łatośłętka]

(Tam, w tym A'damie, trochę studiowałem, rowerem przemieszczałem się, swoje widziałem.)


Okej, jednak dziecko. Mój błąd. Zbrakło mi wiary w człowieka. Sprawa Diablo poważna. Spałem z nią, po sobie nic poznać nie dała - widać, bywa, w łóżku i sprawy udają.

Okoliczność łagodząca: przed tą przerażającą myślą >tak wiezione jest dziecko!< broniłem się rękoma, nogami za wszelką cenę, przy zastosowaniu wszelkich dostępnych środków.


Zwycięzcami tej edycji Familiady zostały nast. rodziny: maperów, Gerwazych, Wilków, Micieków (i -chyba- Sedymenów).

Laureatom gratulujemy!
(Nagród odbiór u suchyyego.)

[Gerwazy]

...Okej, jednak dziecko. Mój błąd. Zbrakło mi wiary w człowieka...

Ja myślałem, że ją właśnie bronić chciałeś tym jawnym swym wyparciem

...okkoliczność łagodząca: przed tą przerażającą myślą >tak wiezione jest dziecko!< broniłem się rękoma, nogami za wszelką cenę...

znak i dowód serca czystości...nie gub jej

Zwycięzcami tej edycji Familiady zostały nast. rodziny: maperów, Gerwazych, Wilków, Micieków (i -chyba- Sedymenów).

Tytuł "Realiści oraz prozy życia i szarości specjaliści"? 

[Lupus]

Widzę, że wirus mistrza Yody zbiera żniwo 

[RS]

Zła nie czyni wirus mistrza Yody. Gorsze rzeczy są.

[łatośłętka]

Nie, nie, Gerwazy - sądziłem, 'kaś prowo, 'kiś performens, 'kieś jaja - lalka w środku, by na coś zwrócić uwagę, wzbudzić zainteresowanie.

Luzem w sakwie rzadko kto laptopa tak wozi.

(Sprawą wciąż się zajmuję.)

[Król Julian]

jak bobas "wyrasta" z sakwy to po prostu z niej "wychodzi" wyżej...

Tia. Pod warunkiem, że nie kupią głębszej sakwy.

Tak się zastanawiam z której strony lepiej. Z lewej inni mogą potrącić przy wyprzedzaniu z prawej stoją słupki i kosze?