Łapcie trochę nostalgicznego dystansu na Święta: https://youtu.be/OKwTKeLCs7A
Przewietrzyłem Gienię, by nie zgniła w kanciapie...Przy okazji wracając lasem przyciorałem o glebę na płaskim i zdarłem ręce, trochę ryja i roztargałem rękawice
Leży i się kurzy Nie śpieszy mi się ze składaniem tego roweru, bo to jest w zamyśle koń na okrążenie planety, a to się nie wydarzy przez następne dobre parę lat. Od czasu do czasu kupię jakąś część, która idzie na półkę i czeka aż się uzbiera komplet i wtedy poskręcam wszystko do kupy.
nieźle wygląda. Podoba mi się taki drobiazg, że napisali jakie wchodzą opony.