A teraz wrzucasz badania dla rozmiaru 40mm (który ma wyższe dopuszczalne ciśnienie i jest spor węższy) i już spuściłeś z tonu zmieniając teorię na
A jak porównasz swój rozmiar 2,15 cala to te opory urosną do zdecydowanej większości opon szosowych, wg tej strony.
Poza tym najważniejsze - ta strona niestety zupełnie nie oddaje realiów, to są testy w sztucznych warunkach, na bębnie. Wyniki tego można traktować jedynie jako ciekawostkę, coś powiedzą w ramach porównania dwóch bardzo zbliżonego typu opon, ale niewiele w przypadku różnych opon.Dwie opony których sporo używałem - mocno klockowany Nobby Nic na 2,4 bara - 22,4 Wi szosowa Durano DD - na 7 barach 21 W, czyli niemal to samo. (..)
Tylko znowu tamto porównanie było chyba przesadnie korzystne dla opon szosowych. Według jednej z tabelek przy wadze 70 kg powinno się mieć w oponach szosowych ciśnienie 5,5 bara.
Test może nie jest i miarodajny. Ale skoro uważasz, że węższe opony są szybsze to napisz do Schwalbe żeby poprawili na stronie, bo oni błędnie twierdzą, że szersza opona ma mniejsze opory toczenia.
Jeśli za szosową oponę uznamy taką o szerokości 30-32mm, też w takich oponach coraz popularniejsze są tublessy, gdzie się daje niższe ciśnienia.. Ale w klasyczne 23-25mm ładuje się 7-8, tak robi z 80% ludzi przynajmniej, a znam i takich co na 10 barach jeżdżą.
Bo to jest prawda, ale przy założeniu identycznego modelu opon (czyli ten sam bieżnik) oraz identycznego ciśnienia. Czyli w "przyrodzie" to występuje niesłychanie rzadko. Bo sporo szersze opony mają sporo niższe ciśnienia i nie są slicami jak szybkie opony szosowe. Nawet taka dość szybka w kategorii opon turystycznych opona jak Almotion ma ten bieżnik wyraźny i nie jest to to samo co opona szosowa.
Wreszcie jest 12 rzędów. Dwa lata za Chińczykami