Autor Wątek: Ciekawostki rowerowe i okołorowerowe  (Przeczytany 365923 razy)

Offline Kobieta magdad

  • Wiadomości: 1505
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.08.2006
    • http://www.bajkers.com

Offline Mężczyzna WujTom

  • Administrator
  • Wiadomości: 2316
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 17.10.2016
    • Wuj Tom w podróży
I to jest fajna reklama  ;D
Wolność kocham i rozumiem
Wolności oddać nie umiem ...


Offline Mężczyzna Włod

  • Wiadomości: 758
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 04.04.2011
Zaprawdę dobry wynalazek. Swoimi cechami przewyższa wiele elektryków.

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2878
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009


Ciekawi mnie jak to jest zasprzęglone z napędem/przednia tarczą.
Dodatkowa zębatka?
Czy można do dowolnego roweru to zamontować.


Online Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10358
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Jedna rzecz w reklamie jest mocno zniechęcająca. 20 minut jazdy ładuje baterię do 40%, czyli bateria ma niewielką pojemność. Kolejna wada to brak możliwości zdjęcia baterii i do ładowania. Ja w piwnicy gniazdka nie posiadam. Za to wizualnie prezentuje się śwetnie.

Worek, Ty jesteś pewien że geometria tych rowerów jest taka sama? Tak 1:1? Stack, reach, rozstaw kół, chainstay (długość dolnej rurry tylnego trójkąta), wszystko takie samo?

Na pewno długość rury sterowej jest troszkę inna, a to jednak jakoś tam warunkuje jakie są wrażenia z jazdy  :)

Długość górnej rury niemal identyczna - moje L jest o centymetr krótsze od Surly.
Kąt główki niemal identyczny - 0,5 stopnia różnicy.
Offset Mondraker ma większy o 10 mm, to najbardziej poważna różnica, ale dla mnie na plus, bo zmniejsza tendencje do podrywania przedniego koła.

No i tak, Surly ma dużo dłuższą główkę, ale to dlatego, że jest sztywny widelec. Sama długość główki nie ma najmniejszego wpływu na prowadzenie roweru.




Najbardziej zaskakuje mnie baardzo długa rama w Surly, do tej pory gravele miały górną rurę krótszą od mtb. Często też w wyrobach gravelopodobnych główka była bardziej stroma, a tutaj jest bardziej płaska. Surly zbudował rower na zwykłej, nowoczesnej ramie mtb. Jedyna różnica to sztywny, więc i krótszy widelec,
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5368
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019


Jak Hindusi robią film, to w europie szczęki opadają.

Ciekawi mnie jak to jest zasprzęglone z napędem/przednia tarczą.
Dodatkowa zębatka?
Czy można do dowolnego roweru to zamontować.

na pewno jest zębatka, łańcuch wychodzi z tego sporo wyżej.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20327
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Długość górnej rury niemal identyczna - moje L jest o centymetr krótsze od Surly.
Kąt główki niemal identyczny - 0,5 stopnia różnicy.
Offset Mondraker ma większy o 10 mm, to najbardziej poważna różnica, ale dla mnie na plus, bo zmniejsza tendencje do podrywania przedniego koła.

Tylko Surly wygląda zawodowo, a jaki jest Mondraker to każdy widzi  :P

I Surly jest rowerem konsekwentnym w swoich założeniach - to stalowy rower z kołami 2,1, klasa można powiedzieć "adventure bike" do jazdy po czymś pośrednim pomiędzy szutrami i MTB. I jak to u Surly'ego - wszystkie możliwe mocowania co w tego typu rowerze pod bikepacking bardzo się przydaje. A Ty masz MTB, które ze względu na kierownicę będzie ułomne w poważniejszym terenie, a z kolei na szutrach amortyzator tak średnio jest potrzebny. I w Twoim rowerze pewnie nie ma żadnych mocowań poza bidonami. Tak więc z pozoru to samo, natomiast detale mocno zmieniają sprawę  ;)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20327
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Jak Hindusi robią film, to w europie szczęki opadają.

No włąsnie, to raczej w humorystycznych kategoriach można rozpatrywać. Żeby ocenić przydatność tego wynalazku to by trzeba poznać realne parametry. Tak jak Worek pisze, jeśli taką baterię można przez 20min pedałowania naładować do 40% to już się lampka ostrzegawcza zapala na temat realności podawanych parametrów.

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5368
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
Jak Hindusi robią film, to w europie szczęki opadają.

No włąsnie, to raczej w humorystycznych kategoriach można rozpatrywać. Żeby ocenić przydatność tego wynalazku to by trzeba poznać realne parametry. Tak jak Worek pisze, jeśli taką baterię można przez 20min pedałowania naładować do 40% to już się lampka ostrzegawcza zapala na temat realności podawanych parametrów.

Oczywiście, że w humorystycznych. Mogli jeszcze go zamrozić i z lodu rozkuć zamiast podpalać :D Nawet mi do głowy nie przyszło myśleć nad przydatnością tego wynalazku. Są dużo lepsze rozwiązania.

Online Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10358
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
I Surly jest rowerem konsekwentnym w swoich założeniach - to stalowy rower z kołami 2,1, klasa można powiedzieć "adventure bike" do jazdy po czymś pośrednim pomiędzy szutrami i MTB. I jak to u Surly'ego - wszystkie możliwe mocowania co w tego typu rowerze pod bikepacking bardzo się przydaje. A Ty masz MTB, które ze względu na kierownicę będzie ułomne w poważniejszym terenie, a z kolei na szutrach amortyzator tak średnio jest potrzebny. I w Twoim rowerze pewnie nie ma żadnych mocowań poza bidonami. Tak więc z pozoru to samo, natomiast detale mocno zmieniają sprawę  ;)
Przede wszystkim chciałem pokazać, że można zbudować dobrze jeżdżącego gravela na ramie z mtb - różnice potrafią być kosmetyczne. Zdecydowanie większe różnice pomiędzy poszczególnymi rowerami mtb.

Co do wyglądu - tak Surly wygląda świetnie, moim zdaniem głównie dzięki temu, że ma krótki widelec i długą główkę zamiast miejsca na amortyzator. Każdemu wedle potrzeb. Ja znowu nie jestem przekonany do takiej dosyć mocno rozgiętej kierownicy bez amortyzatora. No i w mniej terenowym rowerze chciałbym mieć błotniki, a tu mogą wprowadzać ograniczenia.

Oczka? U mnie ich nie brakuje. Butelkę 1,5l pod ramą przypinam paskami fixplus (w Surly ze względu na krótki widelec mogłaby się nie zmieścić, a już na pewno nie z błotnikami). Amortyzator jest okrągły, więc łatwo było dorobić adaptery, na których mam koszyki na bagaż.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20327
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Przede wszystkim chciałem pokazać, że można zbudować dobrze jeżdżącego gravela na ramie z mtb - różnice potrafią być kosmetyczne. Zdecydowanie większe różnice pomiędzy poszczególnymi rowerami mtb.

Ale Ty w założeniu przecież budowałeś MTB z barankiem, a nie żadnego gravela! A co z tego wyszło to już insza inszość  :P

Oczka? U mnie ich nie brakuje. Butelkę 1,5l pod ramą przypinam paskami fixplus (w Surly ze względu na krótki widelec mogłaby się nie zmieścić, a już na pewno nie z błotnikami). Amortyzator jest okrągły, więc łatwo było dorobić adaptery, na których mam koszyki na bagaż.

Przypinanie paskami to nie jest to samo co mocowany na śrubach koszyk. A "łatwo byłoby dorobić adaptery" to nie są gotowe mocowania. I to są właśnie istotne detale różniące te rowery.

Online Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10358
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Przypinanie paskami to nie jest to samo co mocowany na śrubach koszyk. A "łatwo byłoby dorobić adaptery" to nie są gotowe mocowania. I to są właśnie istotne detale różniące te rowery.
Przypinanie paskami jest lepsze od koszyka. Koszyk nawet jeśli się nie używa to zawsze coś waży i do tego można go połamać. Pasków złamać się nie da, do tego nie ma problemu z demontażem. Koszyk to jednak konieczność przy stalowej ramie, która nie jest spłaszczona. Dodanie mocowań w tym miejscu byłoby bezproblemowe, bo mam narzędzia, ale zupełnie nie widzę sensu.

W widelcu amortyzowanym jeszcze nitonakrętek nie dodawałem i myślę, że nie będę próbował.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20327
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Przypinanie paskami jest lepsze od koszyka. Koszyk nawet jeśli się nie używa to zawsze coś waży i do tego można go połamać. Pasków złamać się nie da, do tego nie ma problemu z demontażem. Koszyk to jednak konieczność przy stalowej ramie, która nie jest spłaszczona. Dodanie mocowań w tym miejscu byłoby bezproblemowe, bo mam narzędzia, ale zupełnie nie widzę sensu.

Sens jest taki, że paski nie muszą utrzymać ciężaru 1,5l butelki montowanej na skośnej rurze od dołu, szczególnie przy sporych wibracjach. Może się to ruszać i z czasem zjeżdżać, do tego będzie przycierać lakier ramy. A przy koszyku jest to dużo bardziej stabilne, ni będzie się majtać na boki, do tego butelkę sporo wygodniej się zakłada. Gdyby tak nie było - to mocować w tym miejscu by nie dodawano, a są dodawane nie tylko w stalowych ramach.

Offline Mężczyzna liftlodz

  • Wiadomości: 1345
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 24.12.2020
Co by nie pisać to Surly wypuściło fajny rower do szwędania się po wszystkim.

Offline Mężczyzna wojtek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 5212
  • Miasto:
  • Na forum od: 02.03.2010
    • Pokój z Tobą
I w ładnym kolorze.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum