Ciekawostki rowerowe i okołorowerowe

[sinuche]

W Czechach mozna spotkać sporo tych pionowych parkingów rowerowych.
Zadna innowacyjność, powielają tylko projekt, przypuszczalnie zaimportowany z jakiegoś rowerowego państwa z zachodu.

Zaletę widzę jedną, można drogim rowerem podjechać na dworzec i zostawić, nie bojąc się o kradzież.
Widziałem jak to działa, i tak powiem, objuczonego roweru bałbym sie do tej wieży wprowadzić

[Król Julian]

Wczoraj, po wielu latach, ponownie zajrzałem do Michniowa (Powiat Skarżyski, Świętykrtzyskie). Przeżyłem szok!
Absolutnie genialna bryła. Klasyczna niemal wizualizacja brutalizmu w architekturze. Czysta w formie. Do tego obiekt powstał w 2021 roku, więc cudowny przejaw obecności nurtu we współczesnej twórczości.
Pozostałem pod wielkim wrażeniem tej kreacji.



.

[Bazyl3]

Wczoraj, po wielu latach, ponownie zajrzałem do Michniowa (Powiat Skarżyski, Świętykrtzyskie). Przeżyłem szok!

Rozminęliśmy się o jeden dzień

[Król Julian]

Wczoraj, po wielu latach, ponownie zajrzałem do Michniowa (Powiat Skarżyski, Świętykrtzyskie). Przeżyłem szok!

Rozminęliśmy się o jeden dzień

Dokładnie. I to niemal na całej trasie Jakie wrażenie wywarło na Tobie mauzoleum w nowej aranżacji?

[anu]

Pozostałem pod wielkim wrażeniem tej kreacji.

Może złe skojarzenie w tym kontekście, ale ten pomnik kojarzy mi się z zabudową łanową. Czyli rakiem polskich przedmieść, gdzie buduje się na odrolnionej wąskiej działce. Nie wiem, czy brutalizm obowiązuje w dziedzinie pomników, w architekturze jako takiej już przebrzmiał, no ale w urbanistystyce i planowaniu przestrzennym to jest jego złoty wiek w Polsce. Reasumując, ja odnoszę wręcz przeciwne wrażenia estetyczne.

Zakładam, że istonie projektant miał z jakiś względów taką a nie inną działkę. I już nie tylko żywym pod Warszawą,  ale i martwym na świętokrzyskiej wsi zafundował.... Chciałoby się powiedzieć masakrę, no ale właśnie kontekst ogranicza.

No chyba, że to ma jakiś kontekst historyczny. Odnosi się do jakieś wsi ulicówki. Nie mam pojecia jak ta miejscowość wyglądała przed wojną, nie mówiąc już o tym, że mauzoleum zdaje się nawiązujące chyba też do pacyfikacji jako takich, niekoniecznie w tym konkretnym miejscu. No ale inuicja podowowda, że jakiś rolnik istonie odpsrzedał kawał pola za przysłowiową stodoła, no i już nie tylko komercyjny architekt nastawiony na zysk, ale artysta poległ w takich ograniczeniach przestrzennych.

Nie znam się, ale ja bym to zrobił inaczej. Nie chodzi mi o samą formę, tylko o ulokowanie jej w przestrzeni. Tj. rozbilbym tę betonową kiszkę na pojedyńcze chaty, ustawił je frontem do drogi, rozproszył po działce. To by jednak bardziej przypominało wieś, bo teraz to są jakieś segmenty na przedmieściach, nic tylko zrobić podjazdy dla samochodów i za przeproszeniem rozstawić grile.

[Bazyl3]

Dokładnie. I to niemal na całej trasie Jakie wrażenie wywarło na Tobie mauzoleum w nowej aranżacji?

Jak zawsze stanąłem przed pytaniem: jak ludzkość (ludzie) wiedząc to co wiedzą, są w stanie robić to sobie nadal? Największe wrażenie? Postaci wycięte z przedwojennych zdjęć i ściana ze zdjęciami ofiar michniowskiej pacyfikacji. Czy wizja artysty jest słuszna? Nie wiem, nie znam się. Ale to co między tymi ścianami na mnie podziałało.

[Król Julian]

#anu. Pozwolę sobie nie zgodzić się w pełnej rozciągłości. Nie ma to nic wspólnego z  szerokością działki, ograniczeniem przestrzeni  i tym podobne. Jest to czysta, nieskrępowaną kreacja artysty. Sam kształt nawiązuje do kształtu stodół chłopskich. Kaskadowo-narastające człony mauzolum plus towarzyszące mu wokół przestrzenie, na których również kaskadowo ułożone są głazy, krzyże.  Całość cechuje się skrajną prostotą, surowoscią. To orgia kształtu, bezwzględna łaniacego continuum przestrzeni. To jest Dzieło a nie budynek. Sama wieś Michniów przed wojną zabudowana była jak typowa Świętokrzyska wieś. Czyli była drewniana w znacznej mierze w zabudowie rozproszony. To nie są obszary ulicówek guberni czy też owalnic jak na zachodzie Polski. Zabudowa świętokrzyskich wsi nosi znamiona już przysiółkowej takie jak często spotyka się w górach.
Mauzolum oczywiście poświęcony jest matrylologiii wsi polskiej w całości, ale nawiązuje do dwóch zdarzeń które miały miejsce w 43 roku Powiązane były z działalnością oddziałów Armii Krajowej zgrupowania Ponurego. Informacje od konfidentów pokazały Niemcom że ludność Michniowa mocno współpracuje z partyzantami. W efekcie nastąpiła pacyfikacja gdzie około 100 osób zostało zamordowanych zgodnie z listami wcześniej przygotowanymi przez konfidentów. W odwecie za to Ponury wykoleił pociąg wiozą osobowy i rozstrzelał podróżnych jadących w wagonach nur ful deutschland w tym bardzo dużą ilość żołnierzy wracających na przepustki z frontu wschodniego. Pozistawił też informację, że jest to zemsta za Michniów. W odwecie Niemcy, w typowym dla siebie układzie dwóch kręgów, otoczyli Michniów i spacyfikowali ją do końca. Znaczy zabili wszystkich co do jednego i spalili całą wieś. Więc lokalizacja mauzoleum chociaż dedykowana ogólnie matologii wsi polskiej nawiązuje rzeczywiście do całkowitej pacyfikacji Michniowa. Zresztą przez całą okupację niemiecką później był to obszar zakazany gdzie ludność nie miała wejścia. Co do brutalizmu to rzeczywiście on w architekturze już przebrzmiał co nie oznacza wcale że nie fascynuje.  Właśnie fakt że ten nurt niemal już zaniknął z architektury, a tutaj pojawił się w takiej pięknej, pełnej, klasycznej, bezkompromisowej postaci mnie zafascynował i urzekł. Brutalizm jest mocno kontrowersyjny, niektórzy mówią że działa brutalizmu podobają się tylko ich autorom, co jest troszeczkę przesadzone, bo mnie również pociągają , ale ma w sobie jakiś tam ziarny naprawdę. W kontekście zdarzeń pacyfikacji oraz tematów jakim poświęcone jest to mauzoleum, ta bryła robi na mnie ogromne wrażenie. Jest to absolutne odkrycie architektoniczne w Polsce ostatnich lat dla mnie

[transatlantyk]

Absolutnie genialna bryła. Klasyczna niemal wizualizacja brutalizmu w architekturze. Czysta w formie. Do tego obiekt powstał w 2021 roku, więc cudowny przejaw obecności nurtu we współczesnej twórczości.
Pozostałem pod wielkim wrażeniem tej kreacji.

Mój odbiór tej rzeczywistości był całkowicie inny:

Zajrzałem tam w ubiegłym, 2022 roku. Muzeum przeszło kompletny remont, a właściwie przebudowę. Okazałe budynki, marmury, iluminacje… są krzyże obok budynku – wszystkie jednakowo nowe i ustawione pod sznurek. Znacznie powiększona ekspozycja z poszerzoną tematyką. Jest nowocześnie, pięknie i drogo, tylko że … charakter, klimat i wymowę tego miejsca bezpowrotnie stracono. Moim zdaniem – wielka szkoda.

Więcej w temacie tutaj: http://transatlantyk.bike/pomniki-same-sluszne/

[Siara_iwj]

Jako fanatyk ciężkich, betonowych konstrukcji spod znaku brutalizmu jestem wniebowzięty tym budynkiem. Coś wspaniałego.

[qbotcenko]

Lubię surowe, betonowe konstrukcje, ale ta średnio mi się podoba - ale nie byłem na żywo, więc też mógłbym zmienić zdanie przechadzając się tamtędy 'live'.
Mając do dyspozycji tyle materiału, zrobiłbym coś o wiele jaśniejszego we wnętrzach, tak, by niepotrzebne było sztucze dośwetlanie ekspozycji, na dachu możnaby stworzyć jakieś dogodniejsze warunki do porostu trawy/łąki kwietnej, no i
mnogość krzyży także zbędna - nic nie wnoszą do całości...

[transatlantyk]

mnogość krzyży także zbędna - nic nie wnoszą do całości...

Przed przebudową, na każdym krzyżu był napis : wieś taka i taka, pacyfikacja w dniu.....  , zginęło tyle i tyle osób. Więc wtedy ta mnogość miała sens. Dopóki tam nie byłem, nie widziałem tych napisów, też uważałem, że mnogość zbyt mnoga.
Nie wiem, czy te napisy istnieją nadal, na nowych krzyżach.

[Król Julian]

Te odwołania są tylko na niektórych krzyżach oraz na kamieniach w postaci tablic.
No cóż. Zbudowano ze środków Ministerstwa Kultury, to liczba krzyży musi się zgadzać

[transatlantyk]

O dziedzictwie zapomniałeś 

[zly-sze]

Zaletę widzę jedną, można drogim rowerem podjechać na dworzec i zostawić, nie bojąc się o kradzież.
Widziałem jak to działa, i tak powiem, objuczonego roweru bałbym sie do tej wieży wprowadzić

Takie coś też rozwiązuje problem porzucanych rowerów, które zawalają parking - wiadomo kto jest właścicielem, można do niego zadzwonić etc.

Jako fanatyk ciężkich, betonowych konstrukcji spod znaku brutalizmu jestem wniebowzięty tym budynkiem. Coś wspaniałego.

Też. Nie ma to jak po prostu kawał zbrojonego betonu. Dzisiejsza technologia spowoduje, że to będzie stało i 1000 lat.

[Król Julian]

Taka ciekawostka. Sprzedawane jako "wkładka antyprzebiciowa" do systemów bezdętkowych. Jak dla mnie to raczej absorber uderzeń (udarów) do ekstremalnych zastosowań. Jak ma chronić przed przebiciem, to nie kumam, ale jako dodatkowa ochrona obręczy i opony to ciekawy pomysł.