Autor Wątek: Ciekawostki rowerowe i okołorowerowe  (Przeczytany 341488 razy)

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
A takie zachowanie że co dzień daję znać, a potem przez tydzień cisza bo padł telefon to bardzo słabe  jest.

Jesteś za to sławny na całą Polskę  :lol:

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10723
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
A takie zachowanie że co dzień daję znać, a potem przez tydzień cisza bo padł telefon to bardzo słabe  jest.

Jesteś za to sławny na całą Polskę  :lol:
W sumie to masz rację.
Nie przemyślałem tego  :(

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 4044
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
A takie zachowanie że co dzień daję znać, a potem przez tydzień cisza bo padł telefon to bardzo słabe  jest.
Jak nie masz zapisanych kontaktów w portfelu na kartce, to możesz numeru nie pamiętać :D Mając konto na portalach społecznościowych i znajomych tamże można ewentualnie szukać dostępu do internetu i zalogować się na facebooka (jeśli pamiętasz login i hasło!), ale kafejek internetowych nie ma, ludzie się boją udostępniać swoje telefony, wcale to nie jest takie proste. Jeszcze jak jest jakieś miasto, to można w komisie coś kupić i kartę zarejestrować, ale na zadupiu faktycznie tydzień może polecieć bez kontaktu. Kiedyś na poczcie można było zamówić rozmowę międzynarodową, tak dzwoniłem do Polski z Mauritiusa, ale dzisiaj nie wiem, czy w ogóle na poczcie można jakąkolwiek rozmowę zamówić.

Jak mi sieć nju mobile nagle wyłączyła roaming, to na Słowacji musiałem pół dnia poświęcić na zakup i rejestrację karty w Tesco w Bratysławie, ryzykując utratę roweru z bagażem, żeby dać znać, że żyję. Poza stolicą zapomnij o rejestracji karty sim na Słowacji, oczy jak księżyc w pełni. W Polsce w każdej Żabce, ale to dlatego, że mamy Żabki. Ludzie na Żabki narzekają, a mnie nie raz Żabka poratowała.
« Ostatnia zmiana: 23 Sie 2024, 14:54 podjazdy »
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10723
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
A takie zachowanie że co dzień daję znać, a potem przez tydzień cisza bo padł telefon to bardzo słabe  jest.
Jak nie masz zapisanych kontaktów w portfelu na kartce, to możesz numeru nie pamiętać :D
Ależ oczywiście, mam świadomość tego że każdą sprawę można zawalić ;)
Można też zapamiętać/zapisać choć jeden numer telefonu, albo sprawić opaskę ICE za 45 PLN


Ogólnie rzecz biorąc jest trochę opcji, dających efekty w ciągu tygodnia, poza metodą "na celebrytkę".

Offline Mężczyzna kawerna

  • Piotr(ek) Hrehorowicz w realu
  • Wiadomości: 1932
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 22.09.2013
... i stałem się social-rowerzystą... Anachronicznie lubię trójrzędowe korby i małe kasety ;)

Offline Mężczyzna Miciek

  • SAC
  • Wiadomości: 1298
  • Miasto: Hawana, Kuba
  • Na forum od: 08.05.2009
    • Moje wyprawy
A takie zachowanie że co dzień daję znać, a potem przez tydzień cisza bo padł telefon to bardzo słabe  jest.
Jesteś za to sławny na całą Polskę  :lol:
Pamiętam podobną historię z 2006. Małżeństwo Gwiazdów wędrowało sobie po Gorganach, a cała Polska przeżywała ich rzekome zaginięcie.
Tutaj i tutaj można o tym przeczytać.

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 4044
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Może założę komis z kilometrami na Stravie. ;D

https://bieganie.pl/newsy/nowy-trend-w-indonzji-sprzedaja-kilometry-na-stravie/

Nie zadziała, musisz na żywo robić kilometry, z konta klienta. Ciekawe, czy rozwożący rowerem żywność wyczaili biznes.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna Felek

  • Wiadomości: 1301
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.11.2017
świetnie.
Tyle zmienia brak telefonu. Ciekawe jak sobie całą resztę radziła, typu rezerwacje na prom albo coś innego, nawigowanie bo z przyzwyczajenia dużo rzeczy tylko w telefonie człowiek trzyma.
W sumie mogła uprzedzić w końcu ludzi spotykała aby móc jej pomóc w kontakcie.
Tak mi się wydaje.

Ja np. dlatego nie uzależniam się od telefonu. Jak jechaliśmy do Szwecji i Niemiec, najważniejsze rzeczy miałem wydrukowane i zalaminowane (bilety na prom, polisy, szczegółowy opis kolejnych atrakcji, adresy i telefony kempingów). Trasę miałem w nawigacji.

Telefon w zasadzie cały czas był w trybie samolotowym. Jedynie wieczorem sprawdzałem czy coś ważnego nie przyszło. A no i wieczorem zrzucałem trasę na Stravę, ale to nie mus i można by się bez tego obyć   :)
Podróże z dziećmi www.tataimapa.pl

Offline Mężczyzna OLDRIP

  • Wiadomości: 338
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 15.04.2021
Mając konto na portalach społecznościowych i znajomych tamże można ewentualnie szukać dostępu do internetu i zalogować się na facebooka (jeśli pamiętasz login i hasło!),

Ale jeśli ustawiłeś sobie bezpieczne  uwierzytelnianie dwuskładnikowe, to nawet znając login i hasło bez telefonu do fejsa się nie wbijesz.  :D

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 4044
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Ale jeśli ustawiłeś sobie bezpieczne  uwierzytelnianie dwuskładnikowe, to nawet znając login i hasło bez telefonu do fejsa się nie wbijesz.  :D
No, i nawet nie zapłacisz za nic kartą w internecie. Bo... uwierzytelnienie na telefon. Nie zmienisz nic na koncie, żadnego przelewu, bo ... uwierzytelnienie na telefon. Dlatego miałem zdrapkę tak długo, jak się dało. Niestety w końcu (2024) i na mnie wymusili zmianę. A telefon już mi kiedyś ukradli i nawet wiedziałem kiedy i jak, ale to nic nie dało, bo Wawa Centralna, jedyny pociąg z miejscem na rowery, właśnie odjazd itd.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna Romal

  • Wiadomości: 847
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 05.06.2006
No, i nawet nie zapłacisz za nic kartą w internecie. Bo... uwierzytelnienie na telefon. Nie zmienisz nic na koncie, żadnego przelewu, bo ... uwierzytelnienie na telefon.

I oni to nazywają "bezpieczeństwem". Urządzenie, które najłatwiej można stracić, może się zepsuć lub zwyczajnie rozładować zapewnia Ci "bezpieczeństwo". Jak bardzo chory umysł musiał to wymyślić?

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2817
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
I oni to nazywają "bezpieczeństwem". Urządzenie, które najłatwiej można stracić, może się zepsuć lub zwyczajnie rozładować zapewnia Ci "bezpieczeństwo".

A przełożenie karty SIM do innego telefonu zadziała?
W razie awarii. Można kupić używkę tanio, tylko czy system wykryje że to jest inne urządzenie i wszystkie uwierzytelnienia nie będą działać.

A propos kart sim. W Serbii kupiłem sobie taką na 7 dni -5E, aby mieć internet.
Normalnie, w salonie, żadnej rejestracji, dokumentów.
Włożyłem do telefonu nr. 9000 wybrałem i działało.

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7335
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
A przełożenie karty SIM do innego telefonu zadziała?
W razie awarii. Można kupić używkę tanio, tylko czy system wykryje że to jest inne urządzenie i wszystkie uwierzytelnienia nie będą działać.
Jak nie poszedłeś w "bezpieczeństwo" i autoryzację appką, to da się odbierać smsy.
Jednak mi kiedyś po jednym noclegu zjarała się karta SIM, a telefon dalej działał. Tylko to było w Polsce, a nie na zadupiu, poza krajem nie wydadzą ci duplikatu karty SIM. Także oprócz zapasowego telefonu, to jeszcze zapasowa karta SIM by się przydała, na którą przyjdą kody autoryzacyjne w razie co.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna Romal

  • Wiadomości: 847
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 05.06.2006
A przełożenie karty SIM do innego telefonu zadziała?

Zadziała. Zwłaszcza wtedy, gdy Ci telefon ukradli w jakimś arabowie. Nagle okazuje się, że znalazłeś się w czarnej d*

Offline Mężczyzna marcin_g

  • Wiadomości: 733
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 04.06.2018
I oni to nazywają "bezpieczeństwem". Urządzenie, które najłatwiej można stracić, może się zepsuć lub zwyczajnie rozładować zapewnia Ci "bezpieczeństwo". Jak bardzo chory umysł musiał to wymyślić?

Prosty tradeoff wygoda/bezpieczeństwo/niezawodność. Dla 99.9999% klientów banku podróż w dziczy gdzie nic nie ma to nie jest sytuacja, którą muszą w ogóle brać pod uwagę. Dla nich apka banku jest wygodnym i jednocześnie bardzo bezpiecznym czynnikiem uwierzytelniającym.


Tyle zmienia brak telefonu.
Jak to się pozmieniało. Nie ma telefonu = nie ma człowieka.

Właśnie parę dni temu trafiłem z żoną na pocztówki, które wysyłaliśmy do domu ~30 lat temu jeżdżąc stopem po Polsce i Europie. Takie w stylu "Kochana mamo, wszytko ok. Zamiast do Belgii pojechaliśmy do Paryża. Teraz planujemy powrót przez Pragę ale może wyjdzie inaczej. Powinniśmy być w domu za tydzień albo dwa." ;)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum