Autor Wątek: Ciekawostki rowerowe i okołorowerowe  (Przeczytany 367189 razy)

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
O, a cóż takiego konkretnie zmieniłeś? Ciekaw jestem, bo sam od dobrego roku zacząłem dużo mniej (tak gdzieś lekko o połowę!) jeść (ale nadal to samo), i waga nie drgnęła ;)
A mam właśnie te 188cm i 87kg.
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8999
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013

/.../ To tak intuicyjnie :) nie podpieram się żadnymi naukowymi dowodami :)

Dziękuję. :)

(p.s. 7 kg ładunku to chyba już dużo)

Przecież liczy się sumaryczna waga roweru, jeźdźca i bagażu. Bez różnicy, gdzie zdejmiesz ten ciężar. :)

Dziękuję. :)
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna Waski

  • Kapituła MP
  • Wiadomości: 2874
  • Miasto: Lubin
  • Na forum od: 23.02.2013
(p.s. 7 kg ładunku to chyba już dużo)
same bidony pewnie 1,7 kg
z Ciekawości aż sam zważę swój rower zanim wyjadę na maraton ale obawiam się, że z kanapkami i pełnymi bidonami nie zejdę poniżej 14 kg
"Wąski. My nie możemy jechać tam bez rowerów. Jak zwierzęta. :)"
"Kolarsko jesteś taki sobie, [...]" yurek55


Offline Mężczyzna dodoelk

  • Wiadomości: 466
  • Miasto: Ełk
  • Na forum od: 14.01.2015
same bidony pewnie 1,7 kg


bidony 1L + 0,7L, koszyki, garmin, latarka, podsiodłówka (rafałówka) i tylna lampka, do tego oczywiście to co w środku torby




ale za to zdemontowałem lemondkę :)

Offline Mężczyzna Waski

  • Kapituła MP
  • Wiadomości: 2874
  • Miasto: Lubin
  • Na forum od: 23.02.2013
bidony 1L + 0,7L, koszyki, garmin, latarka, podsiodłówka (rafałówka) i tylna lampka, do tego oczywiście to co w środku torby ale za to zdemontowałem lemondkę :)


Czyli tak jak myślałem - w takim wypadku mój rower będzie ważył bardzo podobnie bo mimo, że gdy go kupiłem ważył 8 kg to trochę go już dociążyłem. Kaseta MTB, przerzutka MTB, Garmin, lampka, - masa się zbiera
"Wąski. My nie możemy jechać tam bez rowerów. Jak zwierzęta. :)"
"Kolarsko jesteś taki sobie, [...]" yurek55


Offline Mężczyzna Waski

  • Kapituła MP
  • Wiadomości: 2874
  • Miasto: Lubin
  • Na forum od: 23.02.2013
Nie był nietrafiony, tylko nie zrozumiałeś po co go przedstawiłem.

Taaa. Wszystko się da "wytłumaczyć". To się chyba nawet nazywa erystyka :)
"Wąski. My nie możemy jechać tam bez rowerów. Jak zwierzęta. :)"
"Kolarsko jesteś taki sobie, [...]" yurek55


Offline Mężczyzna Waski

  • Kapituła MP
  • Wiadomości: 2874
  • Miasto: Lubin
  • Na forum od: 23.02.2013
Przejedź BBT ciężkim rowerem, ja przejadę lekkim i wtedy pogadamy. Może wtedy będziemy mogli wymienić się prawdziwymi wrażeniami. :)

Nie wiem ile kg Góral ma lżejszą szosę od "górala" ale myślę, że więcej niż 3 kg.
Jak dla mnie koniec dyskusji bo zmierza do zupełnie nie do celu a kłócić się z Tobą nie mam zamiaru choćby dlatego, że nie lubię.

 
"Wąski. My nie możemy jechać tam bez rowerów. Jak zwierzęta. :)"
"Kolarsko jesteś taki sobie, [...]" yurek55


Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10364
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Gdyby zbicie wagi o 3 kg dawało dramatyczną różnicę, to ludzie nie braliby 20 kg (albo i więcej) bagażu na wyprawę. Lżejszy rower przede wszystkim daje odczucie jazdy z mniejszym wysiłkiem - wsiada się i czuje jak rower łatwo przyspiesza - tylko, że potem prędkość trzeba utrzymać i to czy rower jest trochę lżejszy, już wiele nie zmienia.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna Żubr

  • Wiadomości: 2514
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 03.11.2010
Gdyby zbicie wagi o 3 kg dawało dramatyczną różnicę, to ludzie nie braliby 20 kg (albo i więcej) bagażu na wyprawę.

Tylko, że nie wszyscy na wyprawach preferują dojazdy po 200km przez tydzień itd. ;) Zazwyczaj przy jeździe z sakwami, jak te średnie (netto) są poniżej 20km/h, to 3 kg+/- dla mnie nie ma żadnego znaczenia. Niektórzy chudną na wyprawach więc wychodzimy na zero powiedzmy.  :P

Offline Mężczyzna Waski

  • Kapituła MP
  • Wiadomości: 2874
  • Miasto: Lubin
  • Na forum od: 23.02.2013
Wilk, ale my rozmawiamy o długim dystansie a nie o krótkim a test masz z krókiego.  Takie krótkie dystanse to póki co inne forum. U nas na razie tylko podróże rowerowe i ultramaratony.
Jeśli już to trzeba by zrobić taki test na długim dystansie i wtedy pogadamy.
"Wąski. My nie możemy jechać tam bez rowerów. Jak zwierzęta. :)"
"Kolarsko jesteś taki sobie, [...]" yurek55


Offline Mężczyzna Hipek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 4866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.08.2011
    • Hipcia i Hipek
Na dlugim dystansie jest to niesprawdzalne, bo nawet trzymając identyczną moc warunki będziesz miał inne (siłą rzeczy test na 200+ km trzeba by zrobić w dwa różne dni).
martwawiewiórka [14:51]: sól kolarstwa, co to takiego?
Elizium [14:52]: spacer z rowerem po górach

Mijah: (...)przy okazji dowiedziałem się czegoś co zmieni moje życie. Oznaczenie podjazdu HC to nie hardcore, tylko hors catégorie.

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 8048
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Na wszelkiego rodzaju wyprawy, gminobrania, wyjazdy turystyczne, biorę dużo bagażu ze względu na wygodę podróżowania.
Na wyjazdy o charakterze sportowym, tylko szosówka i lekki bagaż. Im krótszy dystans i im więcej gór tym bardziej odczuwa się pozytywną różnicę wynikającą z odchudzenia roweru, bagażu i siebie.
Przy długich dystansach nie gra to już roli decydującej. Wtedy dochodzi do głosu psychika, odporność na brak snu, taktyka, żywienie i chyba jeszcze sporo innych detali.
Pierwszy mój BBTour jechałem ciężkawym Authorem, drugi lekkim (9,5 kg) Focusem. Różnica na korzyść Focusa - raptem 0,5 godziny.


Offline Mężczyzna Waski

  • Kapituła MP
  • Wiadomości: 2874
  • Miasto: Lubin
  • Na forum od: 23.02.2013
:-)
"Wąski. My nie możemy jechać tam bez rowerów. Jak zwierzęta. :)"
"Kolarsko jesteś taki sobie, [...]" yurek55


Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10364
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Pomiar "na oko" niestety nie jest miarodajny, właśnie bardzo dobrze to było widać w tym teście, gdy jeden rowerzysta dozował moc na podjeździe "na oko", a drugi jechał trzymając stałe obciążenie na mierniku mocy. I w pierwszym przypadku różnica na podjeździe była aż 3 razy większa, niż te 35 sek uzyskane przy rzeczywiście precyzyjnie zmierzonym obciążeniu na podjeździe.
Powinno się badać przy jednakowej pracy wykonanej na podjeździe, a nie przy jednakowej chwilowej mocy. Oczywiście byłoby to dosyć kłopotliwe, bo wymaga znajomości czasów przejazdu ;)

Tylko, że nie wszyscy na wyprawach preferują dojazdy po 200km przez tydzień itd. ;) Zazwyczaj przy jeździe z sakwami, jak te średnie (netto) są poniżej 20km/h, to 3 kg+/- dla mnie nie ma żadnego znaczenia. Niektórzy chudną na wyprawach więc wychodzimy na zero powiedzmy.  :P
Akurat przy wolnej jeździe masa ma większe znaczenie :P
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna Żubr

  • Wiadomości: 2514
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 03.11.2010
Akurat przy wolnej jeździe masa ma większe znaczenie :P

Dla tramwajów i wózków widłowych głównie :P Tylko, że na wyprawach ta jazda jest z dużą ilością przerw, na relatywnie krótkich dystansach i nawet jeśli fizyka(której nigdy nie zrozumiem) mówi inaczej to w praktyce nie ma to żadnego znaczenia, co innego jakbyś zapragnął z tymi dodatkowymi 20-30 kg jechać tempem z MP np., wtedy ta masa będzie miała ogromne znaczenie.

Przy długich dystansach nie gra to już roli decydującej. Wtedy dochodzi do głosu psychika, odporność na brak snu, taktyka, żywienie i chyba jeszcze sporo innych detali.
Pierwszy mój BBTour jechałem ciężkawym Authorem, drugi lekkim (9,5 kg) Focusem. Różnica na korzyść Focusa - raptem 0,5 godziny.

No, ale to nie tylko o wagę chodzi tylko o to że jednak jakaś różnica pomiędzy trekingiem, a rowerem szosowym jest (na tak długim dystansie te 2-3 km/h ktore powinna szosa wyciągnąć więcej, mniejsza waga nie mają żadnego znaczenia?).
Mi się wydaję, że psychika jest kluczowa szczególnie dla ludzi, którzy ocierają się o limit czasowy na BBT, może lżejszy rower pod nogami by w krytycznych momentach by ją trochę "pomasował"?

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum