Autor Wątek: Toruń Aleksandrów Kujawski, ale nie "jedynką"  (Przeczytany 1875 razy)

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10710
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Czy ktoś ze znających okolicę poradzi jak przejechać z Torunia do Aleksandrowa Kujawskiego, z pominięciem "jedynki", a w szczególności odcinka od Czerniewic do skrzyżowania z drogą 266?

Byłoby miło, gdyby trasa nie wymagała brnięcia w piachu, noszenia roweru na plecach itp, ani nadkładania 20 kilometrów ;)

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
ciężka sprawa, komfortowo nie będzie ;-) niech o tym świadczy fakt, że z tego powodu ciągle nie mam zaliczonej gminy Aleksandrów Kujawski - miasto. Po prostu nie chce mi się tam jechać.

opcje są zasadniczo dwie i obie terenowe. Jakość terenu różna.

1. Przez poligon wojskowy - dobrej jakości szuter na całej długości, bez większych piachów. Problem jest taki, że droga trochę kluczy przez las i że niesie ryzyko złapania mandatu od wojskowych.

2. Opcja nr 2 - czerwony szlak im. Noakowskiego. terenowy szlak wytyczony z Torunia do Włocławka, biegnie między krajową nr 1 a Wisłą, jak tam wygląda dokładniej ten teren - nie mam pojęcia ;-)
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10710
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Hmm...
Dzięki za odpowiedź, choć jak się domyślasz liczyłem na inną.  :(
Podejrzewam że moja Pani da mi wybór - albo jedziemy prawym brzegiem Wisły, albo wysiadamy w Aleksandrowie i odpuszczamy Toruń.
Zobaczymy co będzie.

Offline Mężczyzna mw

  • Wiadomości: 125
  • Miasto: Puszcza
  • Na forum od: 15.04.2011
Olo to błąd ;) Opcja druga całkiem niezła. Szlak raczej pozostał w mej pamięci jako całkowicie przejezdny. Pamiętam, że delikatne kłopoty miałem tylko z przejazdem pod autostradą A1 ze względu na prace budowlane. Opis szlag trafił, można spojrzeć na fotki. http://1976jazz.bikestats.pl/497826,Ciechocinek-czyli-sanatorium-na-rowerze.html
Pozostaje jeszcze opcja dojazdu przez Nieszawkę http://goo.gl/maps/JTCx. Tutaj jednak trzeba fragment jechać chyba ruchliwą zazwyczaj drogą nr 15, za to później po skręcie w 250 świetny odcinek.

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
MW - szlakiem Noakowskiego nie jechałem, więc ciężko mi to jakoś ocenić. Planuję się tam wybrać, tylko jak zwykle nie chce mi się jeździć tyle kilometrów po Toruniu żeby przedostać się przez most.

Opcja nr 3 z Nieszawkami w zasadzie nic nie zmienia - odcinek krajówki czy to 15 czy 1 jest taki sam, natężenie ruchu zbliżone.

Borafu jest też opcja 4, aczkolwiek ona znacznie wydłuża trasę.

W Nieszawie wbijasz na prom na drugą stronę Wisły. I tam albo wybierasz opcję krótszą i zakopujesz się w piachach, a potem walczysz z betonowymi płytami, albo jedziesz trochę naookoło asfaltem.

http://www.bikemap.net/route/1606975

Jeżeli bym coś doradzał tak na spokojnie, to jechać z Ciechocinka w kierunku Otłoczyna przez Wołuszewo - tam jest asfalt i przed Otłoczynem skręcić w ten szlak Noakowskiego [czerwony]. To będzie z 8 km, a skoro mw mówi że pamięta go jako niezły, ja kojarzę, że ktoś tam ostatnio z dzieciakiem małym jechał to chyba dacie radę. Autostradę bierzecie tunelem, a dalej już asfalt.

edit: MW, kiedy jechałeś tym czerwonym szlakiem? Relacja znajomej z 02.04.2011 wygląda tak:

Cytuj
I rozpoczęły się drogi wyboiste, kamieniste, piaszczyste wiodące przez Brzozę i okoliczne lasy. Co prawda widoki rekompensowały mi nieco niedogodności związane z jazdą, jednakże San zdecydowanie nie delektował się przyrodniczą otoczką wokół dziur, kamieni i wybojów różniastej maści. Przestał natomiast marudzić jak wyjechaliśmy w Otłoczynie. Stąd prowadziła już piękna asfaltowa droga przez Wołuszewo.

« Ostatnia zmiana: 29 Maj 2012, 00:02 olo »
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Polsson

  • Wiadomości: 36
  • Miasto: Toruń
  • Na forum od: 27.02.2011
Ponad rok nie jechałem czerwonym szlakiem w stronę Ciechocinka więc trudno mi powiedzieć jak sprawy się mają na dzień dzisiejszy. Niemniej jednak zarówno z zeszłego roku jak i lat poprzednich szlak kojarzy mi się z piaskownicą, którą pewnymi odcinkami pokonuje się mało przyjemnie. Oczywiście wszystko jest do przejechania, ale komfort pozostawia wiele do życzenia.

Osobiście w celu wyjazdu z Torunia na tereny południowe korzystam z poligonu. W toruńskich Czerniewicach należy odszukać ulicy Kolejowej, przeciąć tory i dworzec PKP Toruń Czerniewice i wygodną szutrówką wjechać na poligon. Trudno mi jednak dać wskazówki w jaki sposób dostać się nią do Otłoczyna, a później Aleksandrowa nie błądząc nazbyt wiele. Wiadomo, las, dużo bocznych dróg, rozwidleń.

Alternatyw dla tych dróg nie ma. Pozostaje druga strona Wisły, fatalna w tym miejscu jedynka (budowa autostrady A1) albo kompletnie nieprzyjazna dla rowerzystów DK 15.

Najłatwiej byłoby przeprowadzić Was przez poligon ;)

Offline Mężczyzna mw

  • Wiadomości: 125
  • Miasto: Puszcza
  • Na forum od: 15.04.2011
edit: MW, kiedy jechałeś tym czerwonym szlakiem? Relacja znajomej z 02.04.2011 wygląda tak:

Jechałem dokładnie prawie dokładnie rok temu tj. 28.05.2011 r. jak link z BS, czyli chwilę później niż znajoma. Nie jestem znawcą tego szlaku. Jechałem tylko raz. Piasku nie pamiętam zbytnio (może dlatego, że w Puszczy Bydgoskiej czasami jeżdżę prawdziwymi piachami) za to fakt, iż są odcinki kamienne/ wyboiste. Mimo wszystko jest pięknie i w sumie krótko. Raptem chyba tylko niecałe 10 km.

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4847
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
Borafu, kiedy tam będziecie jechać?

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10710
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
@EASYRIDER77: Bardzo wstępnie myślimy o starcie z Torunia  w środę 6 czerwca. To będzie wyjazd w stylu wczasowo-emeryckim, bo moja Pani dosiada roweru od czasu do czasu, więc i średnia dzienna będzie tak z 50km (no, może 55km). Wysiądziemy z pociągu koło 13-tej, zajedziemy do centrum Torunia, a potem poturlamy się w górę rzeki.

@Wilk: jest tam wydzielone asfaltowe pobocze? Jeśli tak to dla mnie jak najbardziej wystarcza.

@pollson: jak się znajdzie chętny przewodnik to się z przyjemnością damy poprowadzić przez poligon  ;)


Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4847
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
Borafu, tak pytałem bo jak będę mógł to chętnie bym się pojawił na rowerze. Ale środa to raczej będę w pracy, choć nigdy nie wiadomo... :D

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10710
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Zapraszamy! Nr komórki posłałem na PW

Jak napisałem chcemy dojechać do Torunia pociągiem o 13.21, zajechać do centrum i pomalutku dojechać do Ciechocinka, zahaczając po drodze o Aleksandrów Kuj.
Konkretnej trasy nie mamy, tempo będzie dostosowane do mojej Pani czyli delikatnie rzecz ujmując, bez napinki  ;)

Noclegi na zmianę pod dachem i w namiocie.
Dach mamy zarezerwowany w Ciechocinku i Płocku.

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
ja powinienem wtedy być chyba dostępny, więc mogę spróbować Was poprowadzić przez tą szutrówkę skrajem poligonu. Wprawdzie jechałem tamtędy chyba tylko 2 razy, z czego ostatni raz ponad rok temu, ale powinno mi się udać nie wprowadzić Was wprost na arenę działań wojennych ;-)

Jak Polsson będzie w Toruniu to pewnie też chętnie się przejedzie, a on zna tą drogę dużo lepiej niż ja ;-)
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10710
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Dzięki,
Towarzystwo zawsze miłe.
Wyszło tak, że będziemy nocować w Ciechocinku, pod dachem.
W tej sytuacji trasa się nam skróciła i coraz bardziej zbliżam się do pomysłu by pojechać tak: http://goo.gl/maps/Di1Z

Czy wymyśliłem coś głupiego?

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Głupiego nie, krótka charakterystyka. Wyjeżdżając z Torunia w stronę Nieszawek wjeżdżasz na około trzykilometrowe pole bitwy między Prezydentem Miasta a Marszałkiem Województwa. Bitwa jest o to, kto wyłoży forsę na remont drogi, a zwrot "pole bitwy"świetnie opisuje jakość nawierzchni na tym odcinku. Jakiś czas temu asfalt się tam zapadł pod samochodem :D W momencie wjazdu do Nieszawki droga staje się momentalnie super. Ogólnie i tak rowerem jedzie się tam lepiej niż samochodem, bo jadąc te 17-18 km/h da się wybierać te lepsze łatki.

W Wielkiej Nieszawce możesz od razu skręcić w lewo w tą zaznaczoną drogę - krócej wtedy pojedziesz krajową 10. Odcinek między 10 a 15 jest terenowy, jechałem tamtędy raz, generalnie chyba przejezdny i nie jest źle. Wojewódzka 250 jest bardzo dobra i spokojna zarazem, dalej do Ciechocinka też spoko.

Ogólnie bardzo podobną, ale trochę dłuższą opcję da się wytoczyć przez Puszczę Bydgoską i wtedy chyba 100% jest asfalt.

http://goo.gl/maps/4mVS


Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna mw

  • Wiadomości: 125
  • Miasto: Puszcza
  • Na forum od: 15.04.2011
Akurat znam całość trasy, łącznie ze skrótem z Cierpic od drogi nr 10 do drogi nr 15. Z tego co pamiętam chwilami piaszczysty. Ponadto na początku wjazdu w las stał enigmatyczny znak zakazu wjazdu nawet dla rowerów:) Co można zobaczyć po drodze proponuję zobaczyć u znajomego http://jarmik.bikestats.pl/698675,Kraina-4-Narodow.html

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum