Autor Wątek: kask  (Przeczytany 47076 razy)

Offline Juliusz

  • Wiadomości: 326
  • Miasto: Płock/Poznań
  • Na forum od: 16.03.2008
kask
« 9 Maj 2008, 22:35 »
Takie rodzinne podróżowanie musi być sympatyczne  :wink: .

P.S. Co do muzy, to ja proponuję coś cięższego i niekomercyjnego  :P .


Jeszcze takie pytanko... a gdzie KASKi  :?:   :o
"Stop fearing. Stop panicking. Turn off your TV. Start thinking." N.B.

Offline Juliusz

  • Wiadomości: 326
  • Miasto: Płock/Poznań
  • Na forum od: 16.03.2008
Odp: kask
« 10 Maj 2008, 10:43 »
Cytat: "Michał Wolff"
A odkąd to kaski są obowiązkowe? Bo jak mnie pamięć nie myli to kodeks drogowy (na szczęście) nawet o nich nie wspomina ?


Kodeks nie wspomina, ale o głowę dbać trzeba :wink: . (Wg. mnie kaski powinny być obowiązkowe. Kogoś kogo stać na rower powinien także zakupić kask. :idea: ) Ja bez kasku się nie ruszam 8) . Czy jadę na wycieczkę, do biblioteki czy sklepu.

Noszenie kasku powinno być nawykiem od najmłodszych lat. Skutki jazdy bez kasku każdy może sobie wyobrazić. Uderzenie głową w asfalt nawet przy niskich prędkościach może zakończyć się tragicznie (nie mówię już o zjazdach i prędkościach +50km/h).

Może fryzura ważniejsza od kasku ? Źle się w nim wygląda? Niewygoda? Ludzie pokazują palcami?  :roll:

Jak narazie zapisu w ustawach nie ma. Nikogo nie zmuszę do noszenia kasku, ale jest wiele argumentów które mogą przekonać niechętnych... :wink:
"Stop fearing. Stop panicking. Turn off your TV. Start thinking." N.B.

Offline Mężczyzna mordimer

  • Wiadomości: 426
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 15.06.2006
    • http://www.wyprawy.yoyo.pl
Odp: kask
« 10 Maj 2008, 12:51 »
A ja mam pytanie: czy nie chcieliście przerzucić część bagaży na przednie koła? bo z własnego doświadczenia i z tego jak mi kilka osób doradziło dwa lata temu, wiem, że o wiele łatwiej się jedzie z równym obciążeniem na oba koła. A plecaczki.. nie bolą plecy od tego? Bo mnie się np bardzo niewygodnie jeździ z czymkolwiek na kręgosłupie...

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
Odp: kask
« 10 Maj 2008, 12:54 »
"Z jakiej racji to my mamy być pierwsi? "
z konstytucją byliśmy pierwsi :-) z rozbiorem komunizmu też ... :-)

ale na poważnie, co do kasków ... 80 % powypadkowych zgonów rowerzystów spowodowane jest brakiem kasku. prawo pisane prawem pisanym a zdrowy rozsądek chyba ważniejszy (sam na trasie nie jeżdżę wkasku :/ bo po prostu nie lubię )
… why so serious ?

Offline Juliusz

  • Wiadomości: 326
  • Miasto: Płock/Poznań
  • Na forum od: 16.03.2008
Odp: kask
« 10 Maj 2008, 15:51 »
Cytat: "Michał Wolff"
I to Twoje święte prawo! Ale nie zmuszaj innych do swoich nawyków! Daj ludziom trochę wolności! Pozwól im decydować samemu o swoim bezpieczeństwie


Nikogo nie zmuszam.  :wink:  Ja polceam tylko. Trochę zbyt brutalnie zapytalem co do kasków, mogłem inaczej sformułować pytanie.
Sęk w tym, że wiele osób nawet nie spróbuje, bo twierdzi, że będzie niewygodnie.

Cytat: "robb"
prawo pisane prawem pisanym a zdrowy rozsądek chyba ważniejszy (sam na trasie nie jeżdżę wkasku :/ bo po prostu nie lubię )


Moim zdaniem to nie jest kwestia lubienia/nie lubienia. Raczej chodzi o nawyk.
Podam przykład. Gdy kilka lat temu dowiedziałem się, że będę musiał nosić okulary korekcyjne nie byłem zadowolony. Pierwszy tydzień był tragiczny. Co chwila (wydawało mi się może?) mnie coś uwierało, uciskało. Po jakimś czasie zupełnie przestało mi to przeszkadzać... Teraz nawet czasami mam tak, że jak nie mam okularów na nosie to próbuję je poprawić (np. wstając rano)  :P .

Tak samo byłoby z kaskiem. Nawet nie zauważyłbyś kiedy, a kask nie przeszkadzałby Ci.
Mi bynajmniej nie przeszkadza. Kwiestią też jest dopasowanie do kształu głowy.
"Stop fearing. Stop panicking. Turn off your TV. Start thinking." N.B.

Offline Mężczyzna rafalb

  • Wiadomości: 1998
  • Miasto: Łuków/ Gdynia
  • Na forum od: 26.03.2008
    • Wciąż w drodze...
Odp: kask
« 10 Maj 2008, 19:51 »
Ja kask noszę (widać było). Inni członkowie wyprawy to debiutanci (nie licząc mojego wujka- dorosłego Pana w okularach i z wąsami) i mimo, że prosiłem rodziców o zakupienie kasków dla swoich dzieci olali mnie. Osobiście uważam, że każdy powinien decydować sam czy kask nosi czy nie wtedy kiedy jedzie SAMOTNIE. To jego wybór. Kiedy jadziemy w grupie, organizator decyduje czy kask to obowiązek czy nie, jeden wypadek plus brak kasku to duży problem dla calej grupy.
O przednich bagażnikach nikt z młodszych nie słyszał, a ja mam za mało bagażu żeby go na cztery sakwy rozdzielać. Plecaki były maksymalnie lekkie, a pogoda była taka że plecy nie były mokre (od potu). :lol:

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
Odp: kask
« 11 Maj 2008, 13:08 »
michal : konstytucje to miałem na myśli oczywiście w Europie ;-)
ale co do 80% zgonów to ... poczytaj b. fajny artykuł w 2 numerze Rowertour ...

Juliusz : w mieście mam kask zawsze,taki nawyk (tak jak piszesz) to ze nie lubie odnosi się do trasy. w miescie czuję się mniej bezpiecznie a raz kask uratował mi głowę .. pękł na pół .. i chyba nigdy tego nie zapomnę.

pozdr
… why so serious ?

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
Odp: kask
« 11 Maj 2008, 13:56 »
Też gdzieś czytałem, ze około 80%, 90% zgonów rowerzystów spowodowane jest urazami głowy. Pytanie tylko, jakiej części z tych 80%, 90% kask uratowałby życie?

Używam kasku, bo bardzo dobrze izoluje przed słońcem. Mam na myśli kask o dobrej wentylacji, a nie "marketowy" za 80zł. Koronnym argumentem jest oczywiście zwiększone bezpieczeństwo mojego ciała.

To jest tak osobista sprawa, że każdy powinien mieć mozliwośc wyboru. Żadnych sztucznie narzucanych obowiązków, bo przy nierozsądnej jeździe i kask nie pomoże.
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Offline Mężczyzna mordimer

  • Wiadomości: 426
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 15.06.2006
    • http://www.wyprawy.yoyo.pl
Odp: kask
« 11 Maj 2008, 14:07 »
A ja nosze kask zawsze i wszedzie. Szczerze mowiac, to wiem że nie uratuje mnie przed starciem z rozpedzonym samochodem. No bo jak? Ja używam kasku tylko dlatego, że zawsze mogę popełnić jakiś błąd na drodze no i się przewrócić. Nie sądzę, żeby kask gwarantował bezpieczeństwo w każdym momencie. Żeby nie wpaść pod samochód, nawet nie z własnej winy, to może lepiej nie wychodzić z domu? Albo gdy się wyjdzie to wkładać jakieś pancerze??

Nie wiem, czy ktoś zna postulaty Korwina Mikke... jazda bez pasów bezpieczeństwa w samochodzie? uważacie, że powinno być karane nie zapinanie pasów? w końcu każdy odpowiada za własne postępowanie. A przecież do jakiegoś czasu nie było obowiązku wkładania kasku przez motocyklistów do momentu aż się zorientowali (urzędnicy), że taka jazda prowadzi do bardzo wysokich wskaźników śmiertelności wśród motocyklistów jadących bez kasku...
Czy to też powinna być kwestia rozsądku użytkownika? Narzucony obowiązek wkładania kasku??

Miałem kiedyś okazje jechac w rajdzie w bielsku, no i z tego co pamietam, nie swiadczyli poszkodowanemu swiadczen ubezpieczeniowych gdy ten ulegl wypadkowi jadac bez kasku. Nawet w oplacie startowej kazdy uczestnik dostal pamiatkowy kask.

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
Odp: kask
« 11 Maj 2008, 19:01 »
hehehe .. ostatnio gdy tak chętnie i ochoczo dyskutowaliśmy o siodełkach .. na Lonely Planet toczyła się podobna dyskusja .. dziś .. o proszę ... my o kaskach i oni o kaskach :-)

http://www.lonelyplanet.com/thorntree/thread.jspa?threadID=1602148&tstart=0
… why so serious ?

Offline Juliusz

  • Wiadomości: 326
  • Miasto: Płock/Poznań
  • Na forum od: 16.03.2008
Odp: kask
« 11 Maj 2008, 21:36 »
Cytuj
hehehe .. ostatnio gdy tak chętnie i ochoczo dyskutowaliśmy o siodełkach .. na Lonely Planet toczyła się podobna dyskusja .. dziś .. o proszę ... my o kaskach i oni o kaskach  

http://www.lonelyplanet.c...602148&tstart=0


Muszą z nas zapewne ściągać  :P .

Michał Wolff, czy liczby są takie ważne? Czy trzeba znać dokładne dane aby zakładać kask? Zresztą, każdy przypadek jest inny. Wątpię czy ktoś/policja dokładne statystyki prowadzi. Może być trudno oszacować czy osoba by zginęła gdyby nie miała kasku. Ale jakieś ogólne wzorce zapewne są.
Piszesz o liczbach i bagatelizujesz prędkość. Nawet 10 km/h może być niebezpieczne. Proponuję sprawdzić. Zamknij oczy, rozpędź się do 10km/h i uderz głową w mur. Myślę, że w kasku miałbyś mniejsze obrażenia  :wink: .

Ja bym nosił kask nawet jakby był niewygodny. Dla mnie ważniejsze jest zdrowie i życie.

A przykładów osób którym kask uratował głowę jest mnogość. Proszę przejrzeć forum z postu wyżej  :wink: .

W sumie ryzyko wypadku nie jest strasznie duże. Drogi publiczne to nie kopalnie ani prace na wysokości. Kto chce kask nosi, kto nie to nie. Ale jakby to było obowiązkiem to nie miałbym wiele przeciwko.
"Stop fearing. Stop panicking. Turn off your TV. Start thinking." N.B.

Offline Mężczyzna mordimer

  • Wiadomości: 426
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 15.06.2006
    • http://www.wyprawy.yoyo.pl
Odp: kask
« 11 Maj 2008, 21:46 »
Ale mnie nie chodzi o porownywanie prędkości rowerzysty z prędkościami, jakie można osiągnąć na motocyklu czy w samochodzie... Pasy zarówno jak i kask na motorze nie pomogą faktycznie przeżyć w wypadku. Poza tym kask rowerowy nie służy wcale ochronie w wypadku z samochodem(!). Wg mnie pasy a kask maja zapewnic te minimum bezpieczenstwa proporcjonalnie do masy samochodu czy roweru, wiadomo ze sa takie granice, poza ktorymi i jedno i drugie w obu przypadkach nie pomoze wcale.


Michał Wolff, idąc tym tropem, gdyby nie było zagrożenia na drodze i byłoby mniej wypadków, to czy zlikwidowanoby nakaz zapinania pasów albo zakładania kasku przez motocykliste??

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
Odp: kask
« 11 Maj 2008, 21:52 »
Chłopaki luuuz :)  Ten temat można ciągnąć jeszcze na wiele stron i nic z tego nie wyniknie.

Z kaskami jest jak z orientacją seksualną. Każdy ma swoje preferencje i trzeba je uszanować :D
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Offline Juliusz

  • Wiadomości: 326
  • Miasto: Płock/Poznań
  • Na forum od: 16.03.2008
Odp: kask
« 12 Maj 2008, 15:54 »
Cytat: "Michał Wolff"
Jak wspominałem w krajach gdzie rowerzystów jest dużo więcej niż w Polsce, gdzie obowiązków jazdy w kaskach nie ma, gdzie w kaskach wcale nie jeździ wiele większy odsetek rowerzystów niż u nas wypadków jest o niebo mniej - to jasno pokazuje, że to nie kaski w sposób znaczący podnoszą bezpieczeństwo.


Twoje argumenty mogłyby mnie przekonać gdyby nie to w jakim kraju mieszkamy. I tak wolę dmuchać na zimne  :wink: .

Cytat: "Michał Wolff"
Statystyki są ważne bo mówią o skali zjawiska i dość łatwo odmitologizowują pewne słowa- zaklęcia jak kaski, jak odblaskowe pelerynki.


Co do odblaskowych pelerynek... Moim zdaniem poprawiają bezpieczeństwo jeżdżącego w wiele większym stopniu niż kask. Sam to zauważyłem na drodze. Po założeniu kubraczka w oczobijnym kolorze kierowcy omijają mnie szerszym łukiem (autosugestia?).  Z pelerynki, jak i z kasku korzystam zawsze. Wiem, że jestem bardziej widoczny i kierowca będzie miał więcej czasu na reakcję :wink: .
Dla niektórych taka kamizelka może być powodem do drwin, czasem ktoś wybuchnie śmiechem :lol:, ale nie warto się przejmować.
"Stop fearing. Stop panicking. Turn off your TV. Start thinking." N.B.

Offline Juliusz

  • Wiadomości: 326
  • Miasto: Płock/Poznań
  • Na forum od: 16.03.2008
Odp: kask
« 12 Maj 2008, 22:53 »
Cytat: "Michał Wolff"
Ale nie dajmy się zwariować wprowadzając kupę kolejnych i niepotrzebnych przepisów - NAUCZMY SIĘ EGZEKWOWAĆ TE ISTNIEJĄCE.
Cytat: "Michał Wolff"
Tak wyposażony rower jest widoczny na drodze i kierowca jadący z przepisową prędkością ma śmierdzący obowiązek go widzieć, jeśli nie widzi - to znaczy, że w żadnym razie nie powinien dostać prawa jazdy.


Co z tego, że takie jest prawo skoro nijak się to ma do rzeczywistości :roll: . Często kierowca nie powinien, a dostaje prawko - taka jest prawda. Teoretycznie pieszy na przejściu ma pierwszeńszeństwo, a jestem ciekawy ilu kierowców na 100 się zatrzymuje aby go przepuścić... 5, 10? Nie możliwe jest szybkie poprawienie egzekwowania przepisów. Kierowcy jeżdżą za szybko. Jedyne co my możemy zrobić aby zadbać o siebie jest założenie pelerynek, kasków.

I tak coraz więcej fotoradarów, policja ma coraz lepszy sprzęt. Może kiedyś się coś zmieni  :mrgreen: . Narazie zostają środki dodatkowe dla poprawy bezpieczeństwa.
"Stop fearing. Stop panicking. Turn off your TV. Start thinking." N.B.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum